nauczyciele j. obcych, laczmy sie!

czyli miejsce dla filologów

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

Awatar użytkownika
ugryz
Posty: 81
Rejestracja: 2007-10-17, 00:01

Re: nauczyciele j. obcych, laczmy sie!

Postautor: ugryz » 2007-11-07, 12:06

Agnieszka 73 pisze:może i nie powiedziałes ,ale Niemką nie jestem ani ja ani moje kolezanki....i co do wymowy czy w ogóle do umiejętnosci jezykowych, to każdy ma jakieś zastrzezenia...dlatego cos próbujemy robić...


dla chcacego nic trudnego :)
- Co ciekawego mozna robic w Opolu?
- Mozna jechac do Wroclawia

Agnieszka 73
Posty: 63
Rejestracja: 2007-10-29, 10:43

Re: nauczyciele j. obcych, laczmy sie!

Postautor: Agnieszka 73 » 2007-11-07, 14:50

też tak ciągle powtarzam:)))))
pamiętajcie , że mamy tylko jedno życie:)

Awatar użytkownika
lieblingin
Posty: 229
Rejestracja: 2007-08-29, 15:49
Lokalizacja: lubuskie

Re: nauczyciele j. obcych, laczmy sie!

Postautor: lieblingin » 2007-11-07, 17:30

hehehe :mrgreen: normalnie ta dyskusja wasza, ktora trwa juz od jakiegos czasu jak wlasnie przeczytalam, jest troszke bez sensu, widac ze ugryz jest chyba dosc konfliktowym czlowiekiem albo mu sie nudzi.... spokojnie ludzie....
racja oczywiście jest ze jeśli sie coś robi to trzeba to robić idealnie,a przynajmniej dobrze :) ale co do wymowy..... u mnie na studiach było kilka osób 2-3, które miały fatalną wymowę, naprawdę źle wymawiały tak proste wyrazy... ale gorsze jest to ze żaden z wykładowców nie zwrócił im nigdy na to uwagi :!: :?: ale cóż sie dziwić skoro i oni sami nie są idealni.... choć za takich sie uważają :shock:
nauczyciel ma mówić tak alby go uczniowie zrozumieli ....

Awatar użytkownika
renati23
Administrator
Posty: 3073
Rejestracja: 2007-06-08, 18:48
Przedmiot: Inne

Re: nauczyciele j. obcych, laczmy sie!

Postautor: renati23 » 2007-11-07, 19:55

ugryz pisze:no i widzicie, drogie panie, do czego wasze posty nie na temat doprowadzily? zamkneli nam watek i go usuneli, co uwazam za zle posuniecie. otrzymalem ostrzezenie za wulgaryzmy na forum (ciekawe gdzie...) itd. itp.


Wątek nie został ostatecznie zamknięty tylko rozdzielony :twisted:
Ostrzeżenia uważam że się należały - jakaś kultura obowiązuje :!:
moderatorem forum jest dojrzala kobieta (tak, tak), ktorej chyba nie pasowaly niektore moje wypowiedzi :)

Nie mam nic przeciwko twoim wypowiedziom i "zaczepnej" dyskusji - nie podobało mi się zdanie z wulgaryzmem, które zamieściłeś w jednej z wypowiedzi :twisted: (które zresztą usunęłam) oraz rysunek który umieściłeś w swoim profilu (właściwie napis na transparencie niesionym przez tłum) :evil:
Jeżeli dojrzałość oznacza kulurę osobistą to zgadzam się z tobą w 100%

elinka
Posty: 21
Rejestracja: 2007-09-24, 22:30

Re: nauczyciele j. obcych, laczmy sie!

Postautor: elinka » 2007-11-07, 22:04

właśnie przeczytałam tą dyskusję...
Wiecie co, gdyby jedynymi zmartwieniami szkoły była nieprawidłowa wymowa nauczycieli języków obcych.. to po prostu byłby to nadmiar szczęścia :)
Poza tym dokształcanie się, kontakt z żywym językiem - są ważne, bardzo ważne - ale wydaja mi się, że ważniejsze jest to, aby móc przekazać umiejętnie naszą wiedzą, a czy będzie to z lepszym czy gorszym akcentem???
Tak mi się wydaje Ugryz, że najważniejsze to jest to jak uczymy, czy chcemy uczyć, czy potrafimy nawiązać dialog z uczniem, czy potrafimy zmotywować uczniów, czy potrafimy przekonać/wymóc na nich "pragnienie" zdobywania wiedzy...
Akcent tak ważny, ale chyba jakoś na drugi plan schodzi w tym momencie...
Nie uważasz??

