"Karciana godzina"- dodatkowa godzina z KN

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

millena26
Posty: 10
Rejestracja: 2009-09-12, 17:21
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: małopolskie

Re: "Karciana godzina"- dodatkowa godzina z KN

Postautor: millena26 » 2009-09-13, 21:11

Art42. ust.2 pkt.2a
Art. 42.
Ust.2.W ramach czasu pracy, o którym mowa w ust. 1, oraz ustalonego wynagrodzenia
nauczyciel obowiązany jest realizować:
2) inne zajęcia i czynności wynikające z zadań statutowych szkoły, w tym zajęcia
opiekuńcze i wychowawcze uwzględniające potrzeby i zainteresowania
uczniów, z tym że w ramach tych zajęć:
a) nauczyciel szkoły podstawowej i gimnazjum, w tym specjalnych, jest
obowiązany prowadzić zajęcia opieki świetlicowej lub zajęcia w ramach
godzin przeznaczonych w ramowych planach nauczania do dyspozycji
dyrektora szkoły, z wyjątkiem godzin przeznaczonych na
zwiększenie liczby godzin obowiązkowych zajęć edukacyjnych, w wymiarze
2 godzin w tygodniu,

katty
Posty: 431
Rejestracja: 2008-05-14, 12:53
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: mazowieckie

Re: "Karciana godzina"- dodatkowa godzina z KN

Postautor: katty » 2009-09-13, 21:31

Dziękuję, tego właśnie wyjaśnienia próbowałam się doszukać, bo wiedziałam, że miało być. I rozumiem, że od przyszłego roku będą dwie takie godziny? Uroczo. Jestem o tyle w niewygodnej sytuacji, że dyrekcja w pewnym sensie narzuciła mi zajęcia wyrównawcze w ramach tej godziny i zastanawiam się, jak tu powiedzieć dzieciom, które i tak naprawdę ciężko na te zajęcia namówić, że jak dzwoni dzwonek, "lekcja" się jeszcze nie skończyła.. i jak zadzwoni drugi to też jeszcze nie :twisted:

Powiedzcie mi jeszcze, ile tych godzin tak naprawdę powinno być w semestrze? Tyle, ile tygodni, czy ta liczba jest trochę mniejsza? Pytam nie bez kozery, zastanawia mnie bowiem, czy jeśli dajmy na to w planie przypada mi ta godzina na poniedziałek i w poniedziałek jest dzień wolny od zajęć, czy muszę te zajęcia odrobić, żeby mi się liczba godzin zgadzała, czy też jest ona zaliczona albo takie przypadki są "wliczone w koszta"?

edzia
Posty: 4766
Rejestracja: 2008-02-05, 23:02

Re: "Karciana godzina"- dodatkowa godzina z KN

Postautor: edzia » 2009-09-13, 22:00

katty pisze:zastanawiam się, jak tu powiedzieć dzieciom, które i tak naprawdę ciężko na te zajęcia namówić, że jak dzwoni dzwonek, "lekcja" się jeszcze nie skończyła.. i jak zadzwoni drugi to też jeszcze nie
katty, posiedzisz sobie najwyżej jeszcze sama te 15 minut, będąc "w gotowości". ;)

Ale się porobiło! :)

Art.3.9.UoSO
Posty: 661
Rejestracja: 2009-09-13, 23:19
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: mazowieckie

Re: "Karciana godzina"- dodatkowa godzina z KN

Postautor: Art.3.9.UoSO » 2009-09-13, 23:35

Nie znalazłem nigdzie wyjaśnienia:
1. Czy do zajęć w ramach tej "karcianej godziny" trzeba napisać program, cele, procedury, itd.
2. Czy interpretacja, że zajęcia mogą mieć dowolny charakter, np. kółko turystyki regionalnej, klub muzyczny, dkf, jest słuszna.
3. Jaki jest właściwie okres rozliczeniowy tej 60-tki?
KN mówi o półrocznym, niektórzy o 4 tyg.
4. Czy grupa dzieci ma być stała na godzinie, a jeśli nie, jak to dokumentować?
Powiem szczerze, niezły pasztet nam ministerstwo zaserwowało. Mogło i dać chleb do tego.

