Przypuśćmy, że jeden z rodziców chce podarować szkole grę komputerową.
Czy szkoła może przyjąć taką grę bez rachunku (chodzi mi o to, że w razie kontroli jak opiekun sali informatycznej wytłumaczy np. że to nie jest to piracka gra).
Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe
A z drugiej strony, ktoś takie rzeczy w ogóle kontroluje?
Rozumiem, że kopia, że o torrentowych materiałach nie wspomnę, może być kwestionowana, ale oryginalna płyta?
Tę legalność gry widać "na oko", a czy istotne jest, czy płytę zakupiła szkoła, otrzymała w formie darowizny, czy też nauczyciel przyniósł swoją prywatną?
Bo przecież nikt nie zabroni nam wykorzystywać własnych zasobów, prawo tego chyba nie zabrania.
Wróć do „Rady i porady dotyczące codziennej eksploatacji komputera”