"Karciana godzina"- dodatkowa godzina z KN

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

marek474
Posty: 155
Rejestracja: 2008-08-26, 15:38
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: śląskie

Re: "Karciana godzina"- dodatkowa godzina z KN

Postautor: marek474 » 2011-02-04, 23:22

Dobrze Edzia mówi, ja też cały czas o tym mówię, w swoim gronie też słyszę głosy, by te karciane wrzucili nam do pensum, tylko nikt właśnie nie pomyśli, że ilość godzin przeznaczonych na dany przedmiot się nie zwiększy, ale krzyczcie dalej, że tak chcecie to może Was wysłuchają.

Awatar użytkownika
Jolly Roger
Posty: 1650
Rejestracja: 2007-12-15, 18:34

Re: "Karciana godzina"- dodatkowa godzina z KN

Postautor: Jolly Roger » 2011-02-05, 02:30

protestuję przeciw włączaniu karcianych do pensum.
Mija się z celem stworzenia godzin karcianych, a nieumiejętność zarządzania dyrektóró nie może wypaczać idei zamysłu tych dodatkowych godzin. Są one dla ucznia w potrzebie. Dla ucznia chcącego.

Wyrabianie sztucznej frekwencji lub opakowywanie je stosami papierów to znak na nieudolność zarządzania.

Choć MEN sam się trochę do tego przyczynia. Zaraz nadlecą nad szkoły ROJE i pewnie sprytny derektor myśli, że jak zasypie ROJE papiórami to się nie wygrzebią pół roku. Niech zaczną od szkoły Cytryna to nie wygrzebią się i rok, a my będziemy mieć spokój :ble:
We gonna ride the sea,
we pray to the wind and the glory
That's why we are raging wild and free

Awatar użytkownika
malgala
Posty: 8170
Rejestracja: 2007-07-30, 18:50
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: łódzkie

Re: "Karciana godzina"- dodatkowa godzina z KN

Postautor: malgala » 2011-02-05, 08:56

Jolly Roger pisze:Niech zaczną od szkoły Cytryna to nie wygrzebią się i rok, a my będziemy mieć spokój :ble:

Świetny pomysł :mrgreen:

Cytryn
Posty: 1205
Rejestracja: 2007-11-09, 12:20

Re: "Karciana godzina"- dodatkowa godzina z KN

Postautor: Cytryn » 2011-02-05, 10:10

Oczywiście- jeśli włączenie 'karcianych" do pensum miałoby oznaczać, że zwiększamy pensum nie zwiększając liczby godzin na dany przedmiot, to protestuję jak najbardziej. Nie chciałabym redukcji godzin dla nauczycieli i utraty pracy przez niektórych.

Ale nie zgadzam się z tym, że w każdej szkole jest taka wielka potrzeba, aby KAŻDY nauczyciel dodatkowo dwie godziny coś z uczniami robił po lekcjach. Takiej potrzeby wcale nie ma.
Po drugie- wcale nie musi tylko dyrektor odpowiadać za złą organizację karcianych. Pracuję w szkole dojazdowej i znam paru nauczycieli, którzy mają tak ułożony plan, że NAPRAWDĘ NIE MAJĄ KIEDY tych karcianych upchać. I co wtedy? Praca w soboty? Na przestawienie godziny odjazdu gimbusa nie chcą się zgodzić ani gmina( ten autobus służy nie tylko nam), ani rodzice dzieci( no i się nie dziwię, wracają o 15.30 do domu, tak by wracały o 16.30- a gdzie jakiś obiad? Odpoczynek? Do domu i do lekcji?)

Oczywiście, możecie mi mówić, że karciane mają wielki sens i jest taka potrzeba- nie przekonacie mnie.
I jaki jest sens wszystkich zmuszać do karcianych, a potem zaliczać je na podstawie "ochoty do pracy" mimo braku uczniów. I co, przesiedzę sobie tak bez sensu połowę tych godzin, czy 1/3? Już właśnie taka absencja uczniów wskazuje na to, ze te karciane potrzebne nie są. I tyle.
Zresztą nie dziwię się dzieciom. Codziennie po 6, 7lekcji , a potem co- siedzenie w szkole? Mi tez by się nie chciało.

