Czy nie żałujesz zostania nauczycielem?

jak sobie z nią radzić, jak uniknąć rutyny

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

salamandra
Posty: 3
Rejestracja: 2016-08-22, 19:45
Przedmiot: Matematyka, Informatyka
Lokalizacja: lubelskie

Czy nie żałujesz zostania nauczycielem?

Postautor: salamandra » 2016-08-22, 20:00

W lipcu tego roku skończyłam Matematykę z Informatyką. Odkąd pamiętam zawsze chciałam zostać nauczycielką, a całe studia poświęciłam nauce innych w licznych wolontariatach i projektach. Lubię uczyć, ale przyznam szczerze, że przeraża mnie polski system edukacji i ta cała biurokracja. Wiele osób odradzało mi ten zawód, ale na początku się tym nie przejmowałam. Później miałam pierwszą rozmowę kwalifikacyjną na której nie zadano mi żadnego pytania, za to Pani dyrektor skutecznie psioczyła na swój zawód. Zastanawiam się, czy gdybyście mieli wybrać drugi raz, to też postawilibyście na nauczycielstwo? Ostatnio dostałam się na staż w księgowości i zastanawiam się czy nie zmienić własnej drogi życia.

oramge
Posty: 425
Rejestracja: 2013-11-22, 19:49
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski

Re: Czy nie żałujesz zostania nauczycielem?

Postautor: oramge » 2016-08-22, 21:28

Ja wybrałabym ten sam zawód, ale dla Ciebie lepiej będzie jak wybierzesz inny.

salamandra
Posty: 3
Rejestracja: 2016-08-22, 19:45
Przedmiot: Matematyka, Informatyka
Lokalizacja: lubelskie

Re: Czy nie żałujesz zostania nauczycielem?

Postautor: salamandra » 2016-08-22, 21:33

oramge pisze:Ja wybrałabym ten sam zawód, ale dla Ciebie lepiej będzie jak wybierzesz inny.


Dlaczego?

qjaf
Posty: 367
Rejestracja: 2010-04-09, 11:07
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Historia, Technika, WOS
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Czy nie żałujesz zostania nauczycielem?

Postautor: qjaf » 2016-08-24, 00:16

Nie chce odpowiadac za kogos, ale to zrobie:) Wydaje sie, ze praca ksiegowej zapewni Ci wyzsza pensje, a poza tym latwiej Ci bedzie o prace.
Sprawa otwarta jest to czy praca ksiegowej moze przynosic satysfakcje. No zapewne Tobie tak, w koncu to "swiat liczb". Ponadto swiat "finansjery" ma przed soba swietlana przyszlosc w porownaniu do oswiaty, ktora nie wiadomo w jaka strone zmierza, a na dodatek cierpi z powodu takiego a nie innego przyrostu naturalnego.

Co do pytania z tematu to przyznam, ze nie zaluje swojego wyboru. Przekazywanie wiedzy innym i chetnym jest po prostu milym zajeciem. No gorzej jesli trafi sie na niechetnych i chamskich odbiorcow :P To jest clue - w renomowanej szkole zazwyczaj uczysz ludzi na pewnym poziomie kultury, a w innej musisz walczyc z patologia, ktora potrafi tylko obrazac. Pracujac w jednym gimnazjum sytuacja byla iscie rajska. Uczniowie w mundurkach, w wiekszosci pilni i zdyscyplinowani, a poza tym inteligentni i z poczuciem humoru. A w szkole oddalonej o doslownie 5 km toalety byly zamykane, bo "uczniowie" niszczyli co sie dalo, a w piatek po 12 wiekszosc podopiecznych robila sobie "wolne". Dochodzilo do pobic i rozpylania gazu :devil:

