3*7=28

kącik miłośników "królowej nauk"

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

catchmeifyoucan
Posty: 182
Rejestracja: 2007-11-01, 19:25

Re: 3*7=28

Postautor: catchmeifyoucan » 2007-12-12, 15:08

a czemu od początku? wszystko normalnie a uczniowie sami będą musieli powtórzyć/nauczyć się tego czego nie pamiętają/nie umieją - to już ich problem a nie nauczyciela
"Forgive your enemies but never forget their names" Kennedy

anuska
Posty: 23
Rejestracja: 2007-11-05, 22:17

Re: 3*7=28

Postautor: anuska » 2007-12-13, 09:59

Wydaje mi się, że tu się mylisz... braki u uczniów znacznie utrudniają normalne prowadzenie lekcji, wiec należy w między czasie powtarzać z nimi to czego nie potrafią, bo jeśli do tej pory nie zdążyli się czegoś nauczyć to na pewno sami w domu tego nie zrobią. A przy twoim podejściu polecą same jedynki i co później?

Pozdrawiam

catchmeifyoucan
Posty: 182
Rejestracja: 2007-11-01, 19:25

Re: 3*7=28

Postautor: catchmeifyoucan » 2007-12-13, 19:48

no dobrze można coś powtórzyć... maksymalnie hm 7 minut w czasie zajęć, ale nie dłużej... jeżeli posypią się same jedynki to tym bardziej ich to zmobilizuje do przypomnienia wiadomości. jeżeli piątoklasista nie zna tabliczki mnożenia to przepraszam bardzo... won do pierwszej klasy. jeżeli piątoklasista w ciągu maksymalnie 3 sekund nie powie ile to jest 7*3 to niestety... jedyneczka...
"Forgive your enemies but never forget their names" Kennedy

Awatar użytkownika
Piotr
Posty: 157
Rejestracja: 2006-08-14, 21:36

Nauczyciel - mistrz : ma sposoby na udzielenie pomocy.

Postautor: Piotr » 2007-12-14, 21:32

Można:
[1] kazać uczniowi pracować z tabliczką mnożenia (na ławce);
[2] oceniać POMYSŁOWO wykonane egzemplarze tabliczki mnożenia - np.; w nagrodę powielić dla wszystkich w klasie ,albo po jednym egzemplarzu na ławkę. By mieć gwarancję dostępności - wydawać na początku lekcji i zbierać na zakończenie lekcji.
[3] organizować konkursy :
* grupowe ;
** dziewczęta kontra chłopcy ;
*** II a kontra II b ; itp .
Chyba , że zabiegamy o honorowy tytuł : "mistrza w narzekaniu" , "mistrza spychomanii"; "mistrza utyskiwacza" ;
[4] w gablotce wywieszać OSIĄGNIĘCIA (nie zaś niepowodzenia!!!) konkretnych osób ,np.: w zapowiedzianej klasówce ;
[5] wprowadzić odznakę "Mistrz klasy IIa w liczeniu pamięciowym do 100" wręczając ją na apelu rówieśników.
Można (...) - otwieram BANK POZYTYWNYCH POMYSŁÓW w tym zagadnieniu.
Piotr.
P.S.
Może wprowadzić lekcje z "hospitacją" rodziców - by rodzice poznali blaski i cienie tego zawodu , by zobaczyli przyczyny RÓŻNEGO tempa pracy i uczniów i z tymi uczniami.

Awatar użytkownika
malgala
Posty: 8170
Rejestracja: 2007-07-30, 18:50
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: łódzkie

Re: 3*7=28

Postautor: malgala » 2007-12-15, 14:34

Można bardzo wiele a przede wszystkim trzeba ćwiczyć rachunek pamięciowy w różnych sytuacjach i przy każdej okazji.
Dawno temu zdarzało mi się uczyć matematyki od klasy II szkoły podstawowej.
Doskonałą pomocą w opanowaniu dodawania i odejmowania w zakresie 100 były suwaczki liczbowe, które przygotowałam z pomocą starszych uczniów. Wykorzystuję je również i teraz (oczywiście zmodyfikowane) gdy wprowadzam dodawanie i odejmowanie liczb całkowitych.
Tabliczka mnożenia ćwiczona była głównie w zabawie. Również z pomocą starszych uczniów przygotowałam sporo zestawów domina liczbowego (tylko z mnożeniem i dzieleniem oraz inne zestawy ze wszystkimi działaniami arytmetycznymi). Były też plansze z tabliczką mnożenia w kształcie kwadratu z pustymi polami w środku i małymi kwadracikami z napisanymi liczbami. Te kwadraciki dzieciaczki musiały ułożyć same we właściwym miejscu. Do ćwiczeń bardziej zaawansowanych wykorzystywałam podobną planszę z wypełnionymi polami z tym, że niektóre kartoniki umieszczone były błędnie. Uczniowie mieli za zadanie wyszukać te błędy i podać poprawny wynik. Dopiero po podaniu prawidłowego wyniku uczeń mógł kartonik z niewłaściwą liczbą odsłonić. Pod nim krył się poprawny wynik i uśmiechnięta buźka. Tylko tego typu ćwiczenia dobrze jest robić dopiero wtedy, gdy uczniowie już w miarę dobrze opanują tabliczkę mnożenia. W przeciwnym razie może nastąpić utrwalenie błędów.

Boguś
Posty: 278
Rejestracja: 2007-09-12, 19:27

Re: 3*7=28

Postautor: Boguś » 2007-12-15, 20:10

Oczywiście macie rację,
nauczyciel poinien nagradzać, wprowadzać elementy zabawy, konkursów itd.
Ale chyba nikt nie poleciłby tego w gimnazjum, zasugerowane metody można stosować w podstawówce w II , III ,IV i V klasie ale nie w gimnazjum. A dlaczego? Ponieważ nie mam na to czasu, jesli mam nauczyc uczniów rozwiązywać układy równań metodą podstawiania i przeciwnych współczynników i w trakcie tego okazuje się, że uczeń nie wie ile tj 8x9 to mam przerwać temat i wprowadzić zabawy z układankami tabliczki mnożenia?

catchmeifyoucan
Posty: 182
Rejestracja: 2007-11-01, 19:25

Re: 3*7=28

Postautor: catchmeifyoucan » 2007-12-15, 20:34

nie... wtedy należy uczniowi wstawić i jedynkę i dalej się nim nie przejmować
"Forgive your enemies but never forget their names" Kennedy

Awatar użytkownika
malgala
Posty: 8170
Rejestracja: 2007-07-30, 18:50
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: łódzkie

Re: 3*7=28

Postautor: malgala » 2007-12-16, 11:17

Boguś pisze:zasugerowane metody można stosować w podstawówce w II , III ,IV i V klasie ale nie w gimnazjum.

Właśnie te metody stosowałam w klasie II i III. W klasie IV niestety (a właściwie stety) wymagałam już biegłej znajomości tabliczki mnożenia.
Jednak od dawna już nie mam okazji uczyć klas młodszych i w klasie IV dużo czasy muszę poświęcić na nadrabianie braków w edukacji matematycznej. Czasami nawet niektóre zagadnienia z klasy IV pomijam i realizuję je dopiero w V. Wychodzę z założenia, że bez dobrego opanowania podstaw sukces nie jest możliwy.


Wróć do „Matematyka”