FREKWENCJA

jak sobie z nią radzić, jak uniknąć rutyny

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

Awatar użytkownika
vuem
Posty: 4126
Rejestracja: 2009-06-18, 20:30
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: podkarpackie

Re: FREKWENCJA

Postautor: vuem » 2011-06-11, 16:06

Jakby na to nie patrzeć postulowane przez Ciebie samego "podlizywanie się" rodzicom, do takich sytuacji ma właśnie prowadzić.

edzia
Posty: 4766
Rejestracja: 2008-02-05, 23:02

Re: FREKWENCJA

Postautor: edzia » 2011-06-12, 22:41

Uważam, że problem frekwencji w ostatnim tygodniu zajęć rozwiązałby się, gdyby nauczyciele nie wychodzili z błędnego założenia, że uczymy dla ocen. Sami mówią: "oceny już wystawiłam, więc po co mam uczyć?".

Art.3.9.UoSO
Posty: 661
Rejestracja: 2009-09-13, 23:19
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: mazowieckie

Re: FREKWENCJA

Postautor: Art.3.9.UoSO » 2011-06-13, 07:13

edzia pisze:Uważam, że problem frekwencji w ostatnim tygodniu zajęć rozwiązałby się, gdyby nauczyciele nie wychodzili z błędnego założenia, że uczymy dla ocen. Sami mówią: "oceny już wystawiłam, więc po co mam uczyć?".

To nie wychodź, nie mów, pracuj i nie będzie problemu.

katty
Posty: 431
Rejestracja: 2008-05-14, 12:53
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: mazowieckie

Re: FREKWENCJA

Postautor: katty » 2011-06-15, 17:27

I znowu końcówka czerwca, i znowu czasem sale lekcyjne świecą pustkami. Ale pochwalę się: w mojej klasie wychowawczej frekwencja niemal stuprocentowa, zaś ci, których brakuje, mają naprawdę solidne ku temu powody :) Ba, dodam, że już po wystawieniu ocen udało mi się od uczniów wyegzekwować zarówno zrobienie pięknych projektów (o dziwo niektórzy postarali się bardziej, niż dotychczas, wzięli sobie do serca moje niezadowolenie, że do poprzedniego projektu wiele osób się za bardzo nie przyłożyło), jak i napisanie testu końcoworocznego, mimo, że żadna z tych prac nie podlegała już tradycyjnej ocenie, służyła bardziej samoocenie. Taki mały sukces, a jak cieszy! Teraz wprawdzie też będziemy oglądać film, ale nie pozwolę sobie na to, by uczniowie bezmyślnie gapili się w ekran: przygotowywaliśmy się do tego filmu wcześniej, zdobywaliśmy wiedzę z zakresu kultury, będzie on swoistym ukoronowaniem kilku lekcji, będziemy się zastanawiać, jakie są różnice między tym, co już wiemy a tym, co zostało nam przedstawione a podczas oglądania uczniowie będą rozwiązywać różne zadania. Zapowiedziałam, że uczymy się do samiuśkiego końca :) Mam nadzieję, że następną moją klasę też mi się uda tak ułożyć pod tym względem...

synapsa
Posty: 226
Rejestracja: 2009-03-31, 22:15
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Przyroda
Lokalizacja: śląskie

Re: FREKWENCJA

Postautor: synapsa » 2011-06-15, 19:50

katty pisze:Taki mały sukces, a jak cieszy!
Bardzo mi się podobają takie sukcesy. Też należę do tych nauczycieli, którzy nauczają do końca, chociaż może troszkę luźniej. Reaguję alergicznie na padające ze strony uczniów " a może poszlibyśmy pograć w piłkę?"

Awatar użytkownika
vuem
Posty: 4126
Rejestracja: 2009-06-18, 20:30
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: podkarpackie

Re: FREKWENCJA

Postautor: vuem » 2011-06-15, 20:00

Tak trzymać, czasem ciężko walczyć z inercją, tym pragnieniem ślęczenia w domu choćby nad najgłupszym gniotem, byle by nie wytężyć umysłu choć trochę, ale Katty dostarcza kolejnego dowodu, że się da. :D

Awatar użytkownika
Jolly Roger
Posty: 1650
Rejestracja: 2007-12-15, 18:34

Re: FREKWENCJA

Postautor: Jolly Roger » 2011-06-16, 18:07

Jeśłi szkoła ma ciekawa ofertę to uczniowie przyjdą nawet z nudów, ale jeśli jest tylko jeszcze jedna nudna lekcja to po co przychodzić. Niech żyją wakacje!!!!
We gonna ride the sea,
we pray to the wind and the glory
That's why we are raging wild and free


Wróć do „Szkolna codzienność”