Witajcie,
Piszę do Was w dosyć nietypowej sprawie, jednak mam nadzieję, że ktoś udzieli mi odpowiedzi (zależy mi zwłaszcza na opinii metodyków j. angielskiego).
Miałam dzisiaj dosyć nietypową rozmowę z wychowawczynią klasy 1. Zgłosiła mi ona, że matka jednego z jej uczniów poskarżyła się na mnie, że dzieci w 1 klasie piszą na lekcji angielskiego. Dodała także, że jej syn ma prywatne lekcje (czyt. korepetycje) z panią, która jest metodykiem języka angielskiego i ta pani uważa, że jest to sytuacja niedopuszczalna. Muszę powiedzieć, że jestem zszokowana, bo pracuję kilka lat, z różnymi podręcznikami, różnych wydawnictw (obecnie używam "Treetops", wyd. Oxford University Press-książka została mi narzucona.) Dla tych, którzy nie znają tej pozycji powiem tylko, że od rozdziału 3 zaczyna się pisanie (po śladzie, wpisywanie pojedyńczych słów). Jestem dosyć skołowana bo nigdy nie miałam takiego zarzutu od rodzica, że dzieci w 1 klasie piszą, a nie chcę mieć problemu z kuratorium (podobno ta mama dała do zrozumienia, że chce z tą sprawą tam iść). Co myślicie o tej sprawie? Dodam tylko, że moi uczniowie mają zeszyty do angielskiego, ale głównie rysują, ostatnio tylko zrobili słowniczek obrazkowy, który podpisali (dzieci bardzo się cieszyły, że same coś takiego stworzyły). Z góry dziękuję za odpowiedź i chęć przeczytania tego postu