Związek Nauczycielstwa Polskiego

jak sobie z nią radzić, jak uniknąć rutyny

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

Paweł Ł.
Posty: 264
Rejestracja: 2007-11-11, 15:33

Re: Związek Nauczycielstwa Polskiego

Postautor: Paweł Ł. » 2008-04-14, 20:48

Basiek70 pisze:Decydując się na pracę wie się, jaka jest płaca
nie chcesz, nie pasuje ci - nie zatrudniaj się
to powinno dotyczyć wszystkich
a jak się już zatrudniasz, wykonuj swoją pracę jak należy
a jak już będziesz to robił, to popatrz na inne grupy zawodowe, ile i za co zarabiają
nauczyciele mają bardzo ciężki start finansowy. Ale z czasem ich pensje jednak rosną. Wraz ze wzrostem doświadczenia, lat pracy, zarabiają coraz więcej.
Mają też przyzwoity socjal.
Ja piszę z punktu widzenia nauczyciela. Oczywiście, chciałabym zarabiać więcej. Ale nie żyję w przekonaniu, że mi się dzieje krzywda. Jakbym żyła, poszukałabym innej pracy. Proste. Idź pracuj w szkole prywatnej, załóż własną szkołę, zrób coś, Pawle, zamiast narzekać i krytykować.
A do ZNP nikt nie kaze należeć nauczycielowi. Moze pomyślisz o innym, nowym związku zrzeszającym nauczycieli? Który będzie prężnie i skutecznie działał?
To trochę przemyśleń po lekturze.

Zacznę od końca. Po tej wypowiedzi, zaczynam się domyślać dlaczego nie jesteśmy grupą zgraną...

Z tym założeniem szkoły prywatnej, to jakiś żart. Nawet nie śmieszny. Chyba Basiek70 nie zdajesz sobie sprawy z kosztów założenia takiej szkoły. Oczywiście, gdyby była kasa na rozkręcenie takiego interesu, to pieniązki leciały by z prędkościa jastrzębia, który wypatrzył swoją ofiarę i zamierza ja upolować. Jednakże nie posiadam obecnie kilku milionów złotych na rozkręcenie takiego interesu. Oj Basiek70 w tym wypadku, nie miałaś chyba pojęcia o czym piszesz...O zarabkach w szkolę prywatnej jest tutaj na forum wątek...

Pracę w szkole uwielbiam, ale tak jak pisałem, nie stać mnie na nią. Co miesiąc muszę dokładać. Ratuje mnie 13. Jakieś sędziowanie zawodów.

"Oczywiście, chciałabym zarabiać więcej. Ale nie żyję w przekonaniu, że mi się dzieje krzywda. Jakbym żyła, poszukałabym innej pracy".
No i tu jest problem tej grupy. Inne potrafią walczyć o swoje. Według twojego myślenia. pielęgniarki/a powinny zmienić pracę. Z górnikami podobnie, technikami radiologii itp.itd. Oni jednak potafią walczyć o swoje. Chcą pracować w czymś na czym się znają, co sprawia im przyjemność. Dlaczego mam odpuścić i nie walczyć o coś co mi się należy. Nie może być tak, że nauczyciel stażysta, po latach studiów dostaje prawie najniższą krajową. To jest jakieś zboczenie. Widzisz, nie wiem jak to było z tobą, ale mi nikt nie pomaga. Z drugiej strony. Nauczyciel dyplomowany po kilkudzisięciu latach pracy, zarabiający około 2000 złotych, to jest fair? Jak widać dla ciebie jest i twierdze, że przez takie właśnie osoby jak ty, minimalistki, nigdy ten zawód nie będzie miał odpowiedniego szacunku. Napisz mi, tylko szczerze, czy nigdy nie stwierdziłaś, że za swoje wykonywanie obowiązków, dostajesz za małe gratyfikacje?

