Czy nauczyciel nie powinien palić papierosów itp. ?

jak sobie z nią radzić, jak uniknąć rutyny

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

edzia
Posty: 4766
Rejestracja: 2008-02-05, 23:02

Re: Czy nauczyciel nie powinien palić papierosów itp. ?

Postautor: edzia » 2010-09-12, 18:25

Cytryn pisze:Natomiast ja stoję niezmiennie na stanowisku, że palący nauczyciel uczący młodzież, że palenie papierosów to zgubny nałóg nie jest wiarygodny.
No dobrze, jeśli tylko w tej dziedzinie, to rozumiem. Choć mam odmienne zdanie.

Czy mam rozumieć wobec tego, że palący rodzic nie powinien skarcić swego syna za popalanie, bo skoro sam pali, to jest niewiarygodny?

Awatar użytkownika
haLayla
Posty: 3775
Rejestracja: 2008-08-24, 00:28
Kto: uczeń
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: małopolskie

Re: Czy nauczyciel nie powinien palić papierosów itp. ?

Postautor: haLayla » 2010-09-12, 18:26

Cytryn pisze:
Jeśli nie grzeszysz, jako mi powiadasz,
Czemu się miła tak często spowiadasz?
/Jan Kochanowski/


A to ma być taka delikatna aluzja do mojego rzekomego fanatyzmu? No, cóż. Nawet katoliczką nie jestem... :roll:


Co w związku z tym? Nikogo nie obchodzi, czy jesteś katoliczką, czy też nie. Tutaj chodzi o coś innego ;)

Cytryn pisze:haLayla- z nałogiem palenia można zerwać. I wielu to uczyniło. Słabo mi się robi od tych "argumentów". Masz z czymś problem? Podejmujesz decyzję. A potem trwasz w tej decyzji. Każdy palacz może rzucić palenie. Jeśli c h c e. To całe psychologizowanie to jedna wielka ściema.


W ramach dygresji zapytam, do jakiej publikacji naukowej możesz się odwołać, by poprzez swoje stanowisko?

Cytryn pisze:Zresztą- swoje zdanie na ten temat wypowiedziałam, zdziwiłabym się, gdyby nie było opozycji :wink: To normalne, że ludzie nie tylko chcą postępować źle, ale jeszcze czuć się w tym usprawiedliwieni. No i rzeczywiście- to off top.


Wg Ciebie źle. Wg kogoś innego już niekoniecznie. Nie narzucaj innym swojego systemu wartości ;)

konrad86 pisze:Pozwolicie, że stanę w obronie Cytryn...
haLayla pisze:W związku z czym, osoby zaczynające palić nie zdają sobie sprawy z tego, że tak łatwo się uzależnić od czegoś, co jest takie ohydne.

Człowiek podejmuje złą decyzję, którą odczuwa na własnej skórze.


Nie zmienia to faktu, że podejmuje tę decyzję bez znajomości jej konsekwencji. O konsekwencjach przekonuje się dopiero w przyszłości.

konrad86 pisze:
haLayla pisze:Na dobrą sprawę, każdy palacz jest osobnym przypadkiem, zaś Ty proponujesz tak po prostu przestać palić, bez zrozumienia przyczyn i mechanizmów uzależnienia.

Znajomość przyczyn i mechanizmów jest ważna, jak również indywidualne podejście, ale ostateczna decyzja należy do człowieka.


Gdyby to wszystko było takie proste, to jedynymi palaczami byliby gimnazjaliści eksperymentujący z papierosami.

konrad86 pisze:
haLayla pisze:Większość palaczy chciałaby rzucić palenie, gdyby tylko było to możliwe i istniała gwarancja skuteczności.

Daleko idące uproszczenie. A gwarancje to trzeba sobie samemu wypracować, trudem.


Czasem czuję się, jakbym rzucał kauczukowymi piłeczkami o podłogę.

konrad86 pisze:
haLayla pisze:Właśnie przez takie, za przeproszeniem, bzdety, które tu głosisz ludzie próbują rzucać na własną rękę, bez pomocy specjalisty, co w wielu przypadkach kończy się niepowodzeniem i zniechęca do podjęcia kolejnej próby.

