Podział na grupy

[ah1011]

Jest taka sytuacja: uczę języka obcego w klasie, która liczy 25 osób. Po feriach zostaje z niej wyrzucony 1 uczeń i automatycznie przy 24 os. klasa przestaje być dzielona na grupy.
Czy w ogóle można wprowadzać taką zmianę w ciągu roku szkolnego czy może liczy się stan liczebny klasy na początku roku szkolnego?

Dziękuję za odpowiedź!

[nadia]

Przy 24 uczniach w zasadzie powinien być jeszcze podział.Ja na przykład uczę w klasie 24 osobowej, która jest dzielona na grupy.

[ah1011]

Ale rozporządzenie mówi:
§ 6. 1. W szkołach podstawowych, gimnazjach, szkołach ponadpodstawowych oraz trzyletnich liceach ogólnokształcących, trzyletnich liceach profilowanych, czteroletnich technikach i zasadniczych szkołach zawodowych podział na grupy jest obowiązkowy:
1) na zajęciach z języków obcych, informatyki, elementów informatyki i technologii informacyjnej - w oddziałach, a w przypadku zajęć z języków obcych także w zespołach międzyoddziałowych, liczących więcej niż 24 uczniów, z zastrzeżeniem ust. 4,

Tylko nie jest tam jasno napisane, wg stanu klasy na jaki dzień i czy mozna zlikwidowac podzial w ciągu roku i stąd moje pytanie.

[daughter]

Ja miałam taką sytuację. Miesiąc pracowałam z klasą, z którą nie do końca było wiadomo, czy dwoje uczniów pojawi się w szkole, czy nie. W końcu w październiku okazało się, że nie i tak oto połączyli mi tą klasę w jedną grupę. Okropność. Ale jak widać można...

[edzia]

Wątpię, aby takie zmiany dało się przeprowadzać w środku roku, przecież to rozwala całą organizację szkoły! Ale to OP o tym decyduje, bo jak da pieniądze na 2 grupy, to podział będzie, a jak będzie chciał zaoszczędzić, to podział zlikwiduje. Moim zdaniem dyrektor może porządnie uzasadnić konieczność podziału na grupy nawet przy 20 uczniach, u nas tak było, ale powtarzam, decyduje o tym OP.

[Ginevra]

ja też miałam podobną sytuację, przewidywana liczebność klasy na 1 września pozwalała na podział na grupy, po tygodniu okazało się, że kilkoro uczniów się przeniosło i zostało ich 23. Od drugiego tygodnia zlikwidowano podział na grupy i ze względu na mnie zmieniano cały plan.

[MarekC]

Niestety obawiam się, że rzeczywiście podziału na grupy w tej sytuacji nie będzie, chociaż sam tego nie rozumiem.
Jak można dobrze nauczyć języka obcego w tak licznej grupie? 24 osoby.. to przesada.

Rozumiem takie zajęcia z j.polskiego, ale angielski- przecież grupę trzeba przepytać, sprawdzić, porozmawiać z każdym z osobna, ćwiczyć i ćwiczyć i...

i myślę, że ten przepis likwidujący podział na grupy powinien zaliczyć się do Bubli Prawnych. Przecież to kpina.

[Busy bee]

Ja tez nie mam u mnie w szkole podzialu na grupy, ponieważ język angielski jest językiem drugi i to jest obłęd poprostu. Najmniej liczna klasę mam 16 osób a reszta klas to od 20 do 28. W takich warunkach to cięzko idzie nauka języka obcego. Ale tez mi powiedziano, że dopiero od 24 osob mozna dzielić na grupy i tylko wtedy gdy znajdą się na to pieniądze

[MarekC]

i tylko wtedy gdy znajdą się na to pieniądze

no właśnie..czyli jak się nie znajdą, to będziesz się użerać . Ech czasem nie mam już słów na nasz system oświatowy. Poważnie

[Natalinka13]