Inna sprawa. Nie dziwi fakt, że gro nauczycieli ma gdzieś strajk, kiedy sa poustawiani, gdyz pracują w kilku szkołach. Mają po około 2 etaty i na rękę około 5000. Nie rozumiem czemu się "nie szanujecie'. Wśród lekarzy, co niektórzy zarabiają krocie, ale nie odpuszczą, dopóki ich młodsi koledzy, nie będą odpowiednio zarabiać. Potrafili, więc dlaczego my nie!?
Żeby była jasność. Nie narzekam, tylko nie godzę się na to, że wśród wszystkich narodów UE, zarabiamy najmniej, nasz zawód nie ma szacunku wśród społeczności itd, a wam(nie wszystkim), to odpowiada. Rząd na was pluje, a wy mówicie, że deszcz pada. Pięknie podwyżki od stycznia poszły w góre o 150 zł i już buzia uradowana. Ludzie co z tych podwyżek, kiedy:, http://www.google.pl/search?hl=pl&rlz=1 ... en&spell=1 i juz po tych podwyżkach.

Rozumiem Basiek70, że według ciebie społeczność nauczycieli jest zgrana, gdyż nic nie wspomniałas, ze tak nie jest. Jestem ciekaw, w którym miejscu wśród grup zawodowych, umiejscowiłabyś nasz zawód...?

"Co więcej, studia magisterskie oznaczają małe prawdopodobieństwo, że pracodawca zaproponuje nam wynagrodzenie niższe niż 1 000 zł." <--- tak wynika z badań, ale chyba nie tyczy się to nauczycieli

a takie posty(znaleziony gdzieś w internecie, jest ich mnóstwo):

nauczyciele od dawna uwazają się za poszkodowanych!!!Niech ktoś wskaze drugą taką grupę zawodową,której etat to 18 godz.tyg.a reszta to godz.nadliczbowe.Za 18 godz.mają wynagrodzenie jak inni tez wykształceni ludzie za 40godz.Do tego płatne urlopy na podratowania zdrowia!!!A czy inni nie tracą zdrowia pracując???Też chcieliby wypoczywac rok otrzymując wynagrodzenie!! wołają o pomstę do nieba...

Nauczyciel, to nie tylko ten mianowany lub dyplomowany. To także stażysta. Nie uważacie się za specjalistów w swoim fachu? Jeżeli tak, to specjaliści zarabiają od 2200 w górę. Specjaliści ci, którzy zaczynają swój fach. Chciałbym usłyszec opinie młodych nauczycieli, na kontrakcie. Podzielacie zdanie Basiek70?

Moze pomyślisz o innym, nowym związku zrzeszającym nauczycieli? Który będzie prężnie i skutecznie działał?
<----- to pozostawie bez komentarza. Każdy należacy do ZNP przekazuje 1% swojego dochodu. Co otrzymuje w zamaian?

Fruzia do twojego przykładu dodam jeszcze jeden. Żona pedagog. Mąż właściciel siłownii. Zarabiaja krocie i nic dziwnego, ze ona ma gdzieś swoje zarobki. Szanujmy swój zawód, bo zginiemy...

Dziwi mnie także, dlaczego tak mało nauczycieli/lek zabrało głos w tym temacie. Odbieram to jako akceptację tego stanu...

anuska
Posty: 23
Rejestracja: 2007-11-05, 22:17

Re: Związek Nauczycielstwa Polskiego

Postautor: anuska » 2008-04-14, 22:29

Jestem młodą nauczycielką, która mieszka w wojewódzkim mieście, gdzie wynajęcie mieszkania ( nie mówię o kupnie bo 400 tys to dla mnie niewyobrażalna kwota) 1200zł przewyższa moją kwotę zarobków. Jestem mgr matematyki nauczycielskiej, mogłabym pracować w banku i robić karierę, lepsze pieniądze, ale chcę w życiu robić to, co lubię.

