Basiek70 pisze:Decydując się na pracę wie się, jaka jest płaca
nie chcesz, nie pasuje ci - nie zatrudniaj się
to powinno dotyczyć wszystkich
a jak się już zatrudniasz, wykonuj swoją pracę jak należy
a jak już będziesz to robił, to popatrz na inne grupy zawodowe, ile i za co zarabiają
nauczyciele mają bardzo ciężki start finansowy. Ale z czasem ich pensje jednak rosną. Wraz ze wzrostem doświadczenia, lat pracy, zarabiają coraz więcej.
Mają też przyzwoity socjal.
Ja piszę z punktu widzenia nauczyciela. Oczywiście, chciałabym zarabiać więcej. Ale nie żyję w przekonaniu, że mi się dzieje krzywda. Jakbym żyła, poszukałabym innej pracy. Proste. Idź pracuj w szkole prywatnej, załóż własną szkołę, zrób coś, Pawle, zamiast narzekać i krytykować.
A do ZNP nikt nie kaze należeć nauczycielowi. Moze pomyślisz o innym, nowym związku zrzeszającym nauczycieli? Który będzie prężnie i skutecznie działał?
To trochę przemyśleń po lekturze.
Zacznę od końca. Po tej wypowiedzi, zaczynam się domyślać dlaczego nie jesteśmy grupą zgraną...
Z tym założeniem szkoły prywatnej, to jakiś żart. Nawet nie śmieszny. Chyba Basiek70 nie zdajesz sobie sprawy z kosztów założenia takiej szkoły. Oczywiście, gdyby była kasa na rozkręcenie takiego interesu, to pieniązki leciały by z prędkościa jastrzębia, który wypatrzył swoją ofiarę i zamierza ja upolować. Jednakże nie posiadam obecnie kilku milionów złotych na rozkręcenie takiego interesu. Oj Basiek70 w tym wypadku, nie miałaś chyba pojęcia o czym piszesz...O zarabkach w szkolę prywatnej jest tutaj na forum wątek...
Pracę w szkole uwielbiam, ale tak jak pisałem, nie stać mnie na nią. Co miesiąc muszę dokładać. Ratuje mnie 13. Jakieś sędziowanie zawodów.
No i tu jest problem tej grupy. Inne potrafią walczyć o swoje. Według twojego myślenia. pielęgniarki/a powinny zmienić pracę. Z górnikami podobnie, technikami radiologii itp.itd. Oni jednak potafią walczyć o swoje. Chcą pracować w czymś na czym się znają, co sprawia im przyjemność. Dlaczego mam odpuścić i nie walczyć o coś co mi się należy. Nie może być tak, że nauczyciel stażysta, po latach studiów dostaje prawie najniższą krajową. To jest jakieś zboczenie. Widzisz, nie wiem jak to było z tobą, ale mi nikt nie pomaga. Z drugiej strony. Nauczyciel dyplomowany po kilkudzisięciu latach pracy, zarabiający około 2000 złotych, to jest fair? Jak widać dla ciebie jest i twierdze, że przez takie właśnie osoby jak ty, minimalistki, nigdy ten zawód nie będzie miał odpowiedniego szacunku. Napisz mi, tylko szczerze, czy nigdy nie stwierdziłaś, że za swoje wykonywanie obowiązków, dostajesz za małe gratyfikacje?"Oczywiście, chciałabym zarabiać więcej. Ale nie żyję w przekonaniu, że mi się dzieje krzywda. Jakbym żyła, poszukałabym innej pracy".
Inna sprawa. Nie dziwi fakt, że gro nauczycieli ma gdzieś strajk, kiedy sa poustawiani, gdyz pracują w kilku szkołach. Mają po około 2 etaty i na rękę około 5000. Nie rozumiem czemu się "nie szanujecie'. Wśród lekarzy, co niektórzy zarabiają krocie, ale nie odpuszczą, dopóki ich młodsi koledzy, nie będą odpowiednio zarabiać. Potrafili, więc dlaczego my nie!?
Żeby była jasność. Nie narzekam, tylko nie godzę się na to, że wśród wszystkich narodów UE, zarabiamy najmniej, nasz zawód nie ma szacunku wśród społeczności itd, a wam(nie wszystkim), to odpowiada. Rząd na was pluje, a wy mówicie, że deszcz pada. Pięknie podwyżki od stycznia poszły w góre o 150 zł i już buzia uradowana. Ludzie co z tych podwyżek, kiedy:, http://www.google.pl/search?hl=pl&rlz=1 ... en&spell=1 i juz po tych podwyżkach.
Rozumiem Basiek70, że według ciebie społeczność nauczycieli jest zgrana, gdyż nic nie wspomniałas, ze tak nie jest. Jestem ciekaw, w którym miejscu wśród grup zawodowych, umiejscowiłabyś nasz zawód...?
"Co więcej, studia magisterskie oznaczają małe prawdopodobieństwo, że pracodawca zaproponuje nam wynagrodzenie niższe niż 1 000 zł." <--- tak wynika z badań, ale chyba nie tyczy się to nauczycieli
a takie posty(znaleziony gdzieś w internecie, jest ich mnóstwo):
nauczyciele od dawna uwazają się za poszkodowanych!!!Niech ktoś wskaze drugą taką grupę zawodową,której etat to 18 godz.tyg.a reszta to godz.nadliczbowe.Za 18 godz.mają wynagrodzenie jak inni tez wykształceni ludzie za 40godz.Do tego płatne urlopy na podratowania zdrowia!!!A czy inni nie tracą zdrowia pracując???Też chcieliby wypoczywac rok otrzymując wynagrodzenie!! wołają o pomstę do nieba...
Nauczyciel, to nie tylko ten mianowany lub dyplomowany. To także stażysta. Nie uważacie się za specjalistów w swoim fachu? Jeżeli tak, to specjaliści zarabiają od 2200 w górę. Specjaliści ci, którzy zaczynają swój fach. Chciałbym usłyszec opinie młodych nauczycieli, na kontrakcie. Podzielacie zdanie Basiek70?
<----- to pozostawie bez komentarza. Każdy należacy do ZNP przekazuje 1% swojego dochodu. Co otrzymuje w zamaian?Moze pomyślisz o innym, nowym związku zrzeszającym nauczycieli? Który będzie prężnie i skutecznie działał?
Fruzia do twojego przykładu dodam jeszcze jeden. Żona pedagog. Mąż właściciel siłownii. Zarabiaja krocie i nic dziwnego, ze ona ma gdzieś swoje zarobki. Szanujmy swój zawód, bo zginiemy...
Dziwi mnie także, dlaczego tak mało nauczycieli/lek zabrało głos w tym temacie. Odbieram to jako akceptację tego stanu...