Kilka pytań nowicjusza :)

[DIPPY16]

Otóż dopiero zaczynam ee pracę z dziećmi i będzie to moja pierwsza szkoła. Będę uczył w SP klasy 1-3 i 4-6. Dowiedziałem się że muszę sobie ogarnąć wszelkie materiały sam - nad czym pracuję - aczkolwiek sam do końca nie wiem co i jak i chciałbym prosić o pomoc. Podręczniki jakich będę używał to:

- Klasa 1 - Elementarz XXI wieku, podręcznik My World 1. Zacząłem szukać materiałów na stronie wydawnictwa: pobrałem rozkład i plan wynikowy oraz kilka innych i zacząłem skrzętnie obliczać liczbę godzin itp. Pytanie moje - jak mam rozłożyć wszystko żeby osiągnąć przynajmniej minimum? Delikatnie w liczbach: Przykładowo w roku wychodzi mi te 75h (odejmując wszelkie przerwy itp.) a w podręczniku mam ok. 60 tematów lekcji (tak na oko) i teraz jak mogę to jakoś no.. ogarnąć?

- Klasa 2/3 - Podręcznik Fairyland 2/3. Sytuacja ma się podobnie. Klasy mają po powiedzmy 71h w ciągu roku a w podręcznikach jest odpowiednio materiał na 60 lekcji / 104 lekcje. Podobny dylemat: Jak to rozłożyć żeby nie lecieć z materiałem za szybko ale też żeby nie zostawać z tyłu? I jak to wstępnie teraz na początku rozplanować?

- Klasa 4/5 - Podręcznik Look! 1/2. Klasy 4-6 mają po te przykładowo 109h w ciągu roku (3 h w tygodniu) i teraz 4/5 idzie już nowym podręcznikiem który jest przygotowany na te 90h w ciągu całego roku i ponownie dylemat co dalej.

- Klasa 6 - idzie starą podstawą i ma podręcznik Maxi Taxi 2. Zacząłem szukać jakichś materiałów i dokopałem się oczywiście tam gdzie trzeba jednak mam ponowny dylemat który mnie gnębi: Mając przykładowo 10h na 1 rozdział (po 1 lekcji na naukę słownictwa i gramatyki) wychodzi raptem 74h a na cały rok przewidziane minimum to 96h a całościowo te powiedzmy 110h.

Jak mam to wszystko pogodzić? Jak rozłożyć materiał, plany itp. żeby wszystko współgrało ze sobą? Czy to się zmienia w ciągu roku? Wiem że na razie to są tylko moje takie wstępne, mocno pierwotne obliczenia i nie mają jeszcze odzwierciedlenia ale mocno się gryzę jak to wszystko mam ogarnąć . Proszę o jakąś pomoc/rady..

[linczerka]

Odbij jeszcze poniedziałki, bo dość sporo przepada.
Rozliczać Cię będą z cyklu nauczania. W klasach I -III to jest 190 godzin (3 lata), nie wiem, jak w starszych klasach, ale chyba też.
I do tych godzin "zaprojektuj" rozkład. Zrobisz więcej, to ok, mniej - mogą być kłopoty. Weź pod uwagę uroczystości, wycieczki klasowe. Stąd racjonalnie rozłóż treści. Będziesz miał w zanadrzu godziny, to przecież zawsze jest coś do zrobienia.
Skonfrontuj treści programowe z podstawą programową.

[DIPPY16]

1-3 mają minimum te 63h a 4-6 po 96h więc biorę pod uwagę różne możliwości to fakt. Konfrontowałem dni wolne, nie brałem pod uwagę dni losowych gdzie wypadnie wycieczka itp. i troszkę mało mi się widzi ogólnie tych lekcji. Jeszcze podpytam zapewne opiekuna stażu coś na ten temat ale może jakoś to minimum w ciągu roku wyrobię .

[Andulencja]

DIPPY16, w klasach 1-3 masz zrealizować 190 godzin (tak jak napisała linczerka), czyli średnio 64 godziny na rok.
W klasach 4-6 masz zrealizować 290 godzin (jeśli jest to jedyny język obcy), czyli średnio 97 godzin na rok.

