iTulka pisze:Jak godzą filozofię tego wyznania ze szkolną codziennością? Czy organizują imprezy okolicznościowe, czy stoją na baczność przy słuchaniu hymnu? Nie mówiąc już o realizacji tematów świątecznych...
Powiem tak - jedna jest ŚJ pełną gębą, tematów nie realizuje (na szczęście są 2 w klasie), to samo z imprezami, co do hymnu - nie wiem. Druga - tzw. przechrzta
stoi na baczność, tematy robi, jedynie na spotkanie wigilijne bierze wolne. Obie są wychowawcami.
Cytryn pisze:to, co ktoś robi po pracy to jego prywatna sprawa
Nie do końca. BO jeśli to rzutuje na jego pracę - to już o pracę zahacza, i tym samym prywatą nie jest.
mateoo pisze:a świadkiem Jehowy, który należy do SEKTY
W naszym kraju ŚJ nie są sektą, tylko zarejestrowaną religią.
miwues pisze:Mnie uczył Świadek Jehowy. Wspominam go bardzo dobrze. Swojego światopoglądu nam nie narzucał.
Nie, te panie też nie narzucają.
agazuz pisze:Nie bardzo rozumiem, w czym tu problem... Trudniej podziękować i jego odesłać?
Bardziej niezręcznie - dla obu stron, jak sądzę.