Po pierwsze to nie wina Cytryn.


Owszem, jest to jej wina. Bierze udział w dezinformowaniu wszystkich naokoło. Powiem więcej. Narzuca swoją interpretację rzeczywistości i swój system wartości.

konrad86 pisze:Po drugie niepowodzenie raczej nie powinno zniechęcać, lecz wskazywać błędną drogę. Trzeba zmienić taktykę, idąc na przykład do lekarza.


Większość ludzi nie myśli w ten sposób.
<3

konrad86
Posty: 205
Rejestracja: 2009-01-06, 18:18
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: małopolskie

Re: Czy nauczyciel nie powinien palić papierosów itp. ?

Postautor: konrad86 » 2010-09-12, 18:37

haLayla pisze:Nie zmienia to faktu, że podejmuje tę decyzję bez znajomości jej konsekwencji. O konsekwencjach przekonuje się dopiero w przyszłości.

A co jest napisane na papierosach?
haLayla pisze:Gdyby to wszystko było takie proste, to jedynymi palaczami byliby gimnazjaliści eksperymentujący z papierosami.

Masz rację. Nie jest to proste, jest to bardzo trudne. Jednak kto mówił, że życie jest proste :wink:
Czasem czuję się, jakbym rzucał kauczukowymi piłeczkami o podłogę.

komentarz zbędny
haLayla pisze:Owszem, jest to jej wina. Bierze udział w dezinformowaniu wszystkich naokoło.

Przedstawiając swoje stanowisko na ten temat?
haLayla pisze:Narzuca swoją interpretację rzeczywistości i swój system wartości.

Poniekąd w jakimś stopniu każdy to robi na forum.
haLayla pisze:Większość ludzi nie myśli w ten sposób.

Młodzieżowy językiem mówiąc: mają problem :wink:

Cytryn
Posty: 1205
Rejestracja: 2007-11-09, 12:20

Re: Czy nauczyciel nie powinien palić papierosów itp. ?

Postautor: Cytryn » 2010-09-12, 18:52

Co do zarzutu o dezinformację i narzucanie swego stanowiska- Konrad już mnie wyręczył
( dzięki).
W ramach dygresji zapytam, do jakiej publikacji naukowej możesz się odwołać, by poprzez swoje stanowisko?

A muszę opierać swoje stanowisko na "źródłach naukowych"? Piszę na bazie własnego doświadczenia. Nie lubię współczesnej psychologii. Uważam, że więcej wyrządza szkody, niż pomaga. Wypacza pewne pojęcia. Ale to na inny wątek, nie będę tu mieszać.

Czy mam rozumieć wobec tego, że palący rodzic nie powinien skarcić swego syna za popalanie, bo skoro sam pali, to jest niewiarygodny?

Edzia- taki rodzic będzie miał dużo szczęścia, jeśli jego dziecko nie pójdzie w jego ślady.
Rodzic nie będący przykładem dla swego dziecka? Na co on liczy? Na cud? :wink:

Awatar użytkownika
haLayla
Posty: 3775
Rejestracja: 2008-08-24, 00:28
Kto: uczeń
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: małopolskie

Re: Czy nauczyciel nie powinien palić papierosów itp. ?

Postautor: haLayla » 2010-09-12, 19:12

konrad86 pisze:
haLayla pisze:Nie zmienia to faktu, że podejmuje tę decyzję bez znajomości jej konsekwencji. O konsekwencjach przekonuje się dopiero w przyszłości.

A co jest napisane na papierosach?


A jakie to ma znaczenie? Gdyby ludzie sugerowali się treścią ostrzeżenia na paczce papierosów, to zapewne by nie palili. Większość ludzi w początkach swego nałogu myśli, że popali sobie trochę, ale potem z pewnością przestanie i nawet nie zdąży się uzależnić. Później, gdy jednak odkrywają, że się uzależnili to wierzą, że jednak nie zachorują, bo będą tym przypadkiem jednym na milion.

Pomijam już tutaj fakt, że większość ludzi nawet nie czyta tego, co jest napisane na opakowaniu papierosów.

konrad86 pisze:
haLayla pisze:Owszem, jest to jej wina. Bierze udział w dezinformowaniu wszystkich naokoło.