Cytryn
Posty: 1205
Rejestracja: 2007-11-09, 12:20

Re: "Karciana godzina"- dodatkowa godzina z KN

Postautor: Cytryn » 2009-09-14, 08:27

przeciez nie trzeba tego dyskoteka nazywac


Ooooch...no tak, dyskotekę nazwiemy "zajęciami tanecznymi", wycieczcie do kina nadamy szlachetne cele i też jakoś nazwiemy, wypad na basen( dzieci uwielbiają) zatytułujemy "zajęciami korekcyjnymi"...i odpękamy godziny karciane...Zmusza się nas do oszukiwania, wymyślania- przecież jakoś trzeba się ratować przed tym absurdem...A ci, co NIE chcą się angażować( jaki pisałam wyżej: bo mają układ z dyrekcją albo z innych względów n i e muszą) i tak NIE będą...papier wszystko zniesie...To tak, jak z tymi "dyplomowanymi"...
Dlaczego tak jest? Mnie to tak strasznie męczy...nie można normalnie, uczciwie...?Ano nie można, bo gdyby spełniać wszystkie widzimisie "góry" to człowiek by odjechał ze zmęczenia i poczucia nonsensu...
Ostatnio wypełniałam "ścieżki edukayjne", okazało się, że jakieś zaległości miałam( choć bardzo się starałam,jednak coś przeoczyła). Siedziałam dwie godziny, żeby odnaleźć stary wpis w dzienniku i przepisać go do drugiej grubej księgi, której NIKT NIGDY NIE PRZECZYTA i myślałam sobie- Boże, pożyteczniej by było wrócić do domu i obiad dzieciom zrobić...Nasza praca( za wyjątkiem uczenia, ale na to mam coraz mniej sił i czasu) jest po prostu głupia...

Awatar użytkownika
Basiek70
Posty: 2234
Rejestracja: 2007-08-24, 19:43
Przedmiot: Inne

Re: "Karciana godzina"- dodatkowa godzina z KN

Postautor: Basiek70 » 2009-09-14, 11:27

smutne Cytryn co piszesz, smutne, że tyle goryczy w Tobie
ja myślę, ze dużo zależy od dyrekcji, nigdy nie odczuwałam przeciążenia papierami, nie to ma być moim głównym zajęciem w szkole, piszę co trzeba naprawdę i zawsze mam pomoc wszelką dyrekcji, która sama wskaże jak żeby jak najłatwiej
i nigdy nie ma pretensji ze coś nie tak, mówi, ze papierki można popoprawiać, więc na dzieciach się mamy skupić - i wielka racja w tym jest

i też czekam kiedy się okaże że to godzina lekcyjna nie zegarowa -przecież w określeniu pensum też się używa słowa "godzina" i myślę, że taka była idea zapisu, że to godzina taka jaka obejmuje danego nauczyciela pensum, czyli dla polonisty 45 minut, a dla wychowawcy świetlicy 60
"Nigdy nie rezygnuj z tego, co naprawdę chcesz robić.
Człowiek z wielkimi ambicjami i marzeniami jest silniejszy od tego,
który jest tylko realistą."

millena26
Posty: 10
Rejestracja: 2009-09-12, 17:21
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: małopolskie

Re: "Karciana godzina"- dodatkowa godzina z KN

Postautor: millena26 » 2009-09-14, 14:18

Nam dyrektor powiedział że do tej karcianej godziny trzeba będzie napisać program no i że będą specjalne dzienniki do tych zajęc do sprawdzania obecności i wpisywania tematów (takie jak teraz do zajęć wyrównawczych czy kółek przedmiotowych).

motylek8
Posty: 365
Rejestracja: 2008-02-04, 14:51
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: "Karciana godzina"- dodatkowa godzina z KN

Postautor: motylek8 » 2009-09-14, 14:28

millena26 pisze:będą specjalne dzienniki do tych zajęc do sprawdzania obecności i wpisywania tematów (takie jak teraz do zajęć wyrównawczych czy kółek przedmiotowych).