Awatar użytkownika
nadia
Posty: 612
Rejestracja: 2007-08-23, 18:50

Re: nauczyciele j. obcych, laczmy sie!

Postautor: nadia » 2007-11-08, 15:42

Jak znam Ugryza to pewnie będzie z Tobą polemizować a ja się zgadzam z Tobą w 100 %.Masz rację. Wymowa jest bardzo istotna ale nie jest rzeczą nadrzędną.

catchmeifyoucan
Posty: 182
Rejestracja: 2007-11-01, 19:25

Re: nauczyciele j. obcych, laczmy sie!

Postautor: catchmeifyoucan » 2007-11-08, 16:13

jeżeli nauczyciel oleje sobie np. wymowę, to również ją oleje uczeń.... i tak jest zawsze...
"Forgive your enemies but never forget their names" Kennedy

elinka
Posty: 21
Rejestracja: 2007-09-24, 22:30

Re: nauczyciele j. obcych, laczmy sie!

Postautor: elinka » 2007-11-08, 17:26

catchmeifyoucan pisze:jeżeli nauczyciel oleje sobie np. wymowę, to również ją oleje uczeń.... i tak jest zawsze...


Jeżeli nauczyciel "oleje" wolę nauczania i całą dydaktykę, a skupi się tylko i wyłącznie na wymowie nie powinien uczyć ;
po drugie, jak już powiedziałam uważam, że każdy powinien się ciągle doskonalić czyli również doskonalić akcent, poprawność wymowy itd.
I jeszcze jedno !! Trzeba zdawać sobie sprawę, że nigdy nie będziemy mówić jak "native speaker". Możemy się starać mówić bardzo poprawnie - tylko i aż tyle.

Awatar użytkownika
ugryz
Posty: 81
Rejestracja: 2007-10-17, 00:01

Re: nauczyciele j. obcych, laczmy sie!

Postautor: ugryz » 2007-11-09, 18:34

catchmeifyoucan pisze:jeżeli nauczyciel oleje sobie np. wymowę, to również ją oleje uczeń.... i tak jest zawsze...


no wlasnie. dziekuje za wsparcie ;)

[ Dodano: 9 Listopad 2007, 18:36 ]
elinka pisze:Poza tym dokształcanie się, kontakt z żywym językiem - są ważne, bardzo ważne - ale wydaja mi się, że ważniejsze jest to, aby móc przekazać umiejętnie naszą wiedzą, a czy będzie to z lepszym czy gorszym akcentem???
Tak mi się wydaje Ugryz, że najważniejsze to jest to jak uczymy, czy chcemy uczyć, czy potrafimy nawiązać dialog z uczniem, czy potrafimy zmotywować uczniów, czy potrafimy przekonać/wymóc na nich "pragnienie" zdobywania wiedzy...
Akcent tak ważny, ale chyba jakoś na drugi plan schodzi w tym momencie...
Nie uważasz??


powiem ci, ze nie uwazam, ze cos w tym momencie jest wazne, a cos innego wazniejsze. wymowa wazna, przekazywanie wiedzy wazniejsze? no nie do konca sie zgadzam. to tak jak jazda samochodem, przy czym dodawanie gazu idzie ci rewelacyjnie, a na hamulec nie zawsze udaje ci sie noga trafic - rozumiesz do czego zmierzam?
wszystko tutaj jest na tak samo wazne. zarowno akcent, wymowa, przekazywanie wiedzy jak i sprawiedliwe ocenianie.
co myslisz?

[ Dodano: 9 Listopad 2007, 18:38 ]
nadia pisze:Jak znam Ugryza to pewnie będzie z Tobą polemizować a ja się zgadzam z Tobą w 100 %.Masz rację. Wymowa jest bardzo istotna ale nie jest rzeczą nadrzędną.


nie polemizuje tylko dla zasady. widocznie nie zgadzam sie z czyms skoro uwazam inaczej, prawda? ale ciesze sie, ze elinka podjela dyskusje i przede wszystkim pisze na temat :)

[ Dodano: 9 Listopad 2007, 18:39 ]
elinka pisze:I jeszcze jedno !! Trzeba zdawać sobie sprawę, że nigdy nie będziemy mówić jak "native speaker". Możemy się starać mówić bardzo poprawnie - tylko i aż tyle.


no to starajmy sie, zabiegajmy o kontakt z zywym jezykiem, ogladajmy telewizje niemiecka, szukajmy sytuacji do rozmowy z niemcami itp.
- Co ciekawego mozna robic w Opolu?
- Mozna jechac do Wroclawia

Awatar użytkownika
nadia
Posty: 612
Rejestracja: 2007-08-23, 18:50

Re: nauczyciele j. obcych, laczmy sie!