Przedstawiając swoje stanowisko na ten temat?


Przedstawiając swoje nieoparte na faktach stanowisko. Stanowisko, które powstało na drodze domysłów i domniemywań.

konrad86 pisze:
haLayla pisze:Narzuca swoją interpretację rzeczywistości i swój system wartości.

Poniekąd w jakimś stopniu każdy to robi na forum.


Nikt jednak nie głosi tego z żarliwością neofity i nie podchodzi do swojego stanowiska jak do prawdy objawionej. Większość z tutaj piszących ma otwarty umysł i jest gotowa zrewidować swoje stanowisko w obliczu faktów.

konrad86 pisze:
haLayla pisze:Większość ludzi nie myśli w ten sposób.

Młodzieżowy językiem mówiąc: mają problem :wink:


To takie wygodne. Po co w ogóle wdajesz się w taką dyskusję, jeżeli w jej trakcie wyskakujesz z czymś takim?

Cytryn pisze:
W ramach dygresji zapytam, do jakiej publikacji naukowej możesz się odwołać, by poprzez swoje stanowisko?

A muszę opierać swoje stanowisko na "źródłach naukowych"? Piszę na bazie własnego doświadczenia. Nie lubię współczesnej psychologii. Uważam, że więcej wyrządza szkody, niż pomaga. Wypacza pewne pojęcia. Ale to na inny wątek, nie będę tu mieszać.


Na bazie własnego doświadczenia można stwierdzić, że się placki lubi bardziej niż szarlotkę. Nie wnikam w Twój stosunek emocjonalny do psychologii. Rzekłbym nawet, że pozostaje poza sferą moich zainteresowań. Jeżeli coś chcesz przekazać, to wypada umieć to jakoś podeprzeć :)
<3

Awatar użytkownika
malgala
Posty: 8170
Rejestracja: 2007-07-30, 18:50
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: łódzkie

Re: Czy nauczyciel nie powinien palić papierosów itp. ?

Postautor: malgala » 2010-09-12, 19:13

Edzia- taki rodzic będzie miał dużo szczęścia, jeśli jego dziecko nie pójdzie w jego ślady.
Rodzic nie będący przykładem dla swego dziecka? Na co on liczy? Na cud?

Czyli rodzic powinien być wzorem cnót wszelakich, chodzącym ideałem, bo inaczej nie da rady wychować.
Cytryn, ideałów nie ma, czyżbyś o tym nie wiedziała.
Żyję już trochę na tym świecie i niejedno widziałam.
Uczyłam dzieci z rodzin patologicznych, gdzie matka i ojciec nie trzeźwieli. Cud chyba jednak się zdarzył, bo znaczna część z nich nie pije, chociaż z domu rodzinnego zupełnie inne wzorce wyniosła.

konrad86
Posty: 205
Rejestracja: 2009-01-06, 18:18
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: małopolskie

Re: Czy nauczyciel nie powinien palić papierosów itp. ?

Postautor: konrad86 » 2010-09-12, 19:58

haLayla , to co miałem do powiedzenia powiedziałem. Dalszą dyskusję uważam za zbędną. Życie jest najlepszym nauczycielem i ono zweryfikuje które poglądy są prawdziwe, a które fałszywe.

malgala , rodzina ostatecznie nie determinuje człowieka. Człowiek właściwie korzystając ze swojej wolności nie musi ślepo powielać wzorów wpajanych przez otoczenie.

antie
Posty: 353
Rejestracja: 2009-08-24, 21:16
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język niemiecki
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Czy nauczyciel nie powinien palić papierosów itp. ?

Postautor: antie » 2010-09-12, 20:29

malgala pisze:Czyli rodzic powinien być wzorem cnót wszelakich, chodzącym ideałem, bo inaczej nie da rady wychować.
Cytryn, ideałów nie ma, czyżbyś o tym nie wiedziała.
Żyję już trochę na tym świecie i niejedno widziałam.
Uczyłam dzieci z rodzin patologicznych, gdzie matka i ojciec nie trzeźwieli. Cud chyba jednak się zdarzył, bo znaczna część z nich nie pije, chociaż z domu rodzinnego zupełnie inne wzorce wyniosła.


