Dyrektor Bogiem

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

Annulka24
Posty: 2
Rejestracja: 2009-07-12, 13:30
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: podkarpackie

Dyrektor=Bóg?

Postautor: Annulka24 » 2009-07-12, 14:04

Witam serdecznie, potrzebuję POMOCY, pokrótce przedstawię swój problem: Jestem nauczycielem kontraktowym języka angielskiego w Zespole Szkół, w poniedziałek 6. 07. 2009 odbyłam rozmowę kwalifikacyjną i wszystko było w jak najlepszym porządku, dyrekcja pogratulowała mi życząc dalszych sukcesów zawodowych. W czwartek zadzwonił do mnie Pan Dyrektor informując mnie że niestety mimo złożenia przeze mnie podania o pracy, nie ma dla mnie etatu. Nie rozumiem tego!Po pierwsze: Widziałam listę nauczycieli do przyjęcia i miałam na niej 19,97 godzin etatu, Po drugie: Jest już zdecydowanie za późno na szukanie nowej pracy roznosiłam podania i wszędzie kiwali przecząco głową, po trzecie: oprócz mnie był jeszcze jeden stażysta, który ma tylko tytuł licencjata i został przyjęty, czy fakt, że ja mam magistra nie decyduje o pierwszeństwie przyjęcia?Czy znaczy to że wykształcenie się nie liczy?(Chcę tu zaznaczyć,że ukończyłam filologię rosyjską i angielską, magistra mam z rosyjskiego i został mi jeszcze rok magisterskich z angielskiego) Pan dyrektor dziwił się na początku roku że przecież nie muszę robić kolejnych studiów magisterskich, ponieważ finansowo i tak nic się nie zmieni, lecz nie o finanse mi chodzi, a rozwój. Poza tym, czy dyrektor nie powinien poinformować mnie o tym że nie będzie dla mnie etatu w maju, kiedy to na radzie informował innych nauczycieli o takim fakcie?(angliści w związku z nową ustawą programową mieli czuć się bezpiecznie)I jeszcze jedno, czy jeżeli na moje miejsce zostanie przyjęty inny anglista stażysta, mogę napisać odwołanie, jako że jestem nauczycielem kontraktowym?Co mogę w tej sytuacji zrobić, czy dyrektor jest Bogiem?Pomóżcie proszę :(

Awatar użytkownika
malgala
Posty: 8170
Rejestracja: 2007-07-30, 18:50
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: łódzkie

Re: Dyrektor Bogiem

Postautor: malgala » 2009-07-12, 14:25

Annulka24, z Twojej wypowiedzi zrozumiałam, że 6 lipca zostałaś nauczycielem kontraktowym. Jeśli tak, to jako stażysta masz umowę do 31 sierpnia. Dyrektor może Cię dalej zatrudnić, ale nie musi.
Wystarczające kwalifikacje do pracy to w tym przypadku licencjat. Nauczyciel posiadający tytuł magistra jest droższy i dyrektor chyba w ten sposób oszczędności dla organu prowadzącego szuka, zatrudniając nauczycieli tańszych. Prawo ma, ale czy postępuje słusznie to już zupełnie inny problem.
Jako stażysty dyrektor nie musiał informować Cię w maju, że nie będzie dla Ciebie etatu, bo umowę miałaś na czas określony.
Spróbuj może porozmawiać jeszcze osobiście z dyrektorem skoro byłaś uwzględniona w projekcie organizacyjnym na następny rok.
A na szukanie pracy jeszcze późno nie jest. Czasami w ostatniej chwili coś się znajdzie.
Gratuluję awansu i powodzenia życzę.
Jeszcze tylko taka mała prośba. Nie wklejaj tego posta w innych tematach, bo się dubluje i trudniej wtedy uzyskać jakąś odpowiedź. W tej chwili temat jest w najbardziej odpowiednim miejscu.

