Mobbing dyrektora wobec naauczycieli.

[Józia]

Witam,
Szczerze mówiąc dziwią mnie wpisy moich poprzedników. Szkoła jest miejscem wyjątkowej pracy i od postawy dyrekcji zależy nasze zaangażowanie. Uważam za niedopuszczalne takie traktowanie nauczycieli, stwarzanie atmosfery zagrożenia, podsłuchiwania, kontrolowania..... Właśnie dzięki takim dyrektorom polska szkoła jest miejscem tak patogennym. Nauczyciel tak traktowany nie ma siły i ochoty na rzetelne wykonywanie swojej pracy. Osobiście już to przerabiałam i zwiałam z z konkretnej szkoły. Pracuję teraz z dyrektorem, który ma do nas zaufanie, nie potępia nas za błędy, otwarcie mogę mówić o swoich problemach. No, a mnie do pracy urosły skrzydła.
Bardzo Ci współczuję, że musisz pracować w takich warunkach.
Pozdrawiam
Józia

[zuza]

Czytam ten post z niemałym zainteresowaniem. Sama w skutek działań dyrekcji mojej szkoły przeszłam przez piekiełko. niestety odbiło się to na moim zdrowiu i zapewne na zdrowiu mojej rodziny. Musiałam przejść na długotrwałe zwolnienie, potem urlop zdrowotny. Musiałam ratować swoje zdrowie. Jednego nauczyłam się na pewno. Już nigdy nie nadstawię swojego karku dla dobra innych, a szczególnie nauczycieli, którzy (nie obrażając niektórych) są bierni, fałszywi i bojący się własnego cienia. Jeśli chcesz rozpocząć jak piszesz walkę, nie licz na to, ze ktoś z szanownych kolegów i koleżanek Cię poprze. Odwrócą się od Ciebie i nadal jednogłośnie będą głosować na RP, popierając swoją ulubioną, czy ulubionego p. dyrektora. Tacy są właśnie nauczyciele. Najlepiej mieć dobry układ, wtedy ma się dodatek, nadgodziny i święty spokój. Wierz mi nie warto marnować życia. Ja się tego nauczyła. Wróciłam we wrześniu do pracy. Po dwudziestu latach - nie mam wychowawstwa, dodatku motywacyjnego 20 zł (brutto). Ale teraz już mnie to nie obchodzi. Robię uczciwie wszystko, co do mnie należy, ale nie wkładam już w to serca, jak kiedyś. Serce zostawiam w domu, dla moich najbliższych. Może doczekam lepszych czasów, może szkołami będą rządzić ludzie sprawiedliwi i odpowiedzialni??? Pozdrawiam

[vuem]

Szczerze mówiąc dziwią mnie wpisy moich poprzedników.

Że niby co takiego w nich dziwnego...tak z ciekawości zapytam

[Józia]

Witam,
Dziwna dla mnie jest postawa nauczycieli, którzy nie widzą nic złego w opisanym zachowaniu dyrektora szkoły. Nie mam zamiaru nikogo obrażać, ale coraz częściej przekonuję się, jakie pranie mózgu funduje szkoła nauczycielom.
Pozdrawiam
Józia

[vuem]

A przeczytałaś dokładnie te wypowiedzi Józiu?

Są tu opisane zachowania, które budzą sprzeciw, ale też i są takie, które krzywdy nikomu nie robią, a nawet należy je zaakceptować, bo są wypełnianiem dyrektorskiego obowiązku.

Nie ma w tym wątku ani jednego wpisu, który by aprobował opisane działania dyrektora w 100%.

Niektóre z nich zostały wyraźnie skrytykowane.

Pozdrawiam również:)

PS. W kwestii prania mózgu, pisząc "szkoła" miałaś na myśli wszystkie szkoły, czy swoją?

Dlaczego i w jaki sposób miałabyś kogokolwiek obrażać?

