Postautor: katty » 2011-06-20, 18:14
Oj, ile u nas świadectw poszło na zmarnowanie właśnie przez VULCAN... Na podglądzie wyświetla się wszystko pięknie, potem czary-mary, okazuje się, że miesiąc "listopad" jest za długi i przy drukowaniu w związku z tym rok w dacie urodzenia się ucina. Przy drukowaniu hurtowym robił się u nas misz-masz, drukowało np. dwie strony pierwsze lub dwie strony drugie. Przy drukowaniu sztuka po sztuce też się kwiatki zdarzały i potrafiły się wydrukować oceny innej osoby. Albo drukowało się tylko pół strony. Albo drukowało się z błędami, które już zostały wcześniej zauważone, poprawione i nawet zapisane. Różne rzeczy w tym roku widziałam.