Awatar użytkownika
agappe86
Posty: 40
Rejestracja: 2008-08-28, 14:53
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: pomorskie

Re: Dyrektor Bogiem

Postautor: agappe86 » 2009-07-12, 17:07

Niestety!!!!

Powiem CI jak wygląda ta sytuacja bo mamy taką u mnie w szkole!

Nie masz pełnych kwalifikacji do nauczania angielskiego w liceach i technikach. mój kolega tez ma ten problem otrzymał tylko 10 godzin, gdyż ma takie samo wykształcenie jak ty. Musiałabyś zdawać egzamin państwowy z angielskiego albo ukończyć studia magisterskie z filologii angielskiej, dopiero wtedy będziesz miała pierwszeństwo do etatu. Jeśli miałabyś dostać jakieś godziny to tylko w klasach zawodowych. przykro mi.

Możesz uważać, ze zmyślam lecz w mojej szkole jest taka sytuacja.

Yoka
Posty: 1026
Rejestracja: 2008-04-28, 12:24
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Dyrektor Bogiem

Postautor: Yoka » 2009-07-12, 17:25

nic właściwie nie możesz zrobić. Nie zerwano z Tobą umowy, tylko nie dostaniesz nowej. O zatrudnieniu decyduje dyrektor i wierz mi, że bywa, że mgr fil ang nie dostaje umowy, a dostaje ją ktoś kto ma certyfikat językowy a mgr z innej dziedziny (mnie to spotkało).
Myślę, że nabór wyszedł inaczej niż zakładano wiosną, stąd brak godzin dla jednego amglisty. Niemniej mógł dyrektor uprzedzić Cię, że taka sytuacja może mieć miejsce.

Annulka24
Posty: 2
Rejestracja: 2009-07-12, 13:30
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Dyrektor Bogiem

Postautor: Annulka24 » 2009-07-12, 22:19

Dziękuję za posty.
agappe86 pisze:Nie masz pełnych kwalifikacji do nauczania angielskiego w liceach i technikach. mój kolega tez ma ten problem otrzymał tylko 10 godzin, gdyż ma takie samo wykształcenie jak ty. Musiałabyś zdawać egzamin państwowy z angielskiego albo ukończyć studia magisterskie z filologii angielskiej, dopiero wtedy będziesz miała pierwszeństwo do etatu
agappe86 Nie mogę się tu z Tobą zgodzić, ponieważ w mojej szkole sytuacja wygląda zupełnie inaczej: jest 6 anglistów i tylko 1 dna dziewczyna ma magistra- z niemieckiego, a wszyscy mamy godziny w każdym typie szkoły, także to nie jest regułą co napisałaś. Najbardziej nie rozumiem faktu, że dyrektor wcześniej nie poinformował mnie o takim fakcie, rozmawiałam z nim osobiście i powiedział mi że jest ze mnie i mojej pracy bardzo zadowolony, a Pani dyrektor powiedziała mi że kiedy w poniedziałek odchodziła na urlop byłam podana do przyjęcia. Więc nie rozumie co zmieniło się od poniedziałku - czwartku kiedy to dyrektor telefonicznie poinformował mnie o zaistniałej sytuacji, mogę się jedynie domyślać...Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję za wszystkie posty

Awatar użytkownika
agappe86
Posty: 40
Rejestracja: 2008-08-28, 14:53
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: pomorskie

Re: Dyrektor Bogiem

Postautor: agappe86 » 2009-07-13, 09:22

ok. może i nie ma mgr z angielskiego, ale może ZDAWAŁA EGZAMIN, moja koleżanka tez jest po rosyjsko- niemieckiej a uczy niemieckiego, wszystko było ok aż pewnego dnia dyrektor zdegradował ją z powrotem na stopień stażysty, miała do wyboru iść na studia i stracić pracę lub zdać egzamin potwierdzający kwalifikację, ponoć był ciężki, kolega który teraz ma tą sytuację w szkole i uczy tylko zawodówki nie zdał go chyba trzy razy, wiec poszedł na studia.
Ale myśl co chcesz.....

