Wywiad dziennikarza z nauczycielem a pozwolenie dyrekcji

jak sobie z nią radzić, jak uniknąć rutyny

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

Jedliński
Posty: 547
Rejestracja: 2008-09-20, 18:40
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Fizyka
Lokalizacja: śląskie

Wywiad dziennikarza z nauczycielem a pozwolenie dyrekcji

Postautor: Jedliński » 2008-12-21, 11:06

Taka teoretyczna sytuacja:

Dziennikarz chce porozmawiać z nauczycielem na tematy związane z szkołą .

Czy szeregowy nauczyciel musi mieć pozwolenie ze strony dyrekcji ?
W Chinach nauczycieli nazywa się budowniczymi narodu; czas, byśmy naszych nauczycieli nazywali tak samo. Barack Obama

Awatar użytkownika
malgala
Posty: 8170
Rejestracja: 2007-07-30, 18:50
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: łódzkie

Re: Wywiad dziennikarza z nauczycielem a pozwolenie dyrekcji

Postautor: malgala » 2008-12-21, 11:27

Znając nastawienie prasy i społeczeństwa do nauczycieli, to chyba lepiej jak z dziennikarzami bezpośrednio kontaktuje się dyrektor lub osoba upoważniona do kontaktów z prasą.
Czasami takie rozmowy przypadkowe mogą przynieść więcej szkody niż dobrego, zwłaszcza gdy dziennikarze przytaczają czyjeś wypowiedzi bez wcześniejszej autoryzacji.

Boguś
Posty: 278
Rejestracja: 2007-09-12, 19:27

Re: Wywiad dziennikarza z nauczycielem a pozwolenie dyrekcji

Postautor: Boguś » 2008-12-21, 13:29

A jak poczułbyś się gdybyś kierował firmą i dziennikarz chciałbym porozmawiać o tej firmie, o jej osiągnięciach, o jej zyskach, planach produkcyjnych, nowych produktach i zamiast skontaktować się z Tobą zaprosiłby na taką rozmowę sprzątaczkę albo portiera?

Awatar użytkownika
Jolly Roger
Posty: 1650
Rejestracja: 2007-12-15, 18:34

Re: Wywiad dziennikarza z nauczycielem a pozwolenie dyrekcji

Postautor: Jolly Roger » 2008-12-21, 14:16

Ja czułbym sie świetnie, bo zatrudniałbym porządnych ludzi. Jak dyrektor nie ma nic do ukrycia to się może wypowiadać nawet woźna.

Gdyby dziennikarz pytał o moją konkretną szkołę to raczej bym unikał kontaktu. Mam w niskim poważaniu ten zawód choć kilku znajomych dziennikarzy mam. Jak ostatnio pytałem czy nie napisałby coś o mojej szkole (o przeglądzie teatrzyków obcojęzycznych) to zasugerował, żebyśmy kogoś uśmiercili na scenie, bo inaczej mu materiału w gazecie nie puszczą :twisted:

Gdyby dziennikarz pytał o ogólną sytuację szkolnictwa to czemu nie. Na co mi przyzwolenie dyrekcji?
We gonna ride the sea,
we pray to the wind and the glory
That's why we are raging wild and free

Cytryn
Posty: 1205
Rejestracja: 2007-11-09, 12:20

Re: Wywiad dziennikarza z nauczycielem a pozwolenie dyrekcji

Postautor: Cytryn » 2008-12-23, 10:44

Kiedy dziennikarz zjawia się w naszej szkole, należy go obowiązkowo odesłać od DYREKCJI, nawet jeśli chce przeprowadzić wywiad konkretnie z kimś z NAS, szarych nauczycieli. Albowiem DYREKCJA boleśnie odczuwa, kiedy wydaje jej się , że traci AUTORYTET i przewrażliwiona jest na tym punkcie. Wszystko zależy od danej dyrekcji.

Awatar użytkownika
dushka
Posty: 3902
Rejestracja: 2006-08-03, 19:39

Re: Wywiad dziennikarza z nauczycielem a pozwolenie dyrekcji

Postautor: dushka » 2008-12-23, 10:50

hiehie a w mojej szkole ostatnio dyrektorka łapała nauczycieli, którzy chcieliby udzielić wywiadu DZ, na temat osób niepełnosprawnych, bo ona nie chciała :D

Awatar użytkownika
malgala
Posty: 8170
Rejestracja: 2007-07-30, 18:50
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: łódzkie

Re: Wywiad dziennikarza z nauczycielem a pozwolenie dyrekcji

Postautor: malgala » 2008-12-23, 13:46

Jolly Roger pisze:Ja czułbym sie świetnie, bo zatrudniałbym porządnych ludzi. Jak dyrektor nie ma nic do ukrycia to się może wypowiadać nawet woźna.

Gdyby dziennikarz pytał o moją konkretną szkołę to raczej bym unikał kontaktu.


Właśnie tak zrozumiałam pytanie Jedlińskiego, konkretnie moja szkoła.

Skąd miałbyś pewność, że samych porządnych zatrudniasz?
W każdej grupie osób znajdzie się zawsze jakaś niezadowolona i złośliwa :twisted:

wojtas_rzeszow
Posty: 12
Rejestracja: 2009-01-03, 00:39
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Muzyka
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Wywiad dziennikarza z nauczycielem a pozwolenie dyrekcji

Postautor: wojtas_rzeszow » 2009-01-04, 21:02

Zdecydowanie , podeslil pana z kamerą do dyrektora - nigdy nie wyrywaj się przed orkiestrę a bedziesz cudownym, wspaniałym, mądrym nauczycielem - do tego sprawdzaj się na najwyższym poziomie dydaktycznym ( przy tabicy ) bie bierz zbyt wiele po godzinach - znając polską szkolę i tak nikt tego na dłużej nie zauważy i pencji Ci nie podniesie. Pozdrawiam .

Jedliński
Posty: 547
Rejestracja: 2008-09-20, 18:40
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Fizyka
Lokalizacja: śląskie

Re: Wywiad dziennikarza z nauczycielem a pozwolenie dyrekcji

Postautor: Jedliński » 2009-01-04, 21:15

Mi raczej chodziło o taką metaforę problemu-sytuacji.
Jesteś np. nauczycielem japońskiego i przychodzi dziennikarz i pyta Cię np. o ostatnie wydarzenia kulturalne w Japonii .Po serii pytań dziennikarz dowiaduje się ,że uczysz w jakieś szkole japońskiego i zadaję kilka pytań -dość ogólnych,ale związanych z szkołą...np. jak polskie dzieci się uczą,itd.
Nauczyciel chwali szkołę i nie narzeka ,w każdym razie nie psuje jej dobrego wizerunku (o ile taki ma) ;)

Chyba taki nauczyciel nie musi w pewnym momencie powiedzieć -stop ,stop -żeby o tym opowiadać muszę mieć zgodę dyrektora ;)
W Chinach nauczycieli nazywa się budowniczymi narodu; czas, byśmy naszych nauczycieli nazywali tak samo. Barack Obama


Wróć do „Szkolna codzienność”