"Karciana godzina"- dodatkowa godzina z KN

[Witold Telus]

Wg mnie dokonują aktualizacji. Przynajmniej powinni.

Swoją drogą ciekawy potworek prawny wyszedł. Nauczyciel ma obowiązek prowadzić zajęcia, na których uczniowie nie mają obowiązku być. I to nie jak jakieś kółko czy fakultet na zasadzie "zapisałeś się, to przychodź". Tu jest wyraźne "jak masz ochotę, to przyjdź. Obecności nie będziemy sprawdzać.".

[Jolly Roger]

no a na czym polega ten potworek? Przecież nie ma napisane, ze nalezy prowadzić zajęcia na które chodzi co najmniej 15 osób.
Zajęcia są dla chetnych by wzmocnić efektywność. Zamiast spędu niewolników szukających okazji do urwania się z zajęć pozostaje garstka zapaleńców i praca idzie do przodu.

[Witold Telus]

Tyle, że ta garstka to często zero.

[45minut-wiola]

a co zrobić jak dyrekcja upiera się że na liście ma być 15 osób?
Dziś znowu temat wrócił

[synapsa]

oj a ja mam fajne dzieciaki. Przychodzi siedmioro na 7:45 , bo jeszcze godzinę zegarową prowadzimy I od 5 tygodni dzielnie się zjawiają

[45minut-wiola]

po prostu beznadzieja, szlag mnie trafia,
Jak myślicie zniosą to?Przeorganizują ? Włączą w etat? Zostawią?

[45minut-wiola]

To masz fajnie! Mnie dobija to ,że co tydzień już od poniedziałku muszę martwić się i zmuszą jakoś ,żeby dotarli do mnie w czwartek.
I nie sądzę aby się coś zmieniło....

[elizabethj]

A u mnie nici z teatrzyku bo chodzą tylko 3 osoby więc robimy kulturówkę w ramach koła zainteresowań, albo ewentualnie jakieś ćwiczenia do egzaminu gimnazjalnego.

[robur]

Niestety właśnie stoję przed podobnym problemem jak Wy.Mam zrobić dodatkową godzinę ale boję się,że nikt z uczniów nie przyjdzie na wyznaczone przeze mnie zajęcia.Jak ich zachęcić/zmusić?

[45minut-wiola]

sterroryzować!

[45minut-wiola]

chyba przestaję lubić swoją pracę

[45minut-wiola]

Przecież tu jest wszystko!!
Nie wiem, że dyrektorzy pokończyli szkoły i nie potrafią czytać ze zrozumieniem...

Prościej
- zajęcia dydaktyczne 45 minut
- zajęcia opiekuńcze 60 minut
- zwolnienie lekarskie - nie trzeba odpracowywać. Wszystkie dni choroby sumuje sie na konic semestru i za każde 5 dni odejmuje jedną godzinę karcianą)
- inna nieobecność usprawiedliwiona (urlop okolicznościowy, bezpłatny, konferencja, szkolenie) trzeba odpracować
- wycieczka - nie trzeba odpracowywać (bo nauczyciel pracuje przecież, to nie jest nieobecność usprawiedliwiona!)

A swoja drogą ciekawe, dlaczego nie ma tej interpretacji na stronie menisu

nie bardzo, dziś na podstawie tego tekstu byłam uświadamiana,że źle interpretuję, i zajęcia dydaktyczne mają rrwać 60 minut... Ratunku!!!! Trzymajcie mnie!!!!!

[robur]

45 minut Wiola
Po prostu dzisiaj ogłosiłam,że są dodatkowe zajęcia.Jedyny termin jaki mi pasuje i im to rano przed lekcjami (i niestety jedna grupa będzie miała jeszcze jedno okienko ale nic inego nie mogłam wymyslić).Powiedziałam,że zajęcia są obowiązkowe,sprawdzam obecność i stawaiam oceny (jednym słowem skłamałam dla dobra sprawy) i nawet powiedziałam wychowawczyni o tym (potwierdziła,że bez przymusu nikt mi nie przyjdzie).

[45minut-wiola]

no , a myślisz ,że co ja robię....

myśle,że to problem , wszystkich nauczycieli, którzy muszą tę godzinę przepracować uczciwie, bo nie tych , którzy mają układy z dyrekcją....

bo to tych uczciwych potem dyrekcja się czepi, że nie mieli uczniów....

[45minut-wiola]

a uczniowie nie mają co robić , tylko siedzieć na 8,9,10,11 godzinie lekcyjnej , bo 25 nauczycieli musi przeprowadzić swije zajęcia....