Bardzo dużo czasu, wysiłku i pieniędzy kosztowały mnie studia (bo musiałam sama się na nich utrzymać). Pracowałam i uczyłam się jednocześnie. Chciałabym, aby teraz traktowano mnie jako specjalistę w mojej dziedzinie, a nie jak to często pojawia się w komentarzach "nieroba, który tylko odbębnia lekcje "i chciałabym widzieć, że mogę na starcie zarabiać po 2000zł jak wszyscy inni specjaliści.

Jestem za tym, że nauczyciele nie powinni się godzić na takie pensje, powinni walczyć o swoje.
W innym wypadku w szkole będą nauczać tylko żony bogatych mężów, które nudzą się w domu a chyba nie o to chodzi prawda?

p.s.
Skoro wszystkie ceny w drastycznym tempie rosną do cen europejski czemu nasze zarobki w takim tempie nie mogą rosnąć do europejskich? (i to nie tylko nauczycieli)

Paweł Ł.
Posty: 264
Rejestracja: 2007-11-11, 15:33

Re: Związek Nauczycielstwa Polskiego

Postautor: Paweł Ł. » 2008-04-14, 22:41

anuska pisze:Jestem młodą nauczycielką, która mieszka w wojewódzkim mieście, gdzie wynajęcie mieszkania ( nie mówię o kupnie bo 400 tys to dla mnie niewyobrażalna kwota) 1200zł przewyższa moją kwotę zarobków. Jestem mgr matematyki nauczycielskiej, mogłabym pracować w banku i robić karierę, lepsze pieniądze, ale chcę w życiu robić to, co lubię.

Bardzo dużo czasu, wysiłku i pieniędzy kosztowały mnie studia (bo musiałam sama się na nich utrzymać). Pracowałam i uczyłam się jednocześnie. Chciałabym, aby teraz traktowano mnie jako specjalistę w mojej dziedzinie, a nie jak to często pojawia się w komentarzach "nieroba, który tylko odbębnia lekcje "i chciałabym widzieć, że mogę na starcie zarabiać po 2000zł jak wszyscy inni specjaliści.

Jestem za tym, że nauczyciele nie powinni się godzić na takie pensje, powinni walczyć o swoje.
W innym wypadku w szkole będą nauczać tylko żony bogatych mężów, które nudzą się w domu a chyba nie o to chodzi prawda?

p.s.
Skoro wszystkie ceny w drastycznym tempie rosną do cen europejski czemu nasze zarobki w takim tempie nie mogą rosnąć do europejskich? (i to nie tylko nauczycieli)


Zawsze wiedziałem, że młodzi nauczyciele myślą podobnie do mnie i zyja podobnie do mnie. Tylko tak mało nas jest:/. Wydaje mi się, że jeżeli przetrwamy, to rząd może zacząc się bać.

Przychodzą mi na myśl słowa pewnego człowieka:

"Kiedy nic nie robimy*, maja nas gdzieś, ale kiedy zdadzą sobie sprawę z tego jaki mamy wpływ na młodych ludzi, zaczna sobię zdawać sprawę, jaki mamy wpływ na ten kraj"

* w tej kwestii chodzi o nasze działania odnosnie naszego podejścia do NASZEJ pracy w szkole. Wierzcie nam politycy, jestesmy w stanie użyć takiej PSYCHLOGII wobec naszych uczniów, że za nascie lat, będzieice żałowali, że nie potraktowaliście nas poważnie

Awatar użytkownika
arte
Posty: 129
Rejestracja: 2007-04-04, 13:10
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Związek Nauczycielstwa Polskiego

Postautor: arte » 2008-04-14, 22:56

niestety pensje nie są adekwatne co do włożonej pracy, ale cóż satysfakcja że się nauczyło jest wielka, i tak się trwa i trwa mysląc że może los będzie łaskawszy

Paweł Ł.
Posty: 264
Rejestracja: 2007-11-11, 15:33

Re: Związek Nauczycielstwa Polskiego

Postautor: Paweł Ł. » 2008-04-14, 22:58

Napis u mnie w klasie, kiedy uczyłem sie w technikum:

