Umowa o pracę

[nauczyciel]

Zasiłek na zagospodarowanie przysługuje nauczycielowi na podstawie art. 61 Karty Nauczyciela[1], który ma następujące brzmienie:

"1. Nauczyciel posiadający wymagane kwalifikacje, który swą pierwszą pracę zawodową w życiu podejmuje w szkole, na swój wniosek otrzymuje jednorazowy zasiłek na zagospodarowanie w wysokości dwumiesięcznego otrzymywanego wynagrodzenia zasadniczego. Prawo do złożenia wniosku o wypłacenie zasiłku przysługuje nauczycielowi w okresie pierwszych dwóch lat pracy w szkole. Zasiłek wypłaca szkoła, w której nauczyciel jest zatrudniony w dniu złożenia wniosku.

2. Zasiłek, o którym mowa w ust. 1, podlega zwrotowi, jeżeli nauczyciel nie przepracuje trzech lat w szkole. W uzasadnionych przypadkach organ prowadzący szkołę może zwolnić nauczyciela w całości lub w części od obowiązku zwrotu zasiłku".

Podkreślmy jednak, że stosowanie art. 61 zostało ograniczone zapisem art. 91b, ust. 1 Karty Nauczyciela[1], zgodnie z którym:

"Do nauczyciela zatrudnionego w wymiarze niższym niż połowa obowiązującego wymiaru zajęć nie stosuje się przepisów art. 54-61, 71, 72 i 86-91."
Komu przysługuje prawo do zasiłku na zagospodarowanie?

Zgodnie z cytowanymi powyżej przepisami prawo do zasiłku na zagospodarowanie przysługuje nauczycielowi, który spełnia łącznie następujące warunki:

1. Posiada odpowiednie kwalifikacje wymagane do zajmowania danego stanowiska.
2. Swoją pierwszą pracę zawodową w życiu podejmuje w szkole.
Jeśli nauczyciel przed podjęciem pracy w szkole pozostawał nawet przez krótki czas w stosunku pracy (np. w czasie studiów pracował przy promocjach lub jako wychowawca na kolonii), to rozpoczęcie pracy w szkole (po zakończeniu studiów), będzie dla niego już kolejną, a nie pierwszą pracą zawodową. W tym wypadku nauczyciel nie ma prawa do omawianego zasiłku.
Z inną sytuacją mamy do czynienia, gdy nauczyciel podjął swą pierwszą pracę zawodową w życiu w szkole i nie otrzymał w niej zasiłku na zagospodarowanie, a po przepracowaniu jednego roku zmienił szkołę na inną. Czy w związku z tym będzie mu przysługiwało prawo do zasiłku? W tym wypadku przejście z jednej szkoły do drugiej jest formalnie kontynuacją pracy, bo w sformułowaniu "pierwsza praca w szkole" nie tyle chodzi o jakąś konkretną szkołę, ale o szkołę rozumianą jako placówka oświatowa. W świetle powyższego - jeśli wspomniany nauczyciel spełnia pozostałe warunki, to będzie on miał prawo do zasiłku na zagospodarowanie.
3. Zatrudniony jest w wymiarze nie niższym niż połowa obowiązującego go wymiaru zajęć (art. 91b Karty Nauczyciela[1]).
Przytoczmy tu przykład nauczyciela, który podjął swą pierwszą pracę zawodową w szkole w wymiarze np. 1/4 etatu (zgodnie z wymaganymi kwalifikacjami). W tym wypadku nauczyciel nie ma prawa do zasiłku na zagospodarowanie. Jeśli jednak w następnym roku pracy albo nawet tuż pod koniec drugiego roku wymiar etatu nauczyciela zostanie podwyższony do co najmniej 1/2 etatu, wówczas nauczyciel ten nabędzie prawo do złożenia wniosku o wypłacenie zasiłku.
4. Złoży wniosek o przyznanie jednorazowego zasiłku na zagospodarowanie.

[iga5]

Koniecznie zgłoś sprawę do sądu pracy!

Twoja umowa od momentu uzyskania stopnia kontraktowego jest de facto umową na czas nieokreślony, niezależnie od tego, co podpisywałaś.

Termin "organizacja nauczania" odnosi się do takich sytuacji, jak planowana likwidacja danego typu klas lub wygaszanie szkoły, a nie np. niepewność dyrektora co do naboru.

[Boguś]

Przeczytaj to z Karty Nauczyciela

4. Stosunek pracy z nauczycielem kontraktowym nawiązuje się na podstawie umowy o pracę zawieranej na czas nieokreślony, z zastrzeżeniem ust. 7.