Pieniedzy z tego to nie ma, ale to na pewno wiesz. Z drugiej strony dni senu stricto wolnych jest sporo. Cos za cos. Ponoc PiS cos tam majstruje i chce nauczycieli przyspawac na dluzej do szkoly (chyba po to zeby okna pucowali?), ale na dzien dzisiejszy, przy dobrze ulozonym planie lekcji, mozesz konczyc prace "przy tablicy" nawet kolo 12. Pomysl ile bedziesz miec czasu na reszte. Gdzie indziej wyjdziesz z pracy kilka dobrych godzin pozniej.
I tak najwiecej zalezy od przelozonych, kadry, no i "materialu" z jakim bedziesz pracowac. Dla niektorych praca z dziecmi i mlodzieza to mordega, a inni chwala to sobie. Kwestia charakteru, dystansu i ogolnego podejscia do zycia.

salamandra
Posty: 3
Rejestracja: 2016-08-22, 19:45
Przedmiot: Matematyka, Informatyka
Lokalizacja: lubelskie

Re: Czy nie żałujesz zostania nauczycielem?

Postautor: salamandra » 2016-08-24, 16:48

Dziękuję za odpowiedź. Powiem szczerze, że jestem pozytywnie zaskoczona, że nie ma tu wysypu bardzo negatywnych ocen pracy nauczyciela, jak to się dzieje na innych forach.
Jeśli chodzi o zainteresowania, to zdecydowanie bardziej wolałabym pracować w szkole niż księgowości. Całe studia robiłam wszystko pod zawód nauczyciela. Księgowość traktuję jako coś neutralnego, nie przeraża mnie, ale też jakoś strasznie nie fascynuje. Na razie jestem zdecydowana na ten staż, ale pracy w szkole też będę w międzyczasie szukać. Oczywiście wolałabym zarabiać więcej, ale pensja nie odgrywa u mnie kluczowej roli w wyborze zawodu. Chociaż wiadomo, na razie jestem młoda i bezdzietna, osoby, które mają rodziny mogą patrzeć na tą kwestię inaczej.

qjaf
Posty: 367
Rejestracja: 2010-04-09, 11:07
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Historia, Technika, WOS
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Czy nie żałujesz zostania nauczycielem?

Postautor: qjaf » 2016-08-24, 18:34

Dokladnie, to jest kwestta indywidualna.

Awatar użytkownika
malgala
Posty: 8170
Rejestracja: 2007-07-30, 18:50
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: łódzkie

Re: Czy nie żałujesz zostania nauczycielem?

Postautor: malgala » 2016-08-28, 12:18

Kończąc studia, myślałam o pracy naukowej.
Życie jednak płata nam różne niespodzianki i musiałam natychmiast podjąć pracę.
Najprościej wtedy było w szkole.
Zdecydowałam się, myśląc że popracuję rok, może dwa i podejmę studia doktoranckie.
Po roku stwierdziłam, że to co robię, to jest właśnie to.
I tak trwa już 39 lat.
Nie zamieniłabym tej pracy na żadną inną.

oramge
Posty: 425
Rejestracja: 2013-11-22, 19:49
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski

Re: Czy nie żałujesz zostania nauczycielem?

Postautor: oramge » 2016-08-28, 20:39

Gratuluję i podziwiam. W moim przypadku tak długi staż jest niemożliwy bo prace w szkole zaczęłam w wieku ok. 30 lat.

Awatar użytkownika
malgala
Posty: 8170
Rejestracja: 2007-07-30, 18:50
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: łódzkie

Re: Czy nie żałujesz zostania nauczycielem?

Postautor: malgala » 2016-08-28, 20:45

Ja mając lat 26.

Mera
Posty: 11
Rejestracja: 2017-07-26, 08:17
Lokalizacja: śląskie

Re: Czy nie żałujesz zostania nauczycielem?

Postautor: Mera » 2017-07-26, 08:38

To prawdziwi nauczyciele z powołania. Ja po paru latach mam już dość, ale szczerze mówiąc, zawód nauczyciela jest równie trudny jak każdy inny, tylko mało kto zwraca na to uwagę i to docenia.

qjaf
Posty: 367
Rejestracja: 2010-04-09, 11:07
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Historia, Technika, WOS
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Czy nie żałujesz zostania nauczycielem?