Witam,
Mam pytanie dotyczące mojej sytuacji w pracy. Jestem nauczycielką Gimnazjum od trzech lat w mojej pracy miałam zagwarantowany podzieł na grupy klas, które uczę. Były to klasy liczne ponad 25 osobowe, jak wiem w naszym mieście obowiązywał podział grup w momencie gdy klasa liczyła ponad 24 osoby. W tym semestrze szkolnym 2007/2008 została mi narzucona z góry likwidacja grup w klasach, które uczę oraz dołożono mi kolejne klasy równie liczne także bez podzialu w ramach moich dotychczasowych godzin, sytuacja ta wyniknęła z powodu braku nauczyciela języka angielskiego, który jest na długotrwałym zastępstwie. Pani dyrektor tłumaczy całą tą sytuację brakiem nauczycieli języka.

Moje pytanie związane jest z tym czy mam obowiązek zaakceptować nowe zasady, czy też mogę odmówić na podstawie jakiejś ustawy w karcie nauczyciela, prowadzenie lekcji języka angielskiego bez podziału na grupy w klasie ok 30 osobowej jest wręcz niewykonajne. Czy w momencie narzucenia mi takiego systemu pracy mogę złożyć natychmiastowe wypowiedzenie od umowy na czas nieokreślony.

[lieblingin]

niestety nie wiem co możesz zrobić,
mogę tylko powiedzieć ze ja tez uczę w b.licznych klasach (24do 28 osob), jest to udręka fakt, ale nie chcą podzielic klas na grupy ponieważ niemiecki jest w tej szkole dodatkowy...

taka to jest szkolna codzienność...

[ChodaBoy]

no u mnie grupy na niemieckim sa 10 osobowe (30 osobowa klasa, z czego 10 niema)
i tez sie ciezko prowadzi lekcje :p

W sumie likwidacja grup to cios dla slabszych i lepszych, gdyz zapewne masz klase podzielona na grupe wq umiejetnosci, gdzie po zlaczeniu w 1 musisz robic lekcje gdzie ktos slabszy moze nie nadazyc a ktos kto chodzi na korki itp bedzie sie nudzic ostro.

Mozesz porozmawiac z wychowawca, niech poruszy temat na jakims zebraniu, zeby rodzice sie zaangazowali w ta sprawe

[daughter]

Czy jest jakiś przepis regulujący w jaki sposób klasy mają być dzielone na grupy? Przez dwa lata pracowałam z dziećmi tak, że byli podzieleni po prostu na połowę. Po pierwszym tygodniu nauki musiałam dzieci podzielić na gorsze i lepsze, bo podobno jest taki przepis i w innych szkołach tak właśnie jest. Dzieci zdezorientowane, rodzice jeszcze bardziej, a ja muszę tłumaczyć tym rodzicom co i jak w miarę delikatny sposób.

[Ewryl]

Szczerze mówiąc wydaje mi się, że taki przepis, który mówiłby pod jakim względem klasa ma być podzielona nie istnieje...
Jak dotąd spotykałam się z róznym sposobem dzielenia, a najczęściej dzieliło się klasę na pół wg dziennika. Chociaż moim zdaniem, skoro jest już podział na grupy to można ich umieścić w grupem względem ich umiejętności. Zawsze łatwiej się pracuje, gdy ma się w klasie dzieci o podobnym poziomie.

[daughter]

Z jednej strony masz rację, ale z drugiej wydaje mi się to bardzo krzywdzące- bo teraz dzieci przychodzą do mnie i pytają ze smutkiem 'czemu jestem w tej drugiej grupie?'. Takie dziecko nie rozumie, że chodzi o to, żeby wszyscy mieli łatwiej, tylko czuje się gorsze. I jeszcze jedno- wydaje mi się, że kiedy był podział według listy z dziennika, to przynajmniej te słabsze dzieci widząc te zdolniejsze, jak się zgłaszają itd. były w ten sposób jakoś motywowane.