Art.3.9.UoSO
Posty: 661
Rejestracja: 2009-09-13, 23:19
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: mazowieckie

Re: "Karciana godzina"- dodatkowa godzina z KN

Postautor: Art.3.9.UoSO » 2011-02-05, 10:29

Trzy semestry gadania o karcianych. Te zaliczą, tamtych nie, można różne rzeczy robić inni, że tylko po linii kwalifikacji. Niech malgala napisze na OSKKO apel do wszego władztwa w Polszcze, aby zakończyć to peplanie i wydać rozporządzenie. Nie interpretację, zamieszczoną w sieci, do której nie trzeba się stosować i nie można na nią powoływać, lecz wyraźny dokument. I jeszcze jedno, co to jest "bezpośrednio z uczniami, lub na ich rzecz."?
Swoją drogą faktycznie OSKKO to organizacja ochrony władzy dyrektorskiej, a nie dobrego imienia ogółu nauczycieli i dyrektorów z zawodu.

Awatar użytkownika
malgala
Posty: 8170
Rejestracja: 2007-07-30, 18:50
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: łódzkie

Re: "Karciana godzina"- dodatkowa godzina z KN

Postautor: malgala » 2011-02-05, 10:36

matmanamaksa pisze:Niech malgala napisze na OSKKO apel do wszego władztwa w Polszcze, aby zakończyć to peplanie i wydać rozporządzenie.

A widzisz w tym jakiś sens?
Poczytaj tam wątek o wypowiedzi Balcerowicza i wyciągnij wnioski.

Awatar użytkownika
vuem
Posty: 4126
Rejestracja: 2009-06-18, 20:30
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: podkarpackie

Re: "Karciana godzina"- dodatkowa godzina z KN

Postautor: vuem » 2011-02-05, 17:18

Cytryn pisze:Ale nie zgadzam się z tym, że w każdej szkole jest taka wielka potrzeba, aby KAŻDY nauczyciel dodatkowo dwie godziny coś z uczniami robił po lekcjach. Takiej potrzeby wcale nie ma.


Ależ oczywiście Cytrynku, ale większą ofertę dla uczniów uznać można za pozytywne zjawisko.
Uczniowie wybierają to co im potrzebne albo co ich interesuje. Ty ślęczysz nad puzonem z jednym desperatem, a Twoja koleżanka prowadząca School of Rock ma dwie drużyny piłkarskie, a ktoś tam jeszcze inny na karcianej wypił dwie kawy.

Cytryn pisze:Pracuję w szkole dojazdowej i znam paru nauczycieli, którzy mają tak ułożony plan, że NAPRAWDĘ NIE MAJĄ KIEDY tych karcianych upchać.


To jest problem, fakt. Dałbym takim osobom możliwość "odrobienia karcianych" w inny sposób. Może jakiś zespół albo analiza? :wink:
Przepis na to nie zezwala, ale może warto by było? :wink:

Cytryn pisze:Oczywiście, możecie mi mówić, że karciane mają wielki sens i jest taka potrzeba- nie przekonacie mnie.


W moim przypadku wprowadzenie karcianych nic nie zmieniło.

Ale znam ludzi, którzy dopiero dzięki nim ruszyli głową, by coś od siebie dać.

Cytryn pisze:I jaki jest sens wszystkich zmuszać do karcianych, a potem zaliczać je na podstawie "ochoty do pracy" mimo braku uczniów


Znów patologiczna sytuacje w swojej szkole rozciągasz na całą Polskę. :wink:

Art.3.9.UoSO
Posty: 661
Rejestracja: 2009-09-13, 23:19
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: mazowieckie

Re: "Karciana godzina"- dodatkowa godzina z KN

Postautor: Art.3.9.UoSO » 2011-02-06, 14:56

Rozporządzenie ma sens, z nawet jest konieczne. Do pensum jest rozporządzenie, co n-l ma wtedy realizować, do oceny jest rozporządzenie, dlaczego nie ma być do karcianki?

