Otóż dopiero zaczynam ee pracę z dziećmi i będzie to moja pierwsza szkoła. Będę uczył w SP klasy 1-3 i 4-6. Dowiedziałem się że muszę sobie ogarnąć wszelkie materiały sam - nad czym pracuję - aczkolwiek sam do końca nie wiem co i jak i chciałbym prosić o pomoc. Podręczniki jakich będę używał to:
- Klasa 1 - Elementarz XXI wieku, podręcznik My World 1. Zacząłem szukać materiałów na stronie wydawnictwa: pobrałem rozkład i plan wynikowy oraz kilka innych i zacząłem skrzętnie obliczać liczbę godzin itp. Pytanie moje - jak mam rozłożyć wszystko żeby osiągnąć przynajmniej minimum? Delikatnie w liczbach: Przykładowo w roku wychodzi mi te 75h (odejmując wszelkie przerwy itp.) a w podręczniku mam ok. 60 tematów lekcji (tak na oko) i teraz jak mogę to jakoś no.. ogarnąć?
- Klasa 2/3 - Podręcznik Fairyland 2/3. Sytuacja ma się podobnie. Klasy mają po powiedzmy 71h w ciągu roku a w podręcznikach jest odpowiednio materiał na 60 lekcji / 104 lekcje. Podobny dylemat: Jak to rozłożyć żeby nie lecieć z materiałem za szybko ale też żeby nie zostawać z tyłu? I jak to wstępnie teraz na początku rozplanować?
- Klasa 4/5 - Podręcznik Look! 1/2. Klasy 4-6 mają po te przykładowo 109h w ciągu roku (3 h w tygodniu) i teraz 4/5 idzie już nowym podręcznikiem który jest przygotowany na te 90h w ciągu całego roku i ponownie dylemat co dalej.
- Klasa 6 - idzie starą podstawą i ma podręcznik Maxi Taxi 2. Zacząłem szukać jakichś materiałów i dokopałem się oczywiście tam gdzie trzeba jednak mam ponowny dylemat który mnie gnębi: Mając przykładowo 10h na 1 rozdział (po 1 lekcji na naukę słownictwa i gramatyki) wychodzi raptem 74h a na cały rok przewidziane minimum to 96h a całościowo te powiedzmy 110h.
Jak mam to wszystko pogodzić? Jak rozłożyć materiał, plany itp. żeby wszystko współgrało ze sobą? Czy to się zmienia w ciągu roku? Wiem że na razie to są tylko moje takie wstępne, mocno pierwotne obliczenia i nie mają jeszcze odzwierciedlenia ale mocno się gryzę jak to wszystko mam ogarnąć . Proszę o jakąś pomoc/rady..