Postautor: nadia » 2007-11-09, 20:34

Ciekawa jestem Ugryz czy masz rodzinę- żonę, dzieci. Mówisz o kontakcie z żywym językiem bo widocznie masz mozliwość wyjazdu,widocznie nie jesteś obarczony domowymi obowiązkami. Mam 2 i pół roczne dziecko i na ten moment nie wyobrażam sobie abym miała wyjechać na miesiąc czy dwa do Niemiec. Spójrz może na to wszystko z nieco innej perspektywy i nie oceniaj pochopnie!

Awatar użytkownika
daughter
Posty: 280
Rejestracja: 2007-08-26, 15:04

Re: nauczyciele j. obcych, laczmy sie!

Postautor: daughter » 2007-11-09, 21:48

Jak ugryz celnie zauważył, nie trzeba wyjeżdżać z kraju, żeby mieć kontakt z żywym językiem. Wystarczy telewizja, radio. Nie napisał chyba, że trzeba koniecznie wyjeżdżać. Gdy byłam mała oglądałam dużo angielskiej brytyjskiego mtv i nawet nie wiedziałam, że się uczę i jak mi się to kiedyś przyda.

Awatar użytkownika
ugryz
Posty: 81
Rejestracja: 2007-10-17, 00:01

Re: nauczyciele j. obcych, laczmy sie!

Postautor: ugryz » 2007-11-09, 21:55

nadia pisze:Ciekawa jestem Ugryz czy masz rodzinę- żonę, dzieci. Mówisz o kontakcie z żywym językiem bo widocznie masz mozliwość wyjazdu,widocznie nie jesteś obarczony domowymi obowiązkami. Mam 2 i pół roczne dziecko i na ten moment nie wyobrażam sobie abym miała wyjechać na miesiąc czy dwa do Niemiec. Spójrz może na to wszystko z nieco innej perspektywy i nie oceniaj pochopnie!


nie mam zony ani dzieci.
mam rozumiec, ze wyjazd bylby przez zone lub 2,5-letnie dziecko niemozliwy? nie wiem, dlaczego tak by mialo byc. polacy wydaja mi sie w wielu kwestiach bardzo problematyczni. zawsze cos jest zle, cos sprawia klopot, brakuje kasy itd.
mowilem o jakimkolwiek kontakcie z jezykiem, mozna tez czytac Bilda - wszystko jedno. wazne, zeby miec z nim stycznosc. ja wyjezdzam w niedziele na 5-dniowe warsztaty polsko-niemieckie do Krzyzowej i sie ciesze, ze bede mogl znow porozmawiac z ludzmi, ktorzy mowia tym jezykiem od urodzenia.
inna sprawa: trzeba inwestowac w udoskonalanie swoich umiejetnosci, prawda? rynek pracy w oswiacie jest na szczescie w miare zamkniety i nieprzejrzysty (zwolnienie nauczyciela z powodu kiepskiego przygotowania zawodowego to naprawde sztuka), wiec etaty w szkolach sa dosyc pewne. to mi sie tez nie podoba, powinny byc rozmowy kwalifikacyjne przed przyjeciem w danym jezyku przy osobach sprawdzonych.
wydaje mi sie, ze nauczyciel j. obcego powinien nim sie poslugiwac przynajmniej podobnie jak native speaker, a tak w wielu wypadkach nie jest. a jezeli ktos nie potrafi lub nie opanowal go w takim stopniu, to sie jeszcze nie nadaje do tego zawodu. to takie podstawy.

[ Dodano: 9 Listopad 2007, 22:07 ]
daughter pisze:Jak ugryz celnie zauważył, nie trzeba wyjeżdżać z kraju, żeby mieć kontakt z żywym językiem. Wystarczy telewizja, radio. Nie napisał chyba, że trzeba koniecznie wyjeżdżać. Gdy byłam mała oglądałam dużo angielskiej brytyjskiego mtv i nawet nie wiedziałam, że się uczę i jak mi się to kiedyś przyda.


ano wlasnie. mam na zajeciach w szkole jezykowej dziewczyne, ktora ogladala niemiecki Cartoon Network i przez to nauczyla sie mowic. nie zna gramatyki i mowi troche niepoprawnie, ale mowi i ma nawet niezla wymowe - bo wszystko ze sluchu :)
- Co ciekawego mozna robic w Opolu?
- Mozna jechac do Wroclawia

Awatar użytkownika
Mamba
Posty: 32
Rejestracja: 2007-11-06, 21:59

Re: nauczyciele j. obcych, laczmy sie!