urshi
Posty: 9
Rejestracja: 2008-04-25, 19:59
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: lubelskie

Re: Dyrektor Bogiem

Postautor: urshi » 2009-07-14, 12:18

Jeżeli chodzi o degradację, to warto poczytać przepisy oświatowe. Kadrowe w wielu szkołach naliczają pensję magistra bez względu na to jakiego przedmiotu się uczy. Coś się pozmieniało i "po nowemu" pensję dostaje się za ten przedmiot, którego się uczy i za wykształcenie z nim związane. I tak moja koleżanka po filologii polskiej, ale tylko po kursie kwalifikacyjnym do nauczania angielskiego dostaje wynagrodzenie jak stażysta bez kwalifikacji. Z języka polskiego ma doktorat i jest nauczycielem mianowanym. Takie są przepisy tylko nie wszędzie obowiązują. Polska rzeczywistość. Pozdrawiam

marianka
Posty: 114
Rejestracja: 2008-08-24, 21:20
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Historia
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Dyrektor Bogiem

Postautor: marianka » 2009-07-14, 14:51

Z rozporządzenia w sprawie minimalnych stawek wynagrodzenia zasadniczego: "Podstawę do ustalenia minimalnej stawki wynagrodzenia zasadniczego nauczyciela stanowi najwyższy posiadany przez nauczyciela poziom wykształcenia." Lokalne pomysły :? na inne ustalanie stawki zaszeregowania jest sprzeczne z prawem i b. łatwe do wyegzekwowania przed sądem. Należy przy tym pamiętać, że "poziom wykształcenia" to nie to samo co stopień awansu zawodowego.

annek
Posty: 63
Rejestracja: 2007-08-27, 18:08

Re: Dyrektor Bogiem

Postautor: annek » 2009-07-14, 16:46

urshi pisze:Coś się pozmieniało i "po nowemu" pensję dostaje się za ten przedmiot, którego się uczy i za wykształcenie z nim związane. I tak moja koleżanka po filologii polskiej, ale tylko po kursie kwalifikacyjnym do nauczania angielskiego dostaje wynagrodzenie jak stażysta bez kwalifikacji. Z języka polskiego ma doktorat i jest nauczycielem mianowanym.


Z tego co wiem, nic się nie zmieniło, tak jak napisała marianka, Twojej koleżance niesłusznie obniżono pensję. Ja jestem geografem, skończyłam też studia podyplomowe dla nauczycieli przyrody. Uczyłam przyrody jeszcze w trakcie 3 semestru i już wtedy wypłacano mi normalną kwotę dla nauczyciela kontraktowego. Miałam nawet podobne wątpliwości, spytałam dyrektora, czy będę miała niższą pensję za godziny przyrody, ale on bez namysłu zaprzeczył.


urshi pisze:Takie są przepisy tylko nie wszędzie obowiązują.


Czy w tym wypadku piszesz o przepisach, na które powołuje się marianka? "Podstawę do ustalenia minimalnej stawki wynagrodzenia zasadniczego nauczyciela stanowi najwyższy posiadany przez nauczyciela poziom wykształcenia."
Czy o tych "po nowemu"?

marianka pisze:Lokalne pomysły :? na inne ustalanie stawki zaszeregowania jest sprzeczne z prawem i b. łatwe do wyegzekwowania przed sądem.


Może nie trzeba opierać się aż o sąd, tylko znaleźć podstawę prawną i udać się odpowiedniej osoby. Tylko czy jest nią księgowa?

Z tym pierwszeństwem do etatu różnie bywa, zależy od dyrektora: ważne są stopień awansu zawodowego, staż pracy, wykształcenie. Jednak często jest to uznaniowe i pytanie, czy nauczycielowi będzie się chciało dochodzić swoich praw w sądzie pracy.