Jednak rodzice tych dzieci czynili zło i nie powinni być rodzicami.
Ludzie nie powinni ulegać nałogom,bo to jest złe.
Ani nauczyciel, ani lekarz, ani żaden inny człowiek nie powinien palić, tak,jak nie powinien popełniać innych złych czynów. Oczywiście nie ma ideałów,ale wszyscy powinniśmy do nich dążyć.
Jaka jest rzeczywistość - widzimy wszyscy dookoła.
Zgodzę się z Cytrynem - nie ma co się usprawiedliwiać.
Każdy, kto zaczął palić i teraz nie potrafi się z tego nałogu uwolnić uczynił kiedyś zły wybór, za który musi dziś płacić swoim zdrowiem. I najczęściej to jednak nie chce z nim zerwać, bo palenie sprawia mu przyjemność. Można tu filozofować,psychologizować i prawić morały o uzależnieniu psychicznym. Prawda jest jednak brutalna - z każdego nałogu można się uwolnić, jeśli się chce - wszystko tkwi w naszej psychice.
Oczywiście jednym jest łatwiej - innym trudniej - muszą szukać pomocy specjalistów,ale jest to możliwe. Trzeba tylko bardzo mocno chcieć.
Żyjemy w czasach, kiedy palacze coraz bardziej stają się napiętnowani- zabrania się palenia w szkołach,szpitalach,kawiarniach - i to jest moim zdaniem dobrze.
Chcesz palić - pal sobie w zaciszu swoich czterech ścian - to Twój osobisty, zły wybór. I Ty wyłącznie powinieneś ponosić tego wyboru konsekwencje.
Ani nauczyciel, ani lekarz, ani żaden inny człowiek nie powinien się z tym nałogiem obnosić, uważam wręcz, że każdy powinien być świadomym jakie są nie tylko indywidualne, ale także społeczne skutki palenia. Za leczenie chorób wywołanych trującym dymem papierosa płacimy my wszyscy - również ja i Cytryn - osoby niepalące. Uważam, że to niesprawiedliwe. Za te choroby odpowiedzialne są tylko i wyłącznie osoby palące i to tylko one powinny ponosić koszty swojego leczenia. To może brutalne, ale może niektórych zmusiłoby do zastanowienia przed puszczeniem kolejnego dymka.
Relatywizowanie i przyznawanie prawa do osobistej wolności jednostki w tym zakresie jest jedynie obłudą.
Wolność każdego palacza kończy się tam, gdzie jego palenie przeszkadza lub szkodzi innym.
Bardzo drażnią mnie palacze palący niefrasobliwie na ulicy lub przystankach autobusowych, bo zmuszają mnie tym samym do biernego palenia.
Uważam, że nauczyciel palący na ulicy to zły przykład dla uczniów. Oczywiście nie usprawiedliwia to ucznia,który zwraca w bezczelny sposób uwagę nauczycielowi.
Jednak odrobinę refleksji ze strony takiego nauczyciela też by się przydało. :?

katty
Posty: 431
Rejestracja: 2008-05-14, 12:53
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Czy nauczyciel nie powinien palić papierosów itp. ?

Postautor: katty » 2010-09-12, 22:10

Z tym płaceniem za choroby palaczy to bezmyślnie powtarzany mit. Sprawdź sobie we właściwych źródłach, ile się na te cele wydaje. A potem policz, ile państwo zarabia na palaczach i zrób bilans.

Ludzi trzeba się starać rozumieć. Potępiając ludzi też czynimy zło.

(Żeby nie było wątpliwości, nie szukam usprawiedliwień i nie tłumaczę siebie samej - ja nie palę.)

edzia
Posty: 4766
Rejestracja: 2008-02-05, 23:02

Re: Czy nauczyciel nie powinien palić papierosów itp. ?

Postautor: edzia » 2010-09-12, 22:13

konrad86 pisze:rodzina ostatecznie nie determinuje człowieka. Człowiek właściwie korzystając ze swojej wolności nie musi ślepo powielać wzorów wpajanych przez otoczenie.
No i właśnie to staramy się i Tobie, i @Cytryn wytłumaczyć. :)

Zarówno rodzic ulegający nałogowi palenia ma prawo oczekiwać od swoich dzieci, by tego błędu nie popełniały i ma prawo je przed tym błędem przestrzegać, tak i nauczyciel.