7. W przypadku zaistnienia potrzeby wynikającej z organizacji nauczania lub zastępstwa nieobecnego nauczyciela, w tym w trakcie roku szkolnego, z osobą rozpoczynającą pracę w szkole, z nauczycielem kontraktowym lub z nauczycielami, o których mowa w ust. 5, stosunek pracy nawiązuje się na podstawie umowy o pracę na czas określony.

Poza tym nie pchałbym się tam gdzie mnie nie chcą

[nauczyciel]

dzięki za informacje. ja już chyba tam nie chcę uczyć, atmosfera jest beznadziejna. dyr robi nauczycielom różne świństwa i każdy się boi. z tego co wiem to sąd może przyznać mi odszkodowanie. i o to chyba muszę walczyć.

[Boguś]

Masz rację, mądry dyrektor to niezbyt częste . A świrów którzy mają chęc pomiatania ludźmi jest cała masa

[eldog]

Boguś niestety muszę się z Tobą zgodzić, świrów dyrektorów jest w oświacie całe mnóstwo, nie spotkałam jeszcze normalnego dyrektora a trochę w tej oświacie pracuję, sama tego niestety doświadczyłam, nawet była przez pół roku p.o. ale podobno dlatego, że byłam w miarę normalna to byłam tylko pół roku, czasami myślę, że to jednak prawda! Nauczyciel pamiętaj koniecznie należy złożyć pozew w Sądzie Pracy, mam nadzieję, że już to zrobiłaś, czeka Cię trudna walka ale trzeba ją podjąć, na razie nie życzę Ci powodzenia żeby nie zapeszyć ale ostatecznie zapewne będzie dobrze, tylko to wymaga wiele samozaparcia i czasu! Życzę wytrzymałości, pamiętaj nie załamuj się! Pozdrawiam

[nadia]

A co powiecie na to,że jestem nauczycielem mianowanym i też nie mam umowy na czas nieokreślony?

[nauczyciel]

moja była pani dyr to rzeczywiście umie pomiatać ludźmi - tu co dzieje się w tej szkle to prawdziwa tragedia. dzięki eldog1963 za słowa otuchy. obojętnie jak moja sprawa się zakończy - dam znać. ale mam nadzieję że wszystko będzie dobrze. nadia, a twoja dyr jakie argumenty przedstawia? może warto powiadomić inspekcję pracy, bo z tego co się dowiedziałam to kuratorium takimi sprawami się nie zajmuje. oni są od kwalifikacji...podobno.

[nadia]

No ja akurat uczę niemieckiego i z racji tego,że są obecnie takie zawirowania z językami moja dyrekcja kazała abym poczekała jeszcze rok na umowę na czas nieokreslony.Jakoś wątpię czy w ogóle ją dostanę. W tej chwili mam pełny etat i zawsze go miałam.Nie zastepuję nikogo i też zastanawiam się czy nie nasłać na dyrekcję PIP. Ale czy można jakoś tak anonimowo zgłosić to do inspekcji?

[nauczyciel]

z tego co wiem to inaczej rozpatrują skargi podpisane. PIP nie musi informować pracodawcy że przyjechali w twojej sprawie. oni i tak sprawdzają wszystkie dokumenty - bardzo szczegółowo...

[nadia]

Oj przydałaby się taka kontrola na moją szkołę.Nie tylko ja jestem w takiej sytuacji.Jest to naprawdę żenujące i na swój sposób przykre.Myslę,że uczciwie wykonuję swoją pracę i chciałabym tym samym również być traktowana uczciwie.

[angelika]

ale czy OP moze odmowic wyplacenia pytalam...

[ Dodano: 30 Wrzesień 2007, 20:12 ]
JT pomoz, czy OP moze odmowic, jak nie wiecie, napiszcie, ze nie wiecie dokladnie

[Basiek70]

Czytam i włos mi się jezy na głowie...
Znaczy, ze ja po prostu super fartownie trafiłam? Bo u mnie nikt nikim nie pomiata, dyrekcja pięć razy pochwali i pięć razy zastanowi się, czy zwrócić uwagę, każdy każdego szanuje, przepisy są przestrzegane, nie upominając się dostajemy to co się nam należy, jeszcze nam przypominają, ze można wystąpić o to czy tamto...
Normalnie wychodzi na to, ze pracuję w szkolnym raju

[oja83]

zostałąm skierowana na półtoraroczne studia podyplomowe jednocześnie podpisano ze mna umowe jedynie do wakacji-czy jest to zgodne z prawem? pozdr.

[Jethro Tull]

zostałąm skierowana na półtoraroczne studia podyplomowe jednocześnie podpisano ze mna umowe jedynie do wakacji-czy jest to zgodne z prawem? pozdr.

a dlaczego miałoby to być niezgodne z prawem? ważne, że jesteś zatrudniona w pełnym wymiarze zajęć

i dlaczego masz umowę okresową?