Przydział godzin i czasu dyżurowania podczas przerw ???!!!

jak sobie z nią radzić, jak uniknąć rutyny

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

Boguś
Posty: 278
Rejestracja: 2007-09-12, 19:27

Re: Przydział godzin i czasu dyżurowania podczas przerw ???!!!

Postautor: Boguś » 2008-02-07, 22:56

Malgala bardzo trafnie to opisałaś, widać ze naprawdę znasz się na rzeczy .

Szkoda , ze tak wiele osob tylko bezdusznie cytuje przepisy , paragrafy , regulaminy itd - według których powinni "chodzić" nauczyciele . Niewiele dobrego daje to i nauczycielom i uczniom i szkole.
Lekcje powinny kończyć się równo z dzwonkiem............... dobre. Przerwać zadanie w momencie , gdy widać ze po żmudnych rachunkach i trudnym rozumowaniu dla uczniów pojawia się iskra finału zadania. Czegoś takiego nie zrobiłbym moim uczniom !
Książkowa dydaktyka nie zawsze jest realna w życiu codziennym. I dla dobra uczniów nieraz należy zrobić od niej odstępstwo.

fruzia
Posty: 216
Rejestracja: 2007-12-14, 22:29

Re: Przydział godzin i czasu dyżurowania podczas przerw ???!!!

Postautor: fruzia » 2008-02-07, 23:28

U mnie w szkole przypada 6 minut na etat 18h czyli 108 minut dyżurowania
Dlaczego pedagog i psycholog nie mogą dyżurowac? Przecież przerwa to najlepszy czas na obserwację uczniów

Awatar użytkownika
Jolly Roger
Posty: 1650
Rejestracja: 2007-12-15, 18:34

Re: Przydział godzin i czasu dyżurowania podczas przerw ???!!!

Postautor: Jolly Roger » 2008-02-08, 06:57

Boguś pisze:Książkowa dydaktyka nie zawsze jest realna w życiu codziennym. I dla dobra uczniów nieraz należy zrobić od niej odstępstwo.


Zgadzam się, ale odstępstwo nie może być zwyczajem, a dobro uczniów w klasie niech nie odbywa się kosztem bezpieczeństwa uczniów w tej części co nauczyciel ma dyżurować lub kosztem kolegi, która ma mniej godzin. Od tego są bezduszne reguły aby eliminować widzimisię nauczyciela z podwyższonym ego.

Jak miałem 26 godzin plus trzy kółka i obowiązki wychowawcy, opiekuna SU i parę pomniejszych to nie przyszło mi do głowy aby swoimi dyżurami obarczać koleżankę, która miała 11/18. Owszem w sporadycznych przypadkach dogaduje się z innymi, żeby stanęli na chwilę, bo coś ważnego wypadnie i tu dużo zależy od stopnia zgrania ciała.
We gonna ride the sea,
we pray to the wind and the glory
That's why we are raging wild and free

Awatar użytkownika
malgala
Posty: 8170
Rejestracja: 2007-07-30, 18:50
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: łódzkie

Re: Przydział godzin i czasu dyżurowania podczas przerw ???!!!

Postautor: malgala » 2008-02-08, 14:49

fruzia pisze:aczego pedagog i psycholog nie mogą dyżurowac? Przecież przerwa to najlepszy czas na obserwację uczniów

U nas pedagoga nie ma ale jest psycholog i również dyżuruje.
Jolly Roger pisze:Jak miałem 26 godzin plus trzy kółka i obowiązki wychowawcy, opiekuna SU i parę pomniejszych to nie przyszło mi do głowy aby swoimi dyżurami obarczać koleżankę, która miała 11/18.

Nikt nie mówi o obarczaniu innych swoim dyżurem. Czy nie jest rozsądniejsze, aby owa koleżanka mająca 11/18 i w trakcie swoich lekcji okienko, przed tym okienkiem dyżurowała zamiast nauczyciela mającego 25/18? Ona na tym okienku odpocznie a on na 4, 5 lub 6 swojej lekcji w danym dniu, poprzedzonej dyżurami na każdej przerwie, raczej zbyt wydajny nie będzie, a i kolejnego dyżuru już tak sumiennie pełnił nie będzie, bo zmęczenie weźmie górę i wiele może przeoczyć.
Moim zdaniem nie można ustalać tu jakiś odgórnych zasad przydziału dyżurów. Wystarczy zdrowy rozsądek i wzajemne zrozumienie. I oby tego nie zabrakło w naszych szkołach.

Awatar użytkownika
Jolly Roger
Posty: 1650
Rejestracja: 2007-12-15, 18:34

Re: Przydział godzin i czasu dyżurowania podczas przerw ???!!!

