Postautor: Basiek70 » 2010-05-31, 23:13
nie ma powodów poważnych, z tego co ona mówi
zresztą to taka gierka jest: ona znalazła rozwiązanie, przedstawiła je, ale dyrektor powiedział otwarcie: sama pani widzi, ze nie da się pogodzić dwóch prac (odkąd wie, ze ona pracuje jeszcze gdzieś, okazuje niezadowolenie z tego faktu; bezpodstawne, nie wpływa to na jej pracę w tejże szkole)
zadziwia mnie czasem, jak małostkowi ludzie są na kierowniczych stanowiskach
smutne, bo nie pozostaje to bez wpływu na atmosferę w pracy
"Nigdy nie rezygnuj z tego, co naprawdę chcesz robić.
Człowiek z wielkimi ambicjami i marzeniami jest silniejszy od tego,
który jest tylko realistą."