Zielona szkoła

[Wikka]

Mam pytanie czy mając 2 małych dzieci mam obowiązek wyjechać na parę dni na zieloną szkołę 3 klasie?Bo jak narazie trudno mi to sobie nawet wyobrazić,tym bardziej że z opieką nad nimi miałabym problem.

[bzyk]

W szkole, w maju, bądź wrześniu (nie pamiętam) są organizowane zielone lekcji, ale nauczyciel który na nie jedzie, nie ma za nie płacone. Czy u Was też tak jest?

[bzyk]

Widzę, że nikt nie napisał jeszcze nmic w tym temacie. Jest to dla mnie dość ważne, może macie okazje zorientować sie w waszych szkołach jak to wygląda??

[malgala]

Ale co masz na myśli pisząc, że nie ma za te wyjazdy płacone?
Czy chodzi o jakieś dodatkowe wynagrodzenie?

[bzyk]

Tak. Jest płacona tylko stawka zasadnicza, a nie ma dodatków itp, a przeciez jedziemy z dziećmi naszymi. A o dodatkowym nie wspomne, wiem, że w niektórych szkołach, mają płacone nauczyciele za wyjazd na zielone lekcje, dlatego pytam jak u Was?

[agazarz]

jestem wychowawczynia klasy 3 , w tym roku szkolnym moja klasa ma jechac na zielona szkołę. Ja nie moge, nie chce- to nie ważne. jak powinna wyglądac sprawa opieki nad dziecmi, wiem że nauczyciel nie ma obowiązku wyjazdu na zieloną szkołę, kto powinien tym sie zajmować? Jak to jest w waszych szkołach?

[agadanuta]

Jeśli Ty to zorganizowałaś, a w ostatniej chwili okazało się, że nie możesz jechac, to organizujesz sobie zastępstwo.
A jeśli Ty to organizujesz z z góry założonym zamiarem "niejechania", to nie rozumiem po co.

[olla]

U nas jeżdżą wychowawcy, bo dzieciaki znają ich najlepiej i nie boją się tak bardzo rozłąki z rodzicami. Jeśli nie możesz (nie chcesz- nieważne) jechać, to albo od razu powiedz, jak wygląda sytuacja albo kombinuj na ostatnią chwilę ze zwolnieniem, ale to może sprawić, że będziesz mieć wrogów - wśród rodziców, którzy dzieciom tłumaczyli "Pani X [TY] zajmie się Tobą, więc się nie martw i nauczyciela - zwłaszcza ten, który będzie musiał jechać za Ciebie poczuje się "dotknięty".

[agazarz]

Otóś 3 lata temu powiadomiłam dyrektora szkoły że nie pojadę na zieloną szkołę. Miesiąc przed wyjazdem dyrektor oznajmił mi że nie znalazł nauczyciela na zastępstwo i będę musiała jechać- co uczyniłam. W tym roku nie mam zamiaru poddać się takiemu szantazowi, chciałam od WAS dowiedzieć się jak prawnie rozwiązać tą sprawę.

[synapsa]

A ja mam w tej kwestii pytanie. Może miwues coś podpowie
Dokładnie dziś nasz dyrektor oświadczył, iż w statucie szkoły zostanie wprowadzony zapis o obowiązku realizowania przez nauczycieli wyjazdów na zieloną szkołę. Czy to jest zgodne z przepisami prawa???? To posunięcie wynika ponoć z nakazu wójta Na szczęście mnie ten problem nie dotyczy, ale koleżanki ze swoimi małymi dziećmi naprawdę nie mają ochoty poświęcać dwóch tygodni w imię tej idei.

[synapsa]

aaa przegłosuje pewnie rada rodziców to żart bo pewnie znacie szkoły typu "pan na folwarku"? Powiem szczerze, że zostaliśmy postawieni przed faktem dokonanym. Wczoraj dyrektor wrócił ze spotkania z wójtem, radę pedagogiczną tylko poinformował o "nakazie" a następnie po południu na zebraniu ogólnym rodziców przedstawił propozycję zmiany zapisu w statucie, na co nam "szczęki z wrażenia opadły" no i myślałam, że padnę trupem kiedy usłyszałam, że to nakaz ministerstwa Wiem, że statut uchwala Rada szkoły, ale tego organu w tej placówce nie ma i jeśli trochę znam przepisy oświatowe, to w tym przypadku statut uchwala RP. Niestety ta RP jest albo tak zastraszona albo tak nieuświadomiona. Chciałam się upewnić czy istnieje jakieś odgórne-ministerialne wskazanie do obowiązku organizowania zielonych szkół bądź czy organ prowadzący może taki zapis narzucić?

[malgala]

Chciałam się upewnić czy istnieje jakieś odgórne-ministerialne wskazanie do obowiązku organizowania zielonych szkół bądź czy organ prowadzący może taki zapis narzucić?

Nie ma i nikt nie może tego narzucić.

[Jolly Roger]

jak nie pała to lagą.
L4 przed wyjazdem. Pokerowa twarz do ostatniego dnia. rada pedagogiczna pewnie przyklepnie propozycję. Ciekawe jakiej propozycji zastraszona rada by nie przyklepała?

[synapsa]

rada pedagogiczna pewnie przyklepnie propozycję.

no oczywiście, że przyklepała, bo dziś rada się odbyła. Nie byłam obecna ze względu na pracę w innej szkole. Jak dla mnie "świat się przekręca", jeszcze więcej takich numerów i ogłoszę ewakuację

[antie]

no oczywiście, że przyklepała, bo dziś rada się odbyła. Nie byłam obecna ze względu na pracę w innej szkole. Jak dla mnie "świat się przekręca", jeszcze więcej takich numerów i ogłoszę ewakuację

No i czy nie jest tak, że my nauczyciele sami się prosimy, żeby nam dokładać?