Dni wolne od pracy - brak! To jakaś kpina?

jak sobie z nią radzić, jak uniknąć rutyny

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

Awatar użytkownika
vuem
Posty: 4126
Rejestracja: 2009-06-18, 20:30
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Dni wolne od pracy - brak! To jakaś kpina?

Postautor: vuem » 2011-09-17, 15:20

Zakładając, że jest się kim opiekować.

nuuta
Posty: 20
Rejestracja: 2008-05-30, 00:22
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Plastyka
Lokalizacja: pomorskie

Re: Dni wolne od pracy - brak! To jakaś kpina?

Postautor: nuuta » 2011-10-03, 01:27

Nam zlecił w świetlicy zmiany nauczycieli co 2h, a dzieci było 2 czy 3. Każdy chciał miec na 6 rano by mieć odbębnione i resztę dnia dla siebie.... :|

Lyche
Posty: 1
Rejestracja: 2008-01-30, 15:28
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Dni wolne od pracy - brak! To jakaś kpina?

Postautor: Lyche » 2011-10-06, 18:55

U nas dyrektor rozwiązał to w inny sposób.
Wykorzystane są wszystkie dni wolne, głównie na dni w które i tak byłoby mniej dzieci, ale nauczyciele mają dyżury. Każdy nauczyciel dyżuruje tylko jednego dnia, oczywiście oprócz dnia egzaminu. Wszyscy są zadowoleni.

smv
Posty: 143
Rejestracja: 2007-09-17, 18:53

brak wolnego- we wszystkie dni

Postautor: smv » 2011-10-31, 06:19

czy wy tez tak macie? dzis (31.10) ide do pracy, pelnie dyzur gdyby jakies dziecko przyszlo- w maju- codziennie do pracy na 3,6 dziesiątych godziny...pewnie ferie tez nam dyr zabierze i dni po swietach...
tam gdzie ucza znajomi - kazdy ma wolne..pukają sie w glowy kiedy slyszą ze u mnie do roboty
tu nie chodzi o to ze wolnego nie mam bo i tak bym bąki zbijała ale o to ze u mnie w szkole jakas masakra się dzieje..musielismy rozklady zajęc donosic co nie jest juz obowiązkiem, do tego musielismy pisac nowe rozklady- nie te ktore dają nam wydawnictwa
czy nie ma juz dni dyrektorskich?
w sierpniu dyr mowila ze te wszytskie dni maj, listopad itd sa wolne, a potem 1 wrzesnia oznajmila ze zmienila sie jakas ustawa- bardzo nie wnikałam- czy tak faktycznie jest? jestem juz zmeczona atmosfera w pracy, ciagle nam zarzuca sie ze zle pracujemy, a jak dyr popelni gafe nie uslyszymy przepraszam, a my musimy wiecznie sie z czegos tlumaczyc.

Yoka
Posty: 1026
Rejestracja: 2008-04-28, 12:24
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Dni wolne od pracy - brak! To jakaś kpina?

Postautor: Yoka » 2011-10-31, 09:46

jest 8 dni bodajże, które dyrektor może wykorzystać jako dni bez zajęć dydaktycznych, ale opieka musi być, stąd też trzeba zebrać karteczki, czy rodzice zapewniają opiekę na ten czas.

W szkole mojego dziecka (podstawówka) wszystkie możliwe dni są wolne od lekcji, czyli 14 października, 31 października, 30 kwietnia, 2 i 4 maja, 8 czerwca po Bożym Ciele.

Awatar użytkownika
Belfrzyca
Posty: 139
Rejestracja: 2011-05-06, 15:21
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język rosyjski
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Dni wolne od pracy - brak! To jakaś kpina?

Postautor: Belfrzyca » 2011-10-31, 09:57

U nas też szukali nauczycieli na dyżur na świetlicy, na szczęście koleżanki się pozgłaszały i dyrekcja nie musiała nikogo odgórnie wyznaczać. A Ty na co dzień pracujesz na świetlicy? Bo u nas świetliczanki nie mają długich weekendów.
Rozkłady materiału też pisaliśmy, bo dyrekcji zależało na dostosowaniu ich do szkolnego kalendarza. A ile czasu się na to zeszło... :?

edzia
Posty: 4766
Rejestracja: 2008-02-05, 23:02

Re: Dni wolne od pracy - brak! To jakaś kpina?

Postautor: edzia » 2011-10-31, 19:41

smv pisze:tu nie chodzi o to ze wolnego nie mam bo i tak bym bąki zbijała ale o to ze u mnie w szkole jakas masakra się dzieje..musielismy rozklady zajęc donosic co nie jest juz obowiązkiem, do tego musielismy pisac nowe rozklady- nie te ktore dają nam wydawnictwa
czy nie ma juz dni dyrektorskich?
Cały twój post to... masakra jakaś. Znasz się na przepisach, widzę, jak kura na pieprzu, ale roszczeniowa jesteś, że hej! W swojej pracy, jak i tu w poście, też jesteś taka chaotyczna i niechlujna?

koma
Posty: 2551
Rejestracja: 2007-11-17, 00:26

Re: Dni wolne od pracy - brak! To jakaś kpina?

Postautor: koma » 2011-10-31, 21:37

Belfrzyca pisze: dyżur na świetlicy...pracujesz na świetlicy... świetliczanki...


W świetlicy i nauczyciele świetlicy.
Zlitujcie się...

Rozkłady materiału też pisaliśmy, bo dyrekcji zależało na dostosowaniu ich do szkolnego kalendarza

A tego to już w ogóle nie rozumiem - co ma kalendarz szkolny do rozkładów???

Awatar użytkownika
Belfrzyca
Posty: 139
Rejestracja: 2011-05-06, 15:21
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język rosyjski
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Dni wolne od pracy - brak! To jakaś kpina?

Postautor: Belfrzyca » 2011-11-03, 05:35

koma pisze:nauczyciele świetlicy.
Zlitujcie się...


A tego to już w ogóle nie rozumiem - co ma kalendarz szkolny do rozkładów???


A Ty wyluzuj. Same tak nawet o sobie mówią u nas w szkole.


Nie widzisz powiązania pomiędzy tym co masz zrealizować, a kiedy masz to zrobić i ile zdążysz w ciągu roku?


Wróć do „Szkolna codzienność”