dodatek motywacyjny

[Jolcik]

Fruzia ma rację, nie wszyscy dyrektorzy przestrzegają zasad. W mojej szkole wprawdzie wisi regulamin przydzielania dodatku motywacyjnego sprzed ... 20 lat, a i tak dyrekcja przydziela procenty wg swojego "widzimisię". Zauważalne jest to, że bliskie dyrekcji grono ma i dodatki i nagrody. Czasami to aż ręce opadają

[Jethro Tull]

Już pisałem, że regulamin taki określa organ prowadzący a nie szkoła

[fruzia]

Czy w takim razie można anonimowo zgłosic nieprzestrzeganie regulaminu do organu prowadzącego szkołę? Czy dyrekcja będzie miała jakąś kontrolę? Zaczyna mnie już drażnic sytuacja w mojej szkole bo do nieprzestrzegania regulaminu dodatku motywacyjego dochodzą inne sprawy związane z funduszem socjalnym ale to nie o tym wątek.

[Jethro Tull]

a nie prościej siegnąć po ten regulamin i iśc do dyrekcj zapytać dlaczego tego dodatku się nie otrzymuje albo sprawą zainteresowac związki zawodowe

[fruzia]

Pierwsza opcja nie wchodzi w grę bo i tak nie dostanę racjonalnej odpowiedzi - dyrka świadomie nie przydzieliła mi dodatku. Za to druga opcja jest dobrym wyjściem z sytuacji

[Dorota]

U mnie jest regulamin i dodatek motywacyjny zróżnicowany, ale jest śmiesznie niski

[grey_wolf2]

Wiecie, jak czytam te wszystkie wypowiedzi dotyczące dyrektorów to ręce opadają.
Ja pracuję w dwóch szkołach i w jednej dyrektorką jest wspaniała kobieta, która do każdego odnosi się jak nalezy , zawsze (tak się przynajmniej wydaje) podejmuje decyzje z myślą o pracowniku, i nieważne czy to nauczyciel czy woźna.
Natomiast w drugiej szkole gdzie mam dyrektora strach pomyśleć że ten człowiek jest dyrektorem. Robi co chce, z nikim się nie liczy, nikogo się nie boi, nikogo nie szanuje. Wszyscy mają go dość ale nikt nie może się sprzeciwić, już gdzieś o tym pisałam. Dla mnie straszne jest to że tacy ludzie zostają na stanowisku ale jeszcze gorsze jest to co władza może zrobić z człowiekiem, bo wiem że ludzie zmieniają się pod wpływem takich czynników.
Łatwo jest komuś pisać że trzeba coś gdzieś zgłosić, komuś o tym powiedzieć, co się dzieje w szkole ale w praktyce jak potem pracować??? Najlepszym rozwiązaniem byłoby odejść ale nie zawsze każdy ma gdzie.

[Jolcik]

Już pisałem, że regulamin taki określa organ prowadzący a nie szkoła

W mojej szkole chyba o tym nie wiedzą

[Jethro Tull]

W mojej szkole chyba o tym nie wiedzą

to dziwne bo tak już jest od kilku ładnych lat i jakoś nie wierzę by nie wiedzieli

[Jolcik]

Może to moja wina, że ja nie wiedziałam, bo na pewno poprosiłabym o takowy regulamin. Dopytam, skoro wiem i uświadomię innych nauczycieli. Dzięki

[MójDzieńŚwira]

Wczorajsza manifestacja ZNP i późniejsze wypowiedzi biorących w niej udział nauczycieli zainspirowały mnie do tego by zadać powyższe pytanie dotyczące dodatku motywacyjnego jaki otrzymuje znaczna część spośród nas. Uzyskane wyniki mogą stanowić ilustrację faktycznej wysokości tej części naszego wynagrodzenia, która winna stanowić ten dodatkowy bodziec finansowy do bardziej efektywnej pracy.
Dziękuję za odpowiedzi i ewentualne komentarze.

[malgala]

Nie zagłosuję. Nie ma takiej odpowiedzi, gdyż u nas dodatek motywacyjny to 18zł brutto, nie jest to nawet 1%. Jak widzicie takie sytuacje też są.

[nadia]

O rany, to faktycznie żenująco niska kwota!!! Gdzie istnieje taka szkoła??? (nie musisz odpowiadać)

[MójDzieńŚwira]

Jeśli sie nie mylę, to jest jakiś przepis, który reguluje te kwestie w taki sposób, iż najniższy przyznany (pomijam fakt, że można całkowicie go odebrać) dodatek motywacyjny nie może być niższy niż 2%. Mogę sie mylić, co jest bardzo prawdopodobne.

[Jolly Roger]

o Dodatkach motywacyjnych chyba decyduje dyrektor. U mnie niemal urawniłowka. Różnica jest między nauczycielem z doświadczeniem 30, - pln a tym początkującym 20,- pln. ja się łapię do tych drugich mimo pięciu lat pracy w tej szkole plus ze dwa gdzie indziej