qjaf pisze: "Ludzki" dyrektor zrozumie, a uczniów rozdzieli do innych klas.
A co w dzienniku, ktory jest podstawą do zapłaty??
Lekcja nie odbyła się z powodu...czy fałszerstwo?
Oinone...w zasadzie to, gdzie mieszkasz, nie powinno dyrekcje obchodzić...Twój wybór.
Do roboty masz obowiązek przyjeżdżać punktualnie, tym bardziej, że od godziny 8. sprawujesz prawną odpowiedzialność za uczniów.
Nie przyjechałaś na lekcję, więc...No własnie.
Prawo tu nic nie mówi oprócz tego, że za niewykonaną pracę nie ma zapłaty, a niepunktualne rozpoczynanie pracy jest występkiem przeciw dyscyplinie pracy.
Jasne...losowo cos może wyniknąć, ale nie licz na przymykanie oka zimą, kiedy spóźnienia mogą zdarzać się częściej.