Postautor: qjaf » 2017-07-30, 23:50

Prawda jest taka, ze najwieksza zaleta jest liczba dni wolnych. Bez tego rzeczywiscie mozna zwariowac :D A co do "trudnych prac" - pielegniarka w szpitalu to na pewno gorszy zawod niz nauczyciel:)

Łosoś
Posty: 613
Rejestracja: 2013-10-05, 10:17
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: łódzkie

Re: Czy nie żałujesz zostania nauczycielem?

Postautor: Łosoś » 2017-08-10, 11:23

Lubię uczyć. W sumie radzę sobie z uczniami, nawet trudnymi. Lubię planować pracę, a nawet wypełniać dziennik. Ale...NIENAWIDZĘ biurokracji!
Ostatnio zmieniony 2017-09-14, 19:00 przez Łosoś, łącznie zmieniany 1 raz.

oramge
Posty: 425
Rejestracja: 2013-11-22, 19:49
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski

Re: Czy nie żałujesz zostania nauczycielem?

Postautor: oramge » 2017-08-10, 12:10

Proszę wskaż 5, no dobrze 3 zawody ew. miejsca pracy, w których pracownik ma same interesujące zadania do wykonania, żadnych planów, sprawozdań raportów, gdzie atmosfera i środowisko jest urzekające, nikt nie wywiera żadnej presji,nic nie zaleca, nie poprawia, nie żąda poprawek, Twój głos się liczy, jesteś kimś ważnym, cenionym , docenionym, i jeszcze drobiazg, dobrze opłaconym.

Łosoś
Posty: 613
Rejestracja: 2013-10-05, 10:17
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: łódzkie

Re: Czy nie żałujesz zostania nauczycielem?

Postautor: Łosoś » 2017-08-10, 13:02

A dlaczego mam szkołę zestawiać z jakimś mitycznym, zawodowym rajem? :roll: :mrgreen:
Wiem, że ludzie mają różne problemy w róznych środowiskach pracy.Ale tu padło pytanie: czy żałuję wyboru akurat pracy w szkole. Żałuję i podałam uzasadnienie. Uważam, że biurokracja w naszym zawodzie jak również niektóre wymagania z sufitu są tak bzdurne, tak idiotyczne, że rzeczywiście z trudem to można wytrzymać. Aczkolwiek są ludziska, którym to zwisa i powiewa, robią swoje i zachowują stoicki spokój. Tyle, że to nie zmienia faktu, żepracując w szkole obcujemy z jakąś absurdalną rzeczywistością, z jakimś niezrozumiałym dla mnie matrixem....Może z czasem wyrobię sobie taką "dyndającą" postawę,że już będzie mi wszystko jedno, że siedzę na durnowatym szkoleniu po raz pięćdziesiąty czy wykonuję bzdurą analizę czegoś tam, potrzebną nie wiem komu...bo ani mi, ani uczniom, ani ich rodzicom na pewno nie....

No i nie mam dwudziestu lat, żeby oczekiwać, że nie będzie w pracy żadnych trudności. Jednakże moim skromnym zdaniem w szkole jest po prostu tych absurdów ZA DUŻO.
Ostatnio zmieniony 2017-09-14, 19:04 przez Łosoś, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
Ritter von Rodewald
Posty: 380
Rejestracja: 2017-06-17, 15:50
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język niemiecki
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Czy nie żałujesz zostania nauczycielem?

Postautor: Ritter von Rodewald » 2017-08-10, 13:30

Do świadczenia kompensacyjnego już blisko. Idiotyzmy biurokratyczne się chyba jeszcze jakoś wytrzyma.
Na powodzenie w osiągnięciu zakładanego celu wpływa wiele czynników, takich jak: osobowość odbiorców, ich wiedza o świecie, kontekst sytuacyjny bądź przyjęte normy postępowania.


Wróć do „Szkolna codzienność”