Postautor: Jolly Roger » 2008-02-08, 20:29

U mnie pedagog również dyżuruje.


malgala pisze:Nikt nie mówi o obarczaniu innych swoim dyżurem.
Albo źle odczytałem Bogusia albo się powinien obruszyć za tego nikt.

malgala pisze:Czy nie jest rozsądniejsze, aby owa koleżanka mająca 11/18 i w trakcie swoich lekcji okienko, przed tym okienkiem dyżurowała zamiast nauczyciela mającego 25/18?
Nikt nie przeczy, że byłoby to rozsądniejsze :wink: Tak się składa, że od kilku lat układam plan dyżurów. Zawsze na początku zbieram listę życzeń. Ten nie chce w poniedziałek z rana, tamta chciałaby bliżej pokoju nauczycielskiego, a inna blisko swego kantorka. I normalną rzeczą jest życzliwe budowanie takiego planu. Owszem nie zawsze się wszystkim dogodzi. Jednak nie widzę powodów dla których miałoby sie przydzielać liczbę dyżurów inaczej niz proporcjonalnie do wymiaru etatu.
We gonna ride the sea,

we pray to the wind and the glory

That's why we are raging wild and free

koma
Posty: 2551
Rejestracja: 2007-11-17, 00:26

Re: Przydział godzin i czasu dyżurowania podczas przerw ???!!!

Postautor: koma » 2008-02-08, 21:15

Oczywiście, że proporcjonalnie do wymiaru godzin!
Nie uważam, aby nauczycielka pracująca w niepełnym wymiarze miała więcej dyżurów od tego, kto trzepie kasę na nadgodzinach (na dodatek na okienko;)
Jasne - nie ma innego wyjścia, trzeba brać nadgodziny, bo nie ma komu pracować (angliści na przykład) - można negocjować z dyrektorem w sprawie dyżurów. Pamiętać jednak należy, że wtedy więcej mają inni, pracują za tego anglistę! :evil:

Dodam, że kilka minut różnicy nie robi problemu - przecież to nie apteka, czasem trudno tutaj zrobić 'po równo'.

edzia
Posty: 4766
Rejestracja: 2008-02-05, 23:02

Re: Przydział godzin i czasu dyżurowania podczas przerw ???!!!

Postautor: edzia » 2008-02-09, 00:28

Witam, u nas też ja opracowuję na pocz. roku plan dyżurów i podobnie jak Jolly Roger zbieram najpierw życzenia od nauczycieli. Każdy z nich jednak zdaje sobie sprawę z tego, że nie wszystkie da się spełnić. Np. mało kto chce dyżurowac przed lekcjami, ale za to dojeżdżający autobusami chętnie te dyżury obstawiają. Zwolnienia z dyżuru są z polecenia dyrektora (zwolnieni są np. pedagog - bo udziela porad uczniom własnie podczas przerw, bibliotekarz - z wiadomego chyba powodu, wuefiści - że niby mają podczas przerw inne ważne zajęcie - i nikt spośród innych nauczycieli się z tym nie zgadza, dyrekcja oczywiście).

Dyżury ustalamy proporcjonalnie do wymiaru godzin, z naprawde niewielkimi odstepstwami i to akurat wszystkim pasuje, bo inaczej to "jeszcze sie taki nie narodził, co by wszystkim..." Bibliotekarz, który ma akurat etat łączony z wosem, dyżuruje proporcjonalnie do ilości godzin wosu.

Ci, którzy mają ponadwymiarowe, dostają więcej dyżurów i choć im podwójnie ciężko, to wiedzą, że nie da się tego bardziej sprawiedliwie rozdzielić.
Bo niby to za karę czy w nagrodę? Nie zawsze jest też tak, że ten co ma ponadwymiarowe, zarabia więcej od tego co ma goły etat, bo są przecież różna stopnie awansu. Ale co zrobić?

Znacie lepszy sposób na rozdzielenie dyżurów?

Awatar użytkownika
dushka
Posty: 3902
Rejestracja: 2006-08-03, 19:39

Re: Przydział godzin i czasu dyżurowania podczas przerw ???!!!

Postautor: dushka » 2008-02-09, 10:11

U mnie zwolniona jest protokolantka, bibliotekarki (które de facto dyżurują przecież na przerwach w bibliotece ;) ), dziewczyny ze świetlicy (za wyjątkiem przerw obiadowych, kiedy to są na jadalni z dziećmi), oraz osoby mające w klasie uczniów na wózkach. Dyżury podzielone są dwojako: od rana do przerwy obiadowej i od drugiej przerwy obiadowej do końca lekcji.

tsiasia
Posty: 14
Rejestracja: 2007-09-07, 18:28

Re: Przydział godzin i czasu dyżurowania podczas przerw ???!!!

Postautor: tsiasia » 2008-02-25, 17:08

A czy ktoś wie coś na temat dyżurów z dziećmi czekającymi na autobus. W mojej szkole od tego półrocza ja takowyż mam. Trzeba zostać po swoich lekcjach z dziećmi, które skończyły już lekcje, ale muszą czekać godzinę na autobus. Takich dzieci pilnuję trzynaścioro - za darmo. Ten czas, który czasami wydłuża sie nawet do dwóch godzin nie liczy się u nas w szkole jako nadgodzina. To jest, jak to mówi p. dyr. praca społeczna. Czy tak może być?????????? Jakoś mi społecznie nikt za darmo nie chce popilnować dziecka.

Boguś
Posty: 278
Rejestracja: 2007-09-12, 19:27

Re: Przydział godzin i czasu dyżurowania podczas przerw ???!!!