My dostaliśmy właśnie takie jak do kółek:)

upieczona.anglistk
Posty: 233
Rejestracja: 2008-10-12, 10:13
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: śląskie

Re: "Karciana godzina"- dodatkowa godzina z KN

Postautor: upieczona.anglistk » 2009-09-14, 14:30

matmanamaksa polroczny okres rozliczeniowy

Awatar użytkownika
Ewryl
Posty: 107
Rejestracja: 2008-08-30, 14:51
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: wielkopolskie

Re: "Karciana godzina"- dodatkowa godzina z KN

Postautor: Ewryl » 2009-09-14, 15:00

My też już dostaliśmy dzienniki, również mówiono nam o półrocznym okresie rozliczeniowym. Teraz tylko napisać plan pracy i "do roboty" :roll: .
Desde que sinta a brisa fresca no meu cabelo
E ver o sol brilhar forte nas folhas
Nao irei pedir por mais.

Ricardo Reis

antie
Posty: 353
Rejestracja: 2009-08-24, 21:16
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język niemiecki
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: "Karciana godzina"- dodatkowa godzina z KN

Postautor: antie » 2009-09-14, 15:16

Basiek70 pisze:
i też czekam kiedy się okaże że to godzina lekcyjna nie zegarowa -przecież w określeniu pensum też się używa słowa "godzina" i myślę, że taka była idea zapisu, że to godzina taka jaka obejmuje danego nauczyciela pensum, czyli dla polonisty 45 minut, a dla wychowawcy świetlicy 60


Też uważam, że to w końcu ktoś sprostuje, bo nawet ze względów organizacyjnych te 60 minut tygodniowo jest trudne do przeprowadzenia.
Byłam szczerze mówiąc święcie przekonana, że tu chodzi o godzinę lekcyjną, ale jak tak Was wszystkich czytam, to też mnie szlag powoli zaczyna trafiać i Cytryn jestem za tym, żeby w końcu jakoś oficjalnie zaprotestować.
Bo nam faktycznie ciągle dokładają, a my zamiast protestować to się zastanawiamy, o co właściwie im chodzi i co my mamy w czasie tej karcianej robić? :twisted:
To jakiś absurd!
I jeszcze co niektórych to prowokuje do nieładnej walki o uczniów :twisted:

I nie wystarcza, że coś tam robimy - nie - my to jeszcze mamy tak opisać, żeby jakiemuś ważniakowi z ministerstwa się to spodobało
Ciekawa jestem, kto wpadł na tak genialny pomysł z ta "karcianą godziną" i co "autor tego genialnego pomysłu miał na myśli?
Jak zwykle jeden wielki bałagan, zamieszanie, nikt nie wie o co chodzi. Jakie to typowe dla polskiej oświaty. :evil:
Może trochę z racji nauczanego przedmiotu tęsknię za porządkiem w oświacie i marzę o tym, żeby się w końcu skończyła ta ciągła "Wielka Improwizacja"

Awatar użytkownika
Andulencja
Posty: 913
Rejestracja: 2008-08-13, 20:21
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: lubelskie

Re: "Karciana godzina"- dodatkowa godzina z KN

Postautor: Andulencja » 2009-09-14, 17:49

millena26 pisze:Nam dyrektor powiedział że do tej karcianej godziny trzeba będzie napisać program
No to jak mam to zrobić w następującej sytuacji
Zaplanowałam:
15 godzin fakultetów dla klas 3 przed egzaminem,
5 godzin na przygotowanie z dzieciakami 3 imprez szkolnych
8 godzin pracy z uczniami przed konkursami i
8 godzin pracy z uczniami słabymi.
Jak napisać plan na ostatnie 8 godzin jeśli nie wiem które dzieciaki przyjdą i z jakimi potrzebami? A plan na zajęcia przed konkursami może składać się z jednego zdania - rozwiązywanie testów i zadań konkursowych?

downarka
Posty: 4
Rejestracja: 2008-08-30, 21:50
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język polski
Lokalizacja: łódzkie

Re: "Karciana godzina"- dodatkowa godzina z KN

Postautor: downarka » 2009-09-14, 20:10

Mam pytanie, jeżeli już była na nie odpowiedź, to sorry, ale mi umknęła :?
Czy w waszych szkołach też dyrektorzy rozdali wam dzienniki zajęć pozalekcyjnych, w których musicie zrobić listę uczniów, sprawdzać co zajęcia ich obecność i zapisywać tematy realizowane w czasie "karcianej"? Myślałam, że będę mogła wykorzystać ją na zasadzie konsultacji. Przychodzi, kto potrzebuje, chce coś zaliczyć, poprawić itp. A tu się okazuję, że muszę prowadzić zajęcia na podobnej zasadzie jak koło przedmiotowe, dla określonych osób, z określonym programem :(