[irmisiek]

Tak, dawno nie odpowiadałam, przepraszam, ale życie ma swoje prawa i codzienność jest absorbująca. Dla mnie to jest przykre, że my nauczyciele, ludzie wykształceni, kształtujący młodych, nie mamy kręgosłupa moralnego, jesteśmy bierni i wazeliniarscy. Nasi wychowankowie nas obserwują. W mojej potyczce z dyrektorką nie liczę na pomoc innych, bo nie raz doświadczyłam "tchórzostwa" grona pedagogicznego. Gdy z pozycji władzy padały absurdalne zarzuty pod moim adresem, to "szanowne" grono oglądało wzorki na wykładzinie dywanowej. Straszne, ale prawdziwe. Muszę walczyć o swój dorobek sama. Jest to też walka o spokój i normalność w pracy. Trudno być tą jedną, czarną owcą, co głośno mówi, że "król jest nagi", ale nie mogę w nieskończoność godzić się na poniżanie i wpędzanie mnie w kompleksy. Zbieram materiały, redaguję wniosek do sądu, zasięgam opinii prawników i... skieruję sprawę o odszkodowanie.

[vuem]

Piotrkowski sąd aresztował 41-letnią dyrektorkę jednej ze szkół z powiatu piotrkowskiego, podejrzaną o zmuszanie pracowników szkoły do zaciągania dla niej wysokich kredytów. Szacuje się, że pracownicy mogli w ten sposób przekazać jej ponad 2 mln zł.

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... ytow_.html

Niektóre osoby zaciągnęły nawet po kilka kredytów, sięgających łącznej kwoty ponad 100 tys. zł.

To brzmi jak żart. Trzeba być idiotą

[vuem]

Wskaźniki mobbingu

[cosmopolitan1]

Witam.
Sczesze podziwiam osoby które mają odwagę powiedzieć co myślą o tej "komunie"która panuje w większości placówek budżetowych.Ja tez do nich należę.Idę i mówię to co myślę ,bronię swoich racji i co z tego???
jak w odpowiedzi na pytanie czy ma Pani dyrektor zastrzeżenia co do mojej pracy słyszę nie a na radzie pani dyrektor głośno zdaje sprawozdanie z roku szkolnego z tego że moja praca zawodowa została oceniona wyróżniająco ale nie moje zachowanie!!!
chcąc wyjaśnić sytuacje idę osobiście i pytam o co chodzi przecież nie miała pani żadnych uwag a ona cytuje:
"ja nie ale starsze koleżanki mówiły to i owo o tobie i tym się sugeruje:(-a na radzie musiałam powiedzieć o zachowaniu żeby one wiedziały że ja wiem i żeby ci utrzeć nosa"!!!!!
czy to normalne zachowanie???? poprosiłam grzecznie aby wszelkie uwagi co do mojej osoby zgłaszać bezpośrednio do mnie w końcu ona jest moja szefową i ma do tego prawo a ona żebym jej nie pouczała!!!!!!!że zdanie koleżanek jest ważniejsze niż jakieś moje wymówki.i nie będzie żadnej konfrontacji mam zmienić swoje zachowanie i się zastanowić ,przy czym nad czym nie powiedziała bo proszono ja o dyskrecje podobno.....nie mam sobie nic do zarzucenia...czuje się jakbym weszła w gniazdo os a te osy to wykwalifikowane pedagożki które uczą wychowują nasze dzieci
kanał

[vuem]

Wiesz co jest źródłem konfliktu ze "starszymi koleżankami"?

[cosmopolitan1]

zazdrość głównie

[antie]

Jesteś pewnie od nich bardziej inteligentna i lepiej wychowana, tego ci zazdroszczą. Mam rację?

I z pewnością dużo młodsza i ładniejsza

[agadanuta]

Jedną z głównych zasad w pracy, gdzie jest sporo osób, z którymi musimy mieć do czynienia wykonując swoją pracę (w końcu jest to zespół, grono pedagogiczne) jest umiejętność stworzenia pozytywnych relacji. Tak lepiej się pracuje, wydajniej. Każdy indywidualnie powinien o to dbać.

[antie]

No ale co zrobisz, jak ci ktoś złośliwie urody zazdrości? Jak z nim relacje zbudujesz?

No właśnie - a takie stare i brzydkie nauczycielki, jak ja np. to po prostu szaleją z zazdrości, jak widzą młode, piękne i do tego szalenie inteligentne dziewczę

[agadanuta]

I kulturalne i taktowne - nie zapominaj