Postautor: Boguś » 2008-02-25, 20:46

Masz jakiegoś głupiego dyrektora, chyba pojawił się z epoki rozwitającej komuny. Skoro mówi Ci, ze masz to robić społecznie to powiedz mu, ze niech w tym czasie pilnuje Ci dziecko - też społecznie. Zgłoś sprawę do kuratorium albo poradź się radcy prawnego

Jethro Tull
Posty: 885
Rejestracja: 2007-08-07, 23:08

Re: Przydział godzin i czasu dyżurowania podczas przerw ???!!!

Postautor: Jethro Tull » 2008-02-25, 21:06

Boguś pisze:Masz jakiegoś głupiego dyrektora, chyba pojawił się z epoki rozwitającej komuny.

Dobrze, że Ty jesteś mądry więc zostań dyrektorem..

nie pochwalam tego, że jej dyrektor nie płaci ale nie znasz uwarunkowań jakie tam są by wydawać osądy tak bardzo kategoryczne. Trzeba mieć szacunek nawet to tych co się mylą bo inaczej nie miej pretensji jak ktoś nazwie Cię głupkiem za niektóre rzeczy, które tu wypisujesz..
takie vice versa będzie :-)

Boguś
Posty: 278
Rejestracja: 2007-09-12, 19:27

Re: Przydział godzin i czasu dyżurowania podczas przerw ???!!!

Postautor: Boguś » 2008-02-26, 16:06

Post nie był skierowany do ciebie, więc sobie odpuść , nie życzę sobie dyskusji z tobą

Jethro Tull
Posty: 885
Rejestracja: 2007-08-07, 23:08

Re: Przydział godzin i czasu dyżurowania podczas przerw ???!!!

Postautor: Jethro Tull » 2008-02-26, 21:39

Boguś pisze:Post nie był skierowany do ciebie, więc sobie odpuść , nie życzę sobie dyskusji z tobą

Postów na forum nie kieruje się wyłącznie do kogoś skoro inni mogą czytać. Od kierowania postów do kogoś służy priv
:lol:

koma
Posty: 2551
Rejestracja: 2007-11-17, 00:26

Re: Przydział godzin i czasu dyżurowania podczas przerw ???!!!

Postautor: koma » 2008-02-26, 22:07

Boguś pisze:Masz jakiegoś głupiego dyrektora, chyba pojawił się z epoki rozwitającej komuny.

Boguś...najłatwiej to sobie "komuną" pomagać. Skoro nie wiesz, jak wtedy płacili, to posłuchaj: ZAWSZE były pieniądze za nadgodziny!

Awatar użytkownika
kajko45
Posty: 32
Rejestracja: 2007-10-07, 20:19
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka, Geografia
Lokalizacja: lubelskie

Re: Przydział godzin i czasu dyżurowania podczas przerw ???!!!

Postautor: kajko45 » 2008-03-15, 17:52

Boguś pisze:Post nie był skierowany do ciebie, więc sobie odpuść , nie życzę sobie dyskusji z tobą


Boguś odpuśc sobie i daj spokój z tym forum, to nie jest forum ogólne gdzie mozna porozmawiać czy wymienić opinie. To jest forum towarzystwa wzajemnej adoracji. Dawno tutaj nie byłem i z ciekowości zajrzalem. Nic sie nie zmieniło.
GURU forumowe o nazwie Jethro Tull chodzi po wszystkich wątkach i uznaje jedynie słuszną rację - swoją. To nie sa normalne dyskusje. Masz do wyboru albo zakceptować to co napisze guru albo nie. W momencie jezeli chcesz powiedzieć coś więcej dopadaja cie strażnicy ( -czki) jedynie słusznego i nieomylnego w swojej doskonałości GURU także zawsze jesteś przegrany. W tym momencie jest juz kilkoro na jednego. To go dodatkowo nakręca i utwierdza w przekonaniu ze jest gwiazdą. Więc ocenia ludzi, wydaje o nich opinie zarówno umiejętności zawodowych jak i cech osobistych a klakierzy klaszczą i między zdaniami można doczytać jedno " jaki on wspaniały ". Facet nie ma co robić, siedzi tutaj o o 7 rano i o 1 w nocy. Udziela sie także w godz. południowych ( hmm..w czasie pracy... ) - jezeli jest faktycznie dyrektorem to współczuje jego pracownikom. On myśli ze jest doskonały i szanowany a jego powładni się po prostu boją. Prawo interpretuje w sposób najbardziej wygodny dla siebie. Udziela rad na zasadzie kopiuj wklej. Tyle ile mu pasuje w danym momencie... jak to mówią do przecinka. Pewnie na stołku ma dostęp do płatnego serwisu :) sądząc po czasie reakcji na zapytania.
Zwróć uwagę, ze każdy młody n-l lub każdy nowy uczestnik tego forum po pewnym czasie znika chyba ze ma ochote na wirtualne przepychanki z jedynie słusznym guru. albo przystępuje do paczki. Szkoda czasu i nerwów na polemikę z nim. Pozdr.


Wróć do „Szkolna codzienność”