UWAGA, Wszelkie zawarte w mojej wypowiedzi opinie na temat pracy nauczycieli nie są fundamentalne wobec całej społeczności zawodowej, Stanowią własne odczucia i przedstawiają osobiste doświadczenia.

Rzeczywiście pracujemy mniej niż inni w czasie rejestrowanym. Urzędnicy, którzy pracują w czasie wyznaczonym, nie umówią się z klientem przed rozpoczęciem pracy, albo nie zostaną dłużej, bo to już jest po ich godzinach, za które nikt im nie zapłaci. Za to nikt nie wie o której nauczyciel rozpoczyna i o której kończy pracę. Lekcje zaczynają się o 8, a ja idę do szkoły przed 8 i już mam interesantów. Muszę ich przyjąć, bo zaraz mam lekcję, której nie zarwę przecież. Po skończonych lekcjach też rzadko mogę iść do domu. A to jakieś spotkanie zespołu przedmiotowego, jakiś rodzic na umówione spotkanie, uczniowie którzy chcieli o czymś pogadać (nie zaliczę tego do karcianki, bo pogaduch z uczniami nie można zdaniem władz szkoły), a nie odmówię, bo niby dlaczego. Ponadto często jest tak, że zaplanowane spotkania, zebrania Rady Pedagogicznej, szkolne dyskoteki itp. odbywają się w godzinach popołudniowych, kiedy nie kolidują z planem zajęć. Jest to mankament pracy, bo praca jest przerywana (jakby np sklep był czynny od 6 do 10 i później od 16 do 20. Znajdzie się ekspedientka na taki etacik?) Szkoły nie mają zaplecza pozwalającego pracę urzędniczą wykonać w miejscu. Planowanie pracy, przygotowanie dokumentacji, spotkania z rodzicami, te ogólne i indywidualne, szkolenie się, opiniowanie na potrzeby różnych instytucji (Sąd, OPS, PCPR, inne stypendia), to wszystko jest ponad te wyliczone przez Balcerka 13,5 godziny. Dołóżmy do tego jeszcze własne zakupy różnych materiałów, wpływających pośrednio na jakość pracy nauczycieli, których nie mogą oni rozliczyć w zakładzie (brak funduszy na te cele), i nie stanowią one kosztu uzyskania przychodu.
A poza tym praca nauczyciela należy do obciążających psychicznie. Jak prowadzi lekcje zmęczony nauczyciel można przekonać się tam, gdzie nasi koledzy pracują w wielu szkołach przekraczając pensum o ponad połowę. Lekcje te są słabe, nastawione na szybki wykład, zazwyczaj rutynowe. Zwiększenie pensum tablicowego wpłynie na liczbę nauczycieli pracujących w szkołach, zmniejszy koszty działania szkół, ale czy poprawi warunki pracy nauczycieli?
Na koniec dodam jeszcze myśl o jakości pracy nauczycieli. Na prawdę jest ona na tak niskim poziomie, jak przedstawia się ogólnie w prasie? Może przyczyna nie tkwi w ludziach, a w organizacji systemu edukacji. Przeciążenie koniecznością tworzenia dokumentacji na każde działanie nauczyciela, wytwarzanie indywidualnych programów wsparcia, planów wynikowych, innych dokumentów nie ujętych w żadnym rozporządzeniu zabiera sporo czasu z 40 godzin tygodniowo, których nauczyciel nie może przekroczyć. Dodatkowe zadania, których jeszcze kilka lat temu na szkoły nie nakładano, jak ewaluacja wewnętrzna zwiększają zapotrzebowanie na czas ponad pensum, które zostało zwiększone o 1 lub 2 godziny. Zadań przyrasta, obowiązków co raz więcej, a i tak mówią, że za mało pracujemy.
Chciałbym mieć w szkole zaplecze do wykonania wszystkich zadań i czytnik karty ewidencji czasu pracy. Osobiście chcę pracować od 7.30 do 15.30, zgadzam się na 5 lekcji każdego dnia, chcę mieć w klasie komputer z projektorem i dostępem do Internetu. Pensja niech pozostanie na tym samym poziomie co teraz, ale za pracę dodatkową musi być dodatek: za przewodniczenie zespołom, komisjom, liderowanie WDN, wychowawstwo, to wymaga pracy dodatkowej, której inni nie wykonują - koniec z urawniłowką.
Pozdrawiam

