Cytryn pisze:Ale może rzeczywiście...niedługo...ale ciii...tyle razy się nie udało, wolę nic nie mówić. Ale jak się uda, to obtrąbię całe forum , mogę też zaśpiewać i zatańczyć, a nawet...stać się optymistką!
Szczerze Ci tego życzę. Podobno optymiści żyją dłużej. Może to nawet prawda, bo przy tylu problemach, przez które w życiu przejść musiałam, chyba tylko mój niepoprawny optymizm sprawił, że się nie załamałam, nie zadręczyłam i nadal na świat staram się patrzeć przez różowe okulary.