"Człowieku MYŚL, to nie boli"...
Nauczyciele^^^^

Paweł Ł.
Posty: 264
Rejestracja: 2007-11-11, 15:33

Re: Związek Nauczycielstwa Polskiego

Postautor: Paweł Ł. » 2008-04-14, 23:01

a pan Jethro milczy...

fruzia
Posty: 216
Rejestracja: 2007-12-14, 22:29

Re: Związek Nauczycielstwa Polskiego

Postautor: fruzia » 2008-04-14, 23:13

Jeszcze tylko jedno słowo odnośnie naszych dziadowskich pensji to u mnie w szkole (dodam, że państwowej) uczniowie śmieją sie z naszych nauczycielskich pensji. Uczniowie pytają się mnie czy opłaca mi się pracowac za takie drobne. Jak więc mamy wzbudzac szacunek wśród naszych wychowanków?

Awatar użytkownika
arte
Posty: 129
Rejestracja: 2007-04-04, 13:10
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Związek Nauczycielstwa Polskiego

Postautor: arte » 2008-04-14, 23:25

właśnie to jest najciekawsze, gdyby nauczyciele zarabiali godnie to wzrósł by szacunel do nauczyciela (rodzice, uczniowie) a tak jesteśmy traktowani często:

"a jesteś nauczycielem bo ci się coś w życiu nie poukładało?"

Paweł Ł.
Posty: 264
Rejestracja: 2007-11-11, 15:33

Re: Związek Nauczycielstwa Polskiego

Postautor: Paweł Ł. » 2008-04-14, 23:25

Ale my w dalszym ciągu traktujemy, tak, nawet w szkole podstawowej, uczniów jako "tępaków". Założe niedługo strone internetową, w której, mam nadzieje, głównie nauczyciele, opowiedza się za jakimikolwiek zmianami, czy też dzialaniami, majacymi na celu zdziałanie cosik w naszym imieniu. Liczę na was, ludzi w moim wieku 27 lat. Odezwa będzie przeslana do popularnych mediów, może one nam pomogą...

Czy ktos jest zainteresowany w tym temacie. Chodzi mi o to, czy gdybym załozył taka stronkę, to czy ktos z tego forum wypowiedziałby się na takiej stronce?
Ostatnio zmieniony 2008-04-14, 23:28 przez Paweł Ł., łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
arte
Posty: 129
Rejestracja: 2007-04-04, 13:10
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Związek Nauczycielstwa Polskiego

Postautor: arte » 2008-04-14, 23:26

Paweł Ł. pisze:a pan Jethro milczy...

a cóż ma powiedzieć - takie są realia :D

Awatar użytkownika
arte
Posty: 129
Rejestracja: 2007-04-04, 13:10
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Związek Nauczycielstwa Polskiego

Postautor: arte » 2008-04-14, 23:28

Paweł Ł. pisze:Ale my w dalszym ciągu traktujemy, tak, nawet w szkole podstawowej, uczniów jako "tępaków". Założe niedługo strone internetową, w której, mam nadzieje, głównie nauczyciele, opowiedza się za jakimikolwiek zmianami, czy też dzialaniami, majacymi na celu zdziałanie cosik w naszym imieniu. Liczę na was, ludzi w moim wieku 27 lat. Odezwa będzie przeslana do popularnych mediów, może one nam pomogą...


ja nie traktuje uczniów jako tępaków, wiele wysiłku włożyłem by nauczyć ich tego co wiem efekty są zaskakujące i to jest wielka radość dla nauczyciela...

czy odezwa coś da ? szczerze wątpię

Paweł Ł.
Posty: 264
Rejestracja: 2007-11-11, 15:33

Re: Związek Nauczycielstwa Polskiego

Postautor: Paweł Ł. » 2008-04-14, 23:32

arte pisze:
Paweł Ł. pisze:Ale my w dalszym ciągu traktujemy, tak, nawet w szkole podstawowej, uczniów jako "tępaków". Założe niedługo strone internetową, w której, mam nadzieje, głównie nauczyciele, opowiedza się za jakimikolwiek zmianami, czy też dzialaniami, majacymi na celu zdziałanie cosik w naszym imieniu. Liczę na was, ludzi w moim wieku 27 lat. Odezwa będzie przeslana do popularnych mediów, może one nam pomogą...


