koma pisze:Mam jeden - wielki dowód naszej pracy, psze pana - efekty kształcenia!
W teście klas VI nigdy nie zeszliśmy poniżej "wyżej średni", a teraz znów mamy "bardzo wysoki".
I sprawozdania łamane przez protokoły do tych efektów potrzebne mi nie były.
no ba!
ja ostatecznie rozumiem pisanie różnych rzeczy tam, gdzie szwankuje wszystko (choć papier jest cierpliwy)
ale tam, gdzie wszystko działa bardzo dobrze - po co?
mam teorię - żeby zabrać czas na działanie i pogorszyć, wtedy będzie pretekst do kazania pisania
czyli urzędniczy kołowrotek chomiczy