Cytryn
Posty: 1205
Rejestracja: 2007-11-09, 12:20

Re: "Karciana godzina"- dodatkowa godzina z KN

Postautor: Cytryn » 2011-02-06, 16:40

Chciałbym mieć w szkole zaplecze do wykonania wszystkich zadań i czytnik karty ewidencji czasu pracy. Osobiście chcę pracować od 7.30 do 15.30, zgadzam się na 5 lekcji każdego dnia, chcę mieć w klasie komputer z projektorem i dostępem do Internetu. Pensja niech pozostanie na tym samym poziomie co teraz, ale za pracę dodatkową musi być dodatek: za przewodniczenie zespołom, komisjom, liderowanie WDN, wychowawstwo, to wymaga pracy dodatkowej, której inni nie wykonują - koniec z urawniłowką.
Pozdrawiam

W pełni się zgadzam. Wolałabym co prawda 4 lekcje każdego dnia, a resztę na pracę biurową( od piątej w górę jestem naprawdę już mocno zmęczona), ale dałaby, radę i te pięć odpękać. I jeszcze żeby wszystko, co będzie się odbywało po 15.30 było nadgodzinami, na które muszę wyrazić zgodę i za które mi zapłacą dodatkowo( wycieczki, zielona szkoła, konkursy itp.). Rodzice? do 15.30. Koniec z wywiadówkami. Jeden dzień, powiedzmy od 113.30- do 15,30 przyjmuję interesantów. Kto chce, przychodzi i się dowiaduje( a ja nie muszę się tłumaczyć przed nikim, czemu mam niską frekwencję na wywiadówkach, jakby to była moja wina, że rodzice mają gdzieś własne dzieci)./

Art.3.9.UoSO
Posty: 661
Rejestracja: 2009-09-13, 23:19
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: mazowieckie

Re: "Karciana godzina"- dodatkowa godzina z KN

Postautor: Art.3.9.UoSO » 2011-02-06, 17:18

Zaraz nam do tego ktoś dopisze: "... żeby do kosmosu doszedło się pieszo."
Ale to byłby czad. Taka zmiana zrewolucjonizowała nie tylko pracę nauczycieli, ale i wstrząsnęła społeczeństwem. Godziny urzędowania nauczycieli, świetne rozwiązanie.
Zielona szkoła, czy też wycieczka to najzwyczajniej wykonywanie obowiązków służbowych. Wtedy delegacja, wyliczenie godzin i zapłata.
Czadujmy dalej

Awatar użytkownika
vuem
Posty: 4126
Rejestracja: 2009-06-18, 20:30
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: podkarpackie

Re: "Karciana godzina"- dodatkowa godzina z KN

Postautor: vuem » 2011-02-06, 17:42

Nasz zawód nie jest jedynym, w którym czas pracy jest - choćby częściowo - nienormowany.
Mnie nie trudno się z tym pogodzić.
Tak jak lekarz godzi sie na nocne dyżury, pracownik stacji benzynowej na pracę na 3 zmiany, tak i ja akceptuję fakt, że od czasu do czasu pojawiam się w szkole popołudniami, czy kilka razy do roku wybywam w teren.

Uskarżanie się na np. konieczność poświęcania czasu uczniom "poza godzinami pracy", tj. przed 8.00 i kilka innych uznaję za żart. :wink:

matmanamaksa pisze:Godziny urzędowania nauczycieli,


Rozwiązanie znane w innych krajach. czy zszokowałoby? Myślę, że nie. nic nie stoi na przeszkodzie, by szkoła i dziś przyjęła takie rozwiązanie. W czym problem?

matmanamaksa pisze:Zielona szkoła, czy też wycieczka to najzwyczajniej wykonywanie obowiązków służbowych. Wtedy delegacja, wyliczenie godzin i zapłata.