Ja rozpisałam sobie rozkład u maluchów na 60 godzin + dopisałam, że planuję 5 godzin przeznaczyć na lekcje z kultury (święta). To jest plan, ale wiem, że jak nic się nie wydarzy to tych lekcji będzie kilka więcej.
Klasę 4 i 5 rozpisałam na 100 godzin, z czego 90 z podręcznikiem, a 10 na święta, jakiś film, projekt. Nie precyzuję, po prostu zrobiłam dopisek pod planem.

Nie przejmuj się, że wychodzi ci aż 10 lekcji na rozdział. Jak okaże się w praktyce, na niektóre zagadnienia będziesz musiał przeznaczyć więcej godzin, a na niektóre mniej.

Rozkład to TYLKO plan. Nie musisz, a nawet nie powinieneś się go sztywno trzymać. Jak dzieciakom pójdzie gorzej test, to zrobisz dodatkowe powtórzenie i na przykład przeznaczysz kolejną lekcję na dodatkowy test.

[DIPPY16]

Rozumiem. Najbardziej w sumie przeraża mnie perspektywa klas 1-3 bo to początek ale faktycznie - zostaną mi lekcje w trakcie roku zapewne też na powtórki, zabawy itp. Co do 4-6 cóż jeszcze sprawdzę zapewne co i jak. Jak na razie wszystko jest tylko w teorii no i pewnie tak jak piszesz - praktyka pokaże także będę musiał powoli i konsekwentnie sobie rozpisywać wszystko .

P.S Będę pytał jutro ale zapytam też tu: Mianowicie o obudowę dydaktyczną. Wg Pearsona (zamawia się online) musi być wykupione tam minimum 10 kompletów żeby zamówić 1 obudowę dydaktyczną. A co jeśli jest mniej? Czy oni to jakoś sprawdzają czy coś?

[Andulencja]

Podajesz liczbę dzieciaków. Ile jest w każdej klasie. Samo się liczy.
Jeśli masz mniej niż 10 dzieciaków w danej klasie to po prostu zadzwoń do reprezentanta i pogadaj.
Moja koleżanka pracuje w podstawówce, gdzie jest 8 - 14 dzieci (zależy od klasy) i jak zadzwoniła i pogadała z reprezentantem to dostała książki dla każdej klasy.

[smv]

Rozkład to TYLKO plan. Nie musisz, a nawet nie powinieneś się go sztywno trzymać. Jak dzieciakom pójdzie gorzej test, to zrobisz dodatkowe powtórzenie i na przykład przeznaczysz kolejną lekcję na dodatkowy test.

w mojej szkole musi sie zgadzac co do tematu zapis w dzienniku a wiaodmo ze czasami cos wypadnie, a to dzieci sie poklocą, a to cos..wiec ja wpisuje plan z rozkladu a robie i tak swoje zeby nikt sie nie czepil;/

[smv]

Rozumiem. Najbardziej w sumie przeraża mnie perspektywa klas 1-3 bo to początek ale faktycznie - zostaną mi lekcje w trakcie roku zapewne też na powtórki, zabawy itp. Co do 4-6 cóż jeszcze sprawdzę zapewne co i jak. Jak na razie wszystko jest tylko w teorii no i pewnie tak jak piszesz - praktyka pokaże także będę musiał powoli i konsekwentnie sobie rozpisywać wszystko .

polecam zaopatrzyc sie w super ssimple songs- szczegolnie dla klas 1 fajne piosenki do spiewania na necie mozna znalezc do scagniecia

[Andulencja]

w mojej szkole musi sie zgadzac co do tematu zapis w dzienniku a wiaodmo ze czasami cos wypadnie, a to dzieci sie poklocą, a to cos..wiec ja wpisuje plan z rozkladu a robie i tak swoje zeby nikt sie nie czepil;/

