Postautor: Łosoś » 2016-09-16, 21:44
25 godzin plus jedno okienko. Cieszę się z nadgodzin, bo przez wiele lat pracowałam na gołym, "łatanym" z różnych świetlic i innych wynalazków etacie. Tyle, że przyszło to trochę późno (stara już jestem) i czasem , szczególnie pod koniec tygodnia, nie daję rady.