Chyba rozumiem o co chodzi pytającemu. Sprawdzam od kilku lat tzw.sprawdziany próbne organizowane w klasach 4-6 i jak zauważyłam, nigdy nie było tak słabych wyników jakie otrzymał obecny rocznik klas 6 - słabi byli i w klasie 4 i w klasie 5. Z rozmów z kilkoma osobami zajmującymi się podobną pracą wywnioskowałam, że u nich taka sytuacja też ma miejsce. Obecne 5 klasy były o niebo lepsze niż zeszłoroczne.
Jeśli chodzi jednak o zachowania związane z podejściem do nauki, zachowaniem w środowisku, obserwują taką tendencję - im dalej tym gorzej - jak mówi pewna pani woźna z sąsiedniej SP "coraz głupsze dzieciaki i niewychowani rodzice".
Ale nie zawsze wina leży po stronie dzieci - niestety typowe jest wychowywanie w sposób :nie przejmuj się tą idiotką, pogadam z nią i będzie musiała poprawić ocenę/ skreślić uwagę (sama coś takiego słyszałam!!!). A w szkole mojego młodszego kuzyna uczennice z klasy 6 poszły do dyrektorki na skargę, bo miały dość tego, że za brak pracy domowej dostawały ciągle 1. Powiedziały że mają dość prac domowych z każdej lekcji, nie zamierzają ich już odrabiać i jak pani dyrektor nie zwolni pani od angielskiego, to ich mamy będą musiały napisać list do kuratorium