Awatar użytkownika
elizabethj
Posty: 176
Rejestracja: 2009-01-09, 13:00
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: warmińsko-mazurskie

Re: "Karciana godzina"- dodatkowa godzina z KN

Postautor: elizabethj » 2009-09-14, 20:29

U nas też trzeba wziąć dziennik i jeszcze przedstawić program takich zajęć. Niby wszystko OK ale zaczynam to widzieć w czarnych kolorach niestety, zaplanowałam sobie koło związane z poznaniem kultur Brytyjskiej i Amerykańskiej z elementami teatrzyku, ale jakoś chętnych brak niestety. Co z tego, ze zgłosiło się jak narazie 5 osób :( kulturówka wyjdzie ale teatrzyk to już niestety nie. No i jeszcze trzeba założyć, że ta 5 będzie uczęszczać na zajęcia. Swojego czasu realizowaliśmy w naszej szkole projekty unijne - darmowe dla dzieci zajęcia pozalekcyjne a płatne dla nas nauczycieli, na początku było OK. Niestety po pewnym czasie tworzyliśmy martwe listy bo nikt się nie zjawiał. Dzieci też rozumiem - mają po 7 lekcji, potem chcą jak najszybciej do domu, cześć ma zajęcia w szkołach językowych lub muzycznych albo w domu kultury, cześć ma to głęboko w poważaniu a i z drugiej strony kiedy odrabiać lekcje? Kiedy trochę czasu dla siebie? (Mam na myśli tu oczywiście stronę dziecka nie nauczyciela). Według mnie pomysł nie do zrealizowania a jak w przyszłym roku dojdzie jeszcze jedna zegarówka? No i co z tego, ze nauczyciel chciałby coś po lekcjach z uczniami zrobić jak nie ma z kim? Nie wiem już co o tym myśleć :(

lukasch
Posty: 41
Rejestracja: 2007-09-19, 21:17

Re: "Karciana godzina"- dodatkowa godzina z KN

Postautor: lukasch » 2009-09-14, 21:16

Nie wiem czy się śmiać czy płakać po wczorajszej naszej radzie pedagogicznej. Do rozpoczęcia rady podekscytowani nauczyciele planowali z zapałem jak zagospodarować "swoje" dodatkowe 60 min. Matematyk chciał rozwijać zainteresowania matematyczne uczniów, poloniści podciągać w dodatkowych zajęciach słabszych, wuefiści organizować wyjazdy na basen itd, itd. czyli każdy chciał działać na niwie tego co potrafi najlepiej. Plany i zamierzenia były oczywiście mocno rozeznane wśród młodzieży co do ich oczekiwań. Wszyscy złożyli swoje propozycje dyrektorce , decyzje miały zapaść na radzie. A na radzie .... pani dyrektor ni z gruchy , ni z pietruchy PRZYDZIELIŁA zagospodarowanie godziny karcianej po swojemu - matematyk MA prowadzić kółko fotograficzne (bo ma dobry aparat i umie robić zdjęcia) poloniści - jeden ma się zająć PCK a drugi wskrzesić kółko teatralne, które upadło w tamtym roku z braku chętnych. Itd. W sumie prawie nikt z grona nie będzie pracował z dziećmi tak jak sobie zaplanował. Nie pomogły argumenty, że dobrze by było aby nauczyciele pracowali zgodnie ze sowimi kwalifikacjami i oczekiwaniami szkolnej dziatwy. Taka jest ostateczna decyzja dyrekcji. Historyczce kazała stworzyć w szkole Klub Filmowy , na który to wg niej będą chodzić tłumy. Biedna kobitka powiedziała, że nie ma pojęcia jak to zrobić to usłyszała - wymyśl coś, poradzisz sobie. Czy naprawdę taka była intencja ustawodawców odnośnie tej godziny ? Czy może my, nauczyciele ją źle zrozumieliśmy.


Wróć do „Prawo oświatowe”