Prawo a rodzice i skarga na nauczyciela/PATOLA

jak sobie z nią radzić, jak uniknąć rutyny

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

kaza2
Posty: 29
Rejestracja: 2008-08-28, 09:28
Kto: uczeń
Przedmiot: Wychowanie fizyczne
Lokalizacja: świętokrzyskie

Prawo a rodzice i skarga na nauczyciela/PATOLA

Postautor: kaza2 » 2018-03-09, 20:07

Witajcie.
Walcze z Pania dyrektor za to że działąłem zgodnie z prawem , a moje działanie nie spodobało sie rodzicowi. Mianowicie sytuacja dotyczy tego że nie pusciłem ucznia z zajęć świetlociowych ponieważ nie miał zgody rodzica na samodzielne opuszczenie szkoły. Pani ta zrobiła aferę , że mogłem sie okazać człowiekiem i puścić. Dyrekcja przyznała mi racje ( nie miała innego wyjścia) Lecz mamusia dopatrzyła sie że w tym dniu nie było w planie komputerowych znalazła punkt zaczepienia, bo była to decyzja kilku nauczcieli by spotkać sie z gromadką dzieci w sali komputerowej. Dzieci te włczyły gry no i grały , wedle harmonogramu były prace własne. Mama zarzuciła nam to że nie wyraża na to zgody i napisała skarge na nas. Po poleceniu dyrektor opisaliśmy sytuacje w notatce słuzbowej. Ja jako świezy nauczyciel radziłem sie starszej doświadczeniem nauczycielki i jakoś ten młody sie dowiedział o tym i poinformował o tym matke. Matka napisała kolejna skarge że namawiam własnie tą nauczcyielke żeby inaczej traktowała jej syna. Sytuacja jest dla mnie conajmniej dziecinna od 2 tyg chodzimy jak skazańcy i składamy wyjaśnienia. Ponieważ mam juz dosc zgodziłem sie na to iz w protokole bedzie napomnienie przez dyrektora o kreatywniejszych lekcjach. Po 2 dniach dostałe info od dyr. że wpłyneła skarga do kuratorium.
WIele rozumiem ale mam dość tego że , dyrekcja ma ogłoszony konkurs i stara sie wszystkich uszczesliwić kosztem mnie.
Inne koleżanki poradziły mi że bede ten na świczniku do póki sie nie skończy konkurs, albo nie zapisze do Znp.


Co sądzicie plusy wiem jakie są należąc do ZNP ale w realu rzeczywiście możńa na to liczyć co niby ze skłądek posiadasz ?
Jakie kroki mam podjąć żeby mieć święty spokoj. W notatce napisałem że jestem nauczycielem wf i nakazłem grac uczniom w gry koordynacyjne ponieważ nadążam za trendami a skoro e-sport jest sportem nie widze nic w tym złego.( Oczywiscie nie zgadzam sie z tym )

Łosoś
Posty: 613
Rejestracja: 2013-10-05, 10:17
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: łódzkie

Re: Prawo a rodzice i skarga na nauczyciela/PATOLA

Postautor: Łosoś » 2018-03-11, 09:44

Sprawa w sumie jest prosta.
Matka chłopca się mści (wredna baba)- ale nie ma racji i powinna być wdzięczna nauczycielowi, który nie puszcza ucznia z zajęć bez stosownego pozwolenia od rodzica.
Nauczyciel nie powinien pozwalać uczniom grać w gry komputerowe. Rozumiem, że czasem nauczyciele mają dość, są zmęczeni, mają wielu uczniów w różnych grupach wiekowych i pozwalają na gry komputerowe, bo to pozwala im złapać drugi oddech i zwyczajnie troszkę odpocząć. Rodzice to samo robią w domu, no ale rodzice nie mają widać takiej odpowiedzialności za dzieci, jak nauczyciele.
Ergo- mamusi nic nie zrobią, sprawę na pewno "wygra", kuratorium nigdy nie staje po stronie nauczyciela, dyrektor złoży Cię jako ofiarę na ołtarzu własnego "dyrektorstwa" bez zmrużenia oka- słusznie uważasz, że nie ma co liczyć na jego wsparcie.
Cóż...trzymaj się e-sportu i powodzenia. Na drugi raz lepiej rozdać karki i kazać dzieciakom rysować. Będą mieć...eee...prace własne.

kaza2
Posty: 29
Rejestracja: 2008-08-28, 09:28
Kto: uczeń
Przedmiot: Wychowanie fizyczne
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Prawo a rodzice i skarga na nauczyciela/PATOLA

Postautor: kaza2 » 2018-03-18, 16:59

że mści sie to ja wiem. Czekam ... :crazy:

kaza2
Posty: 29
Rejestracja: 2008-08-28, 09:28
Kto: uczeń
Przedmiot: Wychowanie fizyczne
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Prawo a rodzice i skarga na nauczyciela/PATOLA

Postautor: kaza2 » 2018-03-22, 19:19

W pon kuratyjum na kontrole wpada. :crazy:


Wróć do „Szkolna codzienność”