A dziecko w pewnym wieku i tak używa już własnego rozumu i potrafi wyselekcjonować zachowania dobre od złych, nie musi ich naśladować.

Cytryn pisze:Edzia- taki rodzic będzie miał dużo szczęścia, jeśli jego dziecko nie pójdzie w jego ślady.
Rodzic nie będący przykładem dla swego dziecka? Na co on liczy? Na cud?
Z moich obserwacji wynika, że wcale nie ma prostej zależności pomiędzy paleniem papierosów przez rodziców, a paleniem ich dzieci. I powtórzę za @konradem86, że dziecko nie musi ślepo powielać złych wzorców. Zarówno rodziców, jak i nauczycieli.

konrad86
Posty: 205
Rejestracja: 2009-01-06, 18:18
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: małopolskie

Re: Czy nauczyciel nie powinien palić papierosów itp. ?

Postautor: konrad86 » 2010-09-13, 14:42

edzia pisze:konrad86 napisał/a:
rodzina ostatecznie nie determinuje człowieka. Człowiek właściwie korzystając ze swojej wolności nie musi ślepo powielać wzorów wpajanych przez otoczenie.
No i właśnie to staramy się i Tobie, i @Cytryn wytłumaczyć. :)

:wink:

Cytryn
Posty: 1205
Rejestracja: 2007-11-09, 12:20

Re: Czy nauczyciel nie powinien palić papierosów itp. ?

Postautor: Cytryn » 2010-09-13, 16:02

Za dyskusję dziękuję. Zdania nie zmieniłam. A każdy niech postępuje, jak uważa za słuszne.

Awatar użytkownika
haLayla
Posty: 3775
Rejestracja: 2008-08-24, 00:28
Kto: uczeń
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: małopolskie

Re: Czy nauczyciel nie powinien palić papierosów itp. ?

Postautor: haLayla » 2010-09-13, 16:31

Krótko mówiąc, zabrakło argumentów :)
<3

Awatar użytkownika
Basiek70
Posty: 2234
Rejestracja: 2007-08-24, 19:43
Przedmiot: Inne

Re: Czy nauczyciel nie powinien palić papierosów itp. ?

Postautor: Basiek70 » 2010-09-13, 20:40

nikt nie powinien palić, pić, kraść i wielu innych rzeczy robić też nie powinien
a robi
wolną wolę mamy
dostrzegam inny problem
nauczycieli, którzy z palarni, przesiąknięci dymem papierosowym, idą na lekcje
i - śmierdzą
już nie wspominając o paradoksie, kiedy tacy śmierdzący prowadzą lekcję o zdrowym stylu życia
mnie rażą ludzie śmierdzący - czy to nauczyciel, czy to lekarz, czy to ekspedientka
i jestem przeciwna palarniom w szkołach, szpitalach, urzędach i innych tego typu miejscach
"Nigdy nie rezygnuj z tego, co naprawdę chcesz robić.
Człowiek z wielkimi ambicjami i marzeniami jest silniejszy od tego,
który jest tylko realistą."

Awatar użytkownika
Jolly Roger
Posty: 1650
Rejestracja: 2007-12-15, 18:34

Re: Czy nauczyciel nie powinien palić papierosów itp. ?

Postautor: Jolly Roger » 2010-09-15, 17:59

Gdy wracałam dzisiaj z pracy (ale nie pod szkołą tylko na ulicy - to mogło byc gdziekolwiek i kiedykolwiek)...zapaliłam sobie papierosa idac i.....podszedł do mnie mój uczeń, który tamtędy przechodził i powiedział "nieładnie taki przykład dawać" i poszedł.


Co wolno księciu to nie prosięciu

problem mają palący, ja nie palę. Za to pije alkohol. Nie zamierzam się z tym kryć.
We gonna ride the sea,
we pray to the wind and the glory
That's why we are raging wild and free


Wróć do „Szkolna codzienność”