Dla mnie to nie jest normalne. Planuję zajęcia nie znając klasy, czy też znani mi uczniowie po wakacjach zmienili się na tyle, że to co zaplanowałam nie do końca jest właściwe. Dlatego jeśli muszę na jakiś temat poświęcić więcej godzin niż zaplanowałam, to dopisuję w planie, żeby w przyszłym roku poprawić, albo jeśli uczniowie nudzili się, to w następnym roku pominę lub zamienię tekst na inny.
Miałam kiedyś kontrolę i wizytator zażyczył sobie mój rozkład. Bardzo spodobały się te moje zapiski w planie, bo jak powiedział wizytator, widać, że z planem sie pracuje, a nie jest to martwy dokument

[DIPPY16]

Biorę pod uwagę pracę z planem tylko chwilowo mam drobne zawirowania rodzinne i lekcje dochodzą do tego, przygotowywanie się. Jeszcze podręczników nie mam, dokańczam formalności związane z zdrowotnością, to znowu uczelnię też dograć i próbuję to wszystko jakoś posklejać ale zobaczymy. Mam jeszcze 2 pytania które mam chwilowo bez odpowiedzi:

- Kiedy kończy się semestr? - Celem przeliczenia ilości lekcji w semestrze tak żeby rozłożyć materiał wstępnie. Przeliczam wszelkie dni wolne tak żeby mieć wystarczająco lekcji
- Jak z godzinami karcianymi? - Czyli czy 1 godzina to 60 minut czy 45 minut. Wiem że mam mieć 40 godzin rocznie, 20 na semestr. To dodatkowo dzieli mi się na pół ze względu na zajęcia wyrównawcze dla klas 4-6 (tak myślę) i teraz nie wiem czy mam liczyć. Wiem tylko że jednorazowe zajęcia będą trwać jakieś 30 minut i to będą zajęcia z klasą "0"

[koma]

- Kiedy kończy się semestr?

Terminy tegorocznych ferii są podane w necie - poszukaj, kiedy są na Twoim terenie.

- Jak z godzinami karcianymi? - Czyli czy 1 godzina to 60 minut czy 45 minut.

Nauczyciel szkoły podstawowej ma 2 godziny tygodniowo na cały etat.
Nie wiem, dlaczego piszesz, że 40???
Chyba że nie masz mniej niż 18 godzin.
Zajęcia dydaktyczne mają 45 minut, a opiekuńcze 60 minut (chociaż dyrektorzy różnie to interpretują.
U nas nauczyciel przedmiotu mial 45 minut zawsze.

[Andulencja]

Ferie zależą od województwa, np.: małopolskie - 3 lutego - 16 lutego 2014 r.

A karciane - przy etacie (18 godzinach) 2 tygodniowo, jak napisał koma, czyli ponad 70.

Koleżanka miała w zeszłym roku karcianą w zerówkach liczyła 2x30minut = 1 karciana.

W klasach 1-6 SP i w gimnazjum zajęcia z języka to 45 minut, a np.: świetlica to 1 karciana = 60 minut.
(tak przynajmniej jest u mnie w szkole)

[DIPPY16]

Nie mam całego etatu. W przeliczeniu na rok wychodzi 40, na semestr 20. Ferie w małopolskim zaczynają się od lutego ale nie wiem jak to jest bo w zeszłym roku semestr kończył się pod koniec stycznia (29.01) mimo że ferie było bodaj 14-27 stycznia. Karcianki - język angielski w klasie "0" i po prostu wiem że mieli tam te 30 minut raz w tygodniu dlatego pytam jak to liczyć. Bo gdyby ta 1 godzina karciana = 30 minut to wtedy wychodzi tam te 10 spotkań na semestr a jeżeli 45 minut to 13 spotkań na semestr, a w wypadku 60 minut = 1 karciana no to 20 spotkań w semestrze.

[Andulencja]

W zerówce 1 godzina lekcyjna to 60 minut.

[Sylwiakkk]

hej wszystkim,

chcialalam zapytac czy jeżeli mam rozkład planu np. do podręcznika BUGS WORLD 1, jest on dostepny na stronie, to czy ja musze go zmieniac? Czy mogę go wydrukowac tj jest??

ucze klasy 1-3 gdzie uzywaja BUGS World, oraz 4-6 gdzie uzywaja STEPS 1. Tez jest to moj pierwszy rok i mnostwo nowosci dla mnie.