Brzmi bardzo logicznie matmonamaksa. Tylko jakoś mam wrażenie, że takie obligatoryjne wystawianie delegacji i wypłacenie określonej kwoty za nadgodziny mogłoby się odbiłoby negatywnie na jakości takich wyjazdów...o ile w wielu miejscach OP nie nakazałby z nich zrezygnować. :wink:

Co jeśli byłyby organizowane nie dlatego, że nauczyciel chce coś uczniom zaszczepić, coś pokazać, czegoś nauczyć, tylko... dorobić parę groszy? :wink:

Widziałbym raczej jednak inny sposób nagradzania tych, co swoje pasje młodym przekazują. W sumie to obecne rozwiązania na to już pozwalają, tyle, że z różnych powodów nie są wszędzie stosowane.

edzia
Posty: 4766
Rejestracja: 2008-02-05, 23:02

Re: "Karciana godzina"- dodatkowa godzina z KN

Postautor: edzia » 2011-02-06, 17:56

matmanamaksa pisze:Chciałbym mieć w szkole zaplecze do wykonania wszystkich zadań i czytnik karty ewidencji czasu pracy. Osobiście chcę pracować od 7.30 do 15.30, zgadzam się na 5 lekcji każdego dnia, chcę mieć w klasie komputer z projektorem i dostępem do Internetu. Pensja niech pozostanie na tym samym poziomie co teraz, ale za pracę dodatkową musi być dodatek: za przewodniczenie zespołom, komisjom, liderowanie WDN, wychowawstwo, to wymaga pracy dodatkowej, której inni nie wykonują - koniec z urawniłowką.
Już była dyskusja w podobnym klimacie:
http://www.45minut.pl/forum/topics29/40 ... .htm#53661

Art.3.9.UoSO
Posty: 661
Rejestracja: 2009-09-13, 23:19
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: mazowieckie

Re: "Karciana godzina"- dodatkowa godzina z KN

Postautor: Art.3.9.UoSO » 2011-02-06, 19:08

Do vuem: Mnie nie trudno się z tym pogodzić.
Ostatnia wypowiedź na ten temat, bo okazało się, że to nie ten wątek.

Nikt, ja, nie uskarża się na to, co punktujesz. To jakaś absurdalna interpretacja tego, co miało być uświadamianiem faktów. Gdzie czytasz, że się z tym nie godzę? Chodzi o wykazanie społeczeństwu, że pracujemy nie tylko przy tablicy 13,5 godziny. Ludzie nie mają pojęcia o pracy nauczyciela, widzą go tylko 13,5 godziny w szkole. Uznają (tak czyni też wielu nauczycieli), że po lekcjach to ich czas wolny, prywatny. Usankcjonowane godziny pracy dają poczucie stabilności petentom, nie tworzą niedomówień.
Gdzie był żart w mojej wypowiedzi o rozmowach z uczniami? Rozmawiam z nimi, o tym mówię, buduję pozytywną relację, posiedzę czasem w świetlicy dla towarzystwa, a ty mi jakieś żarty zarzucasz? Mimo to wykonuję zawód nauczyciela na podstawie umowy o pracę, realizuję nałożone na mnie obowiązki i za to chcę mieć zapłacone. Mam się wstydzić, że chcę dostawać pieniądze za proces wychowawczy, który prowadzę? To nie wolontariat, a ja mam rodzinę na utrzymaniu.
Czy zastanawiasz się, ile czasu pracuje urzędnik pocztowy? Widzisz go 8 godzin w okienku, ale czy faktycznie pracuje cały czas efektywnie? Nie zastanawiasz się i inni też nie, i nie mówi się o nim. A o nauczycielu się mówi.
Jak komuś nie podoba się taki czas pracy, może zrezygnować podobnie jak lekarz może nie brać dyżurów. Ale on nie bierze dyżurów, bo chce komuś cośtam wyleczyć lepiej. Bierze je, żeby dorobić do etatu.
Delegacja nie blokuje pasji, daje jej jedynie status zadania służbowego.
________________________________________________
Kto nas będzie szanował, jeśli my sami nie szanujemy się.