W przypadku Annulki dyrektor zachował się nieładnie nie informując jej, ale prawa nie złamał, bo może nie podpisać nowej umowy.

Awatar użytkownika
Jolly Roger
Posty: 1650
Rejestracja: 2007-12-15, 18:34

Re: Dyrektor Bogiem

Postautor: Jolly Roger » 2009-07-15, 08:59

Co kraj to obyczaj, a co dyrektor to inne zarządzanie na folwarku. Niestety dyrektorzy często nie znają przepisów i powielaja legendy oświatowe (jest osobny watek o tym)



agappe86 pisze:
Nie masz pełnych kwalifikacji do nauczania angielskiego w liceach i technikach. mój kolega tez ma ten problem otrzymał tylko 10 godzin, gdyż ma takie samo wykształcenie jak ty. Musiałabyś zdawać egzamin państwowy z angielskiego albo ukończyć studia magisterskie z filologii angielskiej,


To jest właśnie legenda. Do nauczania języka angielskiego wystarczy dyplom kolegium językowego. Przepis o magisterce w szkołach ponadgimnazjalnych językowców nie dotyczy.


I tak moja koleżanka po filologii polskiej, ale tylko po kursie kwalifikacyjnym do nauczania angielskiego dostaje wynagrodzenie jak stażysta bez kwalifikacji.


Przez chwile było zamieszanie, ale podano już wykładnię przepisów. OP płaci jak stażyście, bo jemu tak wygodniej, ale niezgodnie z przepisami.

wszystko było ok aż pewnego dnia dyrektor zdegradował ją z powrotem na stopień stażysty, miała do wyboru iść na studia i stracić pracę lub zdać egzamin potwierdzający kwalifikację,

A kto przeprowadza egzamin potwierdzający kwalifikacje?? :shock:
A dyrektor degradujący to idiota, bo najpierw sam uznał kwalifikacje nauczyciela, awansował nauczyciela, a potem... coś mi tu wygląda na jakąś plotkę. Gdzieś dzwonili, ale gdzie i co??


Zamiast patrzeć co się stało z koleżanką w innej szkole to lepiej zajrzeć do przepisów, poszukać fachowej porady (związki mają prawników, którzy doradzają, można skonsultować w kuratorium- oni często pomagają, a nie tylko wysyłają upierdliwych wizytatorów)


Annulka24 Jeśli faktycznie dyrektor w twoje miejsce przyjął absolwenta z licencjatem to w świetle prawa mógł tak postąpić, ale jeśli nie zadecydowały inne względy merytoryczne to oszczędności są słabe, a bezsensownie rozbija się pewien cykl dydaktyczny.
We gonna ride the sea,
we pray to the wind and the glory
That's why we are raging wild and free

Awatar użytkownika
agappe86
Posty: 40
Rejestracja: 2008-08-28, 14:53
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: pomorskie

Re: Dyrektor Bogiem

Postautor: agappe86 » 2009-07-15, 09:52

Jolly Roger pisze:
agappe86 pisze:
Nie masz pełnych kwalifikacji do nauczania angielskiego w liceach i technikach. mój kolega tez ma ten problem otrzymał tylko 10 godzin, gdyż ma takie samo wykształcenie jak ty. Musiałabyś zdawać egzamin państwowy z angielskiego albo ukończyć studia magisterskie z filologii angielskiej,


To jest właśnie legenda. Do nauczania języka angielskiego wystarczy dyplom kolegium językowego. Przepis o magisterce w szkołach ponadgimnazjalnych językowców nie dotyczy.


wszystko było ok aż pewnego dnia dyrektor zdegradował ją z powrotem na stopień stażysty, miała do wyboru iść na studia i stracić pracę lub zdać egzamin potwierdzający kwalifikację,

A kto przeprowadza egzamin potwierdzający kwalifikacje?? :shock:
A dyrektor degradujący to idiota, bo najpierw sam uznał kwalifikacje nauczyciela, awansował nauczyciela, a potem... coś mi tu wygląda na jakąś plotkę. Gdzieś dzwonili, ale gdzie i co??


