No to i ja zadam pytanie...
Mam umowę do końca sierpnia 2010. Jest to moja druga umowa z tym samym pracodawcą. Jeżeli bym urodziła dziecko pod koniec listopada 2010 to rozumiem, że umowa jest przedłużona do dnia rozwiązania plus urlop macierzyński i ewentualnie wychowawczy. Dyrektor napewno by szukał kogoś na zastępstwo i ciekawi mnie czy od września by zatrudnił kogoś na zastępstwo, czy bym musiała do końca ciąży pracować i od listopada by kogoś przyjął. Z drugiej strony nie można przewidzieć jak długo bym była w stanie pracować w ciąży. Jak myślicie? Dyrekcja zatrudni zastępstwo od września, czy może by brała pod uwagę moją zdolność do pracy przez wrzesien, październik? Szczerze mówiąc bym wolała od września nie iść już do pracy tylko spokojnie doczekać do porodu, i od II semestru wrócić do pracy...o ile oczywiście bym miała do czego wracać...