ja nie traktuje uczniów jako tępaków, wiele wysiłku włożyłem by nauczyć ich tego co wiem efekty są zaskakujące i to jest wielka radość dla nauczyciela...

czy odezwa coś da ? szczerze wątpię


Ja również, stąd cudzysłów. Kocham moich uczniów...Dzis spotkałem swojego byłego ucznia, którego uczyłem 3 lata temu. Pytał co u mnie. To miłe...

Awatar użytkownika
arte
Posty: 129
Rejestracja: 2007-04-04, 13:10
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Związek Nauczycielstwa Polskiego

Postautor: arte » 2008-04-14, 23:38

to przepraszam nie zrozumiałem

Awatar użytkownika
Basiek70
Posty: 2234
Rejestracja: 2007-08-24, 19:43
Przedmiot: Inne

Re: Związek Nauczycielstwa Polskiego

Postautor: Basiek70 » 2008-04-15, 12:08

ann pisze:
Basiek70 pisze:Idź pracuj w szkole prywatnej

Rada średnia ;) Pracowałam przez rok w prywatnej szkole - i nigdy więcej. Kasa taka sama (fakt - to może się różnić w zależności od szkoły), ale to czego się naoglądałam... ;)


Ja też pracowałam ;) i też wiem, czym to pachnie ;)
ale kto się nie przekonał, to psy wiesza na szkole publicznej
niech sam doświadczy, jak sektor prywatny wygląda
"Nigdy nie rezygnuj z tego, co naprawdę chcesz robić.
Człowiek z wielkimi ambicjami i marzeniami jest silniejszy od tego,
który jest tylko realistą."

Awatar użytkownika
Basiek70
Posty: 2234
Rejestracja: 2007-08-24, 19:43
Przedmiot: Inne

Re: Związek Nauczycielstwa Polskiego

Postautor: Basiek70 » 2008-04-15, 12:20

Pawle
ludzie, którzy kochają coś robić, robią to, niezależnie od innych rzeczy. Robią to często za darmo, w ramach wolontariatu.
Jesli się robi to, co się kocha i jest to na dodatek zawodem i źródłem utrzymania, to wielkie szczęście.
Nauczyciel na zachodzie... najpierw sprawdź resztę realiów jego pracy, a potem pogadamy o zarobkach, jakie za to ma. Ja bym niekoniecznie chciała się zamienić. Rozmawiałam ostatnio z nauczycielami z Anglii, Szwecji, Irlandii, Hiszpanii - warto to zrobić, zanim się porówna pensje do kursu euro. A także warto sprawdzić koszty życia w tych krajach.
Szacunek do człowieka jest niezależny od tego, ile on zarabia, ale na szacunek trzeba sobie zapracować. Jesli kogoś nie szanuje uczeń to nie dlatego, że marnie zarabia.
A podwyżki? SKĄD rząd ma wziąć kasę na wszystkich chcących? ludzie wykształceni, a podstaw matematyki nie znają. Salomon nawet nie umiał z pustego w próżne nalać!
a na ZNP płaci się 1%, owszem, ale należeć nie musisz, więc nie należ, nie plać i już.
A co do szacunku społecznego... obecnie chyba najmniejszy mają lekarze i pielęgniarki, na co sobie sami zapracowali. Wolę mniejsze podwyżki, niż taką opinię o swojej grupie zawodowej. Bo dla mnie nauczyciel brzmi dumnie.
"Nigdy nie rezygnuj z tego, co naprawdę chcesz robić.

Człowiek z wielkimi ambicjami i marzeniami jest silniejszy od tego,

który jest tylko realistą."


Wróć do „Szkolna codzienność”