No to dziwne, że studiuję z takim kolega z pracy, i widziałam dokument ze zdanego egzaminu z ocenami itp. Cóż ale za pewne wiesz lepiej. Tyle, że w prawie się często pewne rzeczy zmieniają, gdy Dyrektor ich przyjmował było wszystko ok, pracowali już tam jakiś czas,niestety prawo się zmieniło i dyrektor nie miał wyjścia. Coś by mi dzwoniło gdybym nie słyszała tego z 1wszej ręki tylko jakąś plotkę a niestety tak nie było. Mogę jeszcze dodać, że jeden z nauczycieli dyplomowanych dwa lata temu też miał taka sytuację w mojej szkole. Ale myślcie co chcecie

Awatar użytkownika
Jolly Roger
Posty: 1650
Rejestracja: 2007-12-15, 18:34

Re: Dyrektor Bogiem

Postautor: Jolly Roger » 2009-07-15, 10:41

Prawo nie działa wstecz. Nie ma takiej sytuacji, ze w sierpniu kwalifikacje są uznane, a we wrześniu się coś zmienia i degraduje nauczycieli. Kolega dyplomowany mógł być po SNie. Tym nauczycielom nakazano uzupełnienie kwalifikacji. Mieli okreslony czas na to. Ci którzy tego nie zrobili stracili.
Jednak magister filologii z uprawnieniami do nauczania 2 języków nie może nagle zostać zdegradowany do nauczania jednego. Chyba, że dyplom tej uczelni wcale go nie uprawniał do nauki tych 2 języków.

Dlatego śmiem powątpiewać w wiarygodność twojej relacji. Nie twierdzę, że kłamiesz i nie masz kolegi na studiach, ale może nie znasz pełnego obrazu sytuacji. Jeśli sie mylę to podaj przepisy na których podstawie doszło do takich zawirowań. To, ze zdarzył się przykry wypadek "gdzieśtam" nie oznacza, ze jest to prawnie poprawna sytuacja. tym samym nie ma co straszyć innych, ze nagle wg widzimisię dyrektora i pod wpływem jednorazowego rozporządzenia nauczyciele stracą z dnia na dzień kwalifikacje i zostaną zdegradowani do roli stażysty.
We gonna ride the sea,

we pray to the wind and the glory

That's why we are raging wild and free

Awatar użytkownika
agappe86
Posty: 40
Rejestracja: 2008-08-28, 14:53
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: pomorskie

Re: Dyrektor Bogiem

Postautor: agappe86 » 2009-07-15, 14:30

no to może idź i powiedz to moim kolegom i koleżankom z pracy?

koma
Posty: 2551
Rejestracja: 2007-11-17, 00:26

Re: Dyrektor Bogiem

Postautor: koma » 2009-07-15, 16:15

agappe86 pisze:no to może idź i powiedz to moim kolegom i koleżankom z pracy?

A po co komus "mówić"?? Trzeba im, łącznie z dyrektorem, pokazać przepisy obowiązującego prawa.

Awatar użytkownika
Jolly Roger
Posty: 1650
Rejestracja: 2007-12-15, 18:34

Re: Dyrektor Bogiem

Postautor: Jolly Roger » 2009-07-16, 16:59

agappe86 pisze:no to może idź i powiedz to moim kolegom i koleżankom z pracy?


a jaki mam interes dbać o sprawy wirtualnych postaci. To twoi koledzy i koleżanki dają się wykorzystywać, niech więc sami zadbają o siebie. Jeśli nie potrafią tego zrobić to co mogą nauczyć młodzież? Przecież nauczyciel to nie jest automat pod tablicą do wklepywania wzorów do roztargnionych główek uczniów.
We gonna ride the sea,

we pray to the wind and the glory

That's why we are raging wild and free


Wróć do „Prawo oświatowe”