Postautor: Mamba » 2007-11-09, 22:23

Ugryz a myślisz że nauczyciele języków obcych tego nie robia, tzn nie udoskonalają się, nie szlifują swojej wiedzy o języku, wymowy, itd? Wydaje mi sie to całkiem niemożliwe. Weźmy za przykład awans zawodowy, którego procedura narzuca na nas aktywną prace nad sobą, swoimi umiejetnosciami, poszerzanie ich, poprzez udzial w konferencjach róznego typu, szkoleniach, kursach, poprzez aktywny udzial w zyciu szkoly, organizowanie lekcji otwartych, konkursów, wystaw, seminarii, do których tez trzeba sie przygotowac. A poza awansem, co powiesz na temat samego przygotowywyania sie do szkolnych zajec? Nie sztuka nauczyc sie ksiazki czy cwiczen na pamiec, bo wszyscy wiemy ze ksiazka to nie Biblia, i trzeba lekcje i zajecia urozmaicac. Niezaleznie od poziomu, na jakim nauczasz, zawsze przygotowujac material aktywujesz samoksztalcenie sie. Ja mam ta mozliwosc i przyjemnsc :) pracy na prawie wszystkich poziomach jezykowych, od 7-latków począwszy, przez szkołe średnia, jak i lektorat na uczelni. Pracuje od A1 do C1 i mam stycznosc z kazdym rodzajem i poziomem materialu, zaróno z ksiazkami, jak i audycjami radiowymi, telewizja, cartoons'ami,sztukami teatralnymi.
Nauczyciele jezyków obcych maja ogromne mozliwosci poszerzania swojej wiedzy. Oczywiscie jesli tylko tego chca. A to juz kwestia charakteru, powołania, podejscia do obowiazków. Lecz moim zdaniem marazm w tym zawodzie, a zwłaszcza w tej specjalnosci jest niemozliwy. :D

Awatar użytkownika
ugryz
Posty: 81
Rejestracja: 2007-10-17, 00:01

Re: nauczyciele j. obcych, laczmy sie!

Postautor: ugryz » 2007-11-09, 22:39

lieblingin pisze:widac ze ugryz jest chyba dosc konfliktowym czlowiekiem albo mu sie nudzi....


boze... czy ty naprawde nie rozumiesz, ze nie o to chodzi? :x
- Co ciekawego mozna robic w Opolu?
- Mozna jechac do Wroclawia

elinka
Posty: 21
Rejestracja: 2007-09-24, 22:30

Re: nauczyciele j. obcych, laczmy sie!

Postautor: elinka » 2007-11-09, 22:51

Więc Ugryz wyjaśniam co miałam na myśli.
Wszyscy mamy kontakt z żywym językiem czy tego chcemy czy nie (patrz telewizja(od głupawych piosenek i filmów po klasyki), komunikatory czy ogólnie internet,) itd), większość - zdecydowana większość z nauczycieli języków obcych musi i chce i jest ciągle na etapie zdobywania nowych umiejętności językowych. To chyba dla każdego z nas szczególnie ważne. Zwracamy uwagę na to jak się mówi, i co się mówi bo naszym zadaniem - celem nadrzędnym jest uczenie młodych ludzi!! A nie można uczyć kogoś efektywnie jeżeli na jakimś poziomie zamknie się księgę i powie "ja już wszystko wiem i nie muszę się już uczyć".
A zdobyte informacje , nasza wiedza ma służyć temu by jak najlepiej ją przekazać tym młodym ludziom. Naszym uczniom!
Tylko że można być świetnym znawcą języka, mieć perfekcyjną wymowę, akcent świetny... ale jeśli przy tym zabraknie zmysłu pedagogicznego zapału do pracy, chęci nauczania TO NIGDY NIE BĘDZIEMY DOBRYMI NAUCZYCIELAMI! tak po prostu. (w drugą stronę działa to podobnie - świetne umiejętności pedagogiczne nie poparte wiedzą merytoryczną niewiele dadzą...)
Podsumowując, nie każdy kto jest świetnym znawcą i praktykiem języka obcego będzie dobrym nauczycielem. tylko tyle.


Wróć do „Języki obce”