Postautor: leszczynka3 » 2011-06-03, 12:52
a co powiecie na taką sytuację. W szkole zwalnianych jest dwoje dyplomowanych, bo gmina woli dać nadliczbówki, niż zmniejszać pensum.. Oprócz tego nauczyciele ci mogliby uzupełniać etat w świetlicy, ale nie...., bo w świetlicy zostawia się kontraktowego, który jest jedną z dwóch córek pana dyrektora. Dlatego dyrektor woli pojawić się w sądzie pracy, niż zwolnić kontraktowego, który może mieć tylko świetlicę, ma dużo krótszy staż pracy i nie ma magistra, a dyplomowani mają. Tak o to u nas w szkole kwitnie nepotyzm...