Awatar użytkownika
vuem
Posty: 4126
Rejestracja: 2009-06-18, 20:30
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: podkarpackie

Re: "Karciana godzina"- dodatkowa godzina z KN

Postautor: vuem » 2011-02-06, 20:25

matmanamaksa pisze:To jakaś absurdalna interpretacja


matmonamakso...

matmanamaksa pisze:Gdzie czytasz, że się z tym nie godzę?


Powiedzmy, że Twój tekst nie był hymnem pochwalnym. Posłużyłaś się przykładem pracy urzędnika, który ma okienko otwarte od do.
Uznałem, że pisząc o "interesantach przyjmowanych przed 8-mą" żartujesz i tyle.
Żartu nie "zarzucam", bo to nic złego żartować. :wink:

Natomiast przyjąłem, że na poważnie piszesz o większej regulacji naszych godzin pracy i dlatego napisałem to co napisałem co o ich elastyczności sądzę.
Przez myśl mi nawet nie przyszło, że miałabyś z niechęcią o 7.50 z uczniem rozmawiać.

Nie mam nic przeciwko oczekiwaniom finansowym, uważam je za słuszne. Nie widzę nic złego w tym, żeby na wyjazdy z młodzieżą dostawać ryczałt na wydatki i wynagrodzenie za nadgodziny. Jedynie w naszej rzeczywistości obawiam się, że to rozwiązanie nie przyniesie nic dobrego, obawy te przedstawiłem w poprzednim poście.
Nie napisałem matmonamaksa ani słowa na temat tego, czy i za co należałoby się wstydzić.
czy nie czynisz czegoś, co zarzucasz mnie? :wink:

Oczywiście, że pasji u pasjonatów wynagrodzenie za wycieczkę nie zabije, obawiam się jednak, że biedne albo chytre OP w sytuacji, gdy płatne delegacje będą obligatoryjne zechcą je ograniczać. Z drugiej strony w niektórych miejscach spodziewałbym się "wojny o wycieczkę" z udziałem tych, co wszystko zrobią, by tylko parę groszy zarobić.

Przedstawiam tu tylko swoje zdanie. Może być odmienne od Twojego. Jednak nie rozumiem, czemu odbierasz to jako atak? :wink:

matmanamaksa pisze:Ostatnia wypowiedź na ten temat, bo okazało się, że to nie ten wątek.


Czujne moderatorki na pewno ciachną co trzeba :wink:

byna1
Posty: 16
Rejestracja: 2010-02-20, 22:03
Kto: nauczyciel
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: "Karciana godzina"- dodatkowa godzina z KN

Postautor: byna1 » 2011-02-09, 22:43

Witam wszystkich forumowiczów, przeczytałam tylko końcowe posty na temat karcianek i utwierdziłam się w opinii, że środowisko nauczycieli jest rozbite wewnętrznie i można nauczycielom wszystkie przywileje odebrać, nałożyć jeszcze więcej obowiązków i wmówić, że mają pracować, pracować ... dla dobra dzieci, społeczeństwa, Ojczyzny. Nasza praca jest przecież powołaniem, więc jak tu mówić o pieniądzach? A ja nie wstydzę się tego, że pracuję dla pieniędzy, po to by utrzymać rodzinę,a nie dla idei, czy dobra Ojczyzny. Popatrzcie na mundurówkę, rząd miał pokusę, by zabrać przywileje i musiał odpuścić, bo status wojska ( mężczyzn) jest całkiem różny od naszego sfeminizowanego środowiska. Mówiąc trywialnie , co te przemądrzałe baby mogą, ponarzekają, poględza i zrobią co im kazano. Mało tego będą się prześcigiwać i udowadniać , która z nich lepsza. A wszystko pod szyldem" dla dobra dzieci".
Wystąpmy wszyscy z postulatem, by w przyszłym roku zwiększyć pensum do 25 godz. dydaktycznych i dołożyć jeszcze ze 3 karcianki, najlepiej 60 minutowe. Taki pomysł na pewno spodoba się p. minister oraz władzy najwyższej i lokalnej.


Wróć do „Prawo oświatowe”