Postautor: koma » 2010-03-04, 21:03
Nie denerwować się i pamiętać, że nauczyciel w ocenianiu uczniów jest autonomiczny!!! - Twoja ocena jest oceną ostateczną i nikt nie ma prawa czegokolwiek Ci tutaj kazać!
Przeczytaj dokładnie rozporządzenie o ocenianiu i to, co o tym mówi statut twojej szkoły!!
Po drugie - ocena klasyfikacyjna nie jest średnią arytmetyczną ocen cząstkowych !
Po trzecie - powiedz, bo tak jest w istocie, że oprócz oceniania kryterialnego za wiedzę i umiejętności nauczycielowi wolno tez stosować ocenianie społeczne, czyli za aktywność, wkład pracy, zaangażowanie, postawę. Tak piszą teoretycy oceniania!
Po trzecie - ocena została zatwierdzona na posiedzeniu rady, jest uchwała rady w tej sprawie i nie ma o czym rozmawiać po miesiącu.
Po czwarte - wprowadź sobie do dziennika rubrykę AKTYWNOŚĆ i wstawiaj oceny zawsze, gdy trzeba.
Czy kolega tego ucznia ma takie same oceny z tych samych umiejętności, sprawdzanych w ten sam sposób?? Powinieneś mieć hierarchię ocen - najważniejsze są za prace klasowe....i po kolei, co tam jeszcze oceniasz (czego uczysz i jaka to klasa??) Możesz się tym tłumaczyć, że kolega miał "ważniejsze" oceny.
Dziwię się Twojemu dyrektorowi, że nie ma pojęcia o ocenianiu!
Jeszcze jedno!! Wystawianie ocen za 1 semestr jest klasyfikacja informacyjną dla rodziców i uczniów. tego nawet nie wpisuje sie do arkuszy icen! Więc Ty przez tą ocene informujesz ucznia i rodziców, że mają się bać, bo może byc gorzej, jeżeli chłopak tak dalej będzie robił. To jest Twoja ocena pracy tego dziecka przez cały semestr i podajesz ją rodziców do wiadomości.
Gdyby trzeba było jeszcze na ten temat rozmawiać, bądź kompetentny! TY PRZECIEZ WIESZ, dlaczego taką ocenę dostał. ZNASZ teorie oceniania i stronę prawną.
Tak naprawdę, to możesz to spokojnie zlekceważyć, ale wiemy, że w tych malych srodowiskach....czasem się więcej krzyczy, niż wie.