jezykowcy - praca poza szkolą

czyli miejsce dla filologów

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

Awatar użytkownika
Oinone81
Posty: 119
Rejestracja: 2007-08-26, 11:18

firmy-jak zaoferować swoje usługi

Postautor: Oinone81 » 2007-08-26, 11:21

Witam serdecznie!
Temat-jak wyżej...prowadzę od roku własną działalność gospodarczą-
współpracuję ze szkołami językowymi,teraz chciałabym rozszerzyć
działalność nawiązując współpracę z firmami-stawki są zapewne duzo
ciekawsze...
Czy jest ktoś, kto byłby w stanie poratować mnie informacjami jak
się zaprezentować w takich firmach - czy wysyłaliście mailem/listem
swoją ofertę do firm licząc na to,że może będą zainteresowani
szkoleniami czy tylko daliście swoje ogłoszenie,powiedzmy w
gazecie,pisząc,że podejmiecie się takiej pracy (to chyba mało
prawdopodobne żeby się odezwali do osoby działającej samodzielnie)
jakie są stawki brutto za 45minut w krakowie?
jak nawiązać taką współpracę-zapewne trzeba przedstawić jakiś
syllabus...

Jakiekolwiek stwierdzenie konstruktywne na ten temat mile widziane :)

Awatar użytkownika
lieblingin
Posty: 229
Rejestracja: 2007-08-29, 15:49
Lokalizacja: lubuskie

jezykowcy - praca poza szkolą

Postautor: lieblingin » 2008-09-09, 15:39

mam pytanie do jezykowcow, ktorzy sami pracowali, pracuja lub znaja osoby pracujace w firmach prywatnych i np tlumacza teksty, zajmuja sie sprawami organizacyjnymi itd.... czy tam faktycznie jest tak dobrze w porownaniu z praca w szkole na stanowisku nauczyciela???

wszyscy mi w kolo mowia zebym zrezygnowala ze szkoly i szukala firmy, po co sie meczyc za marne grosze z obcymi dzieciakami ;>
tylko czy to prawda, ze gdzies indziej bede zarabiala te "3- 4tysiace" i pracowala jedynie 8 godzin dzienie, wolne soboty, niedziele bez stresu... przyznam ze ciezko mi to uwierzyc
.... wszedzie dobrze gdzie nas nie ma.....
a do tego wszyscy mowia ze nauczyciele tylko marudza a powinni sie cieszyc ....
jak dla mie jest to denerwujące i... dołujące
heh...

Candeleena
Posty: 2
Rejestracja: 2008-09-09, 16:18
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: jezykowcy - praca poza szkolą

Postautor: Candeleena » 2008-09-09, 16:34

Moim zdaniem to w firmach jest źle - nieważne, ile się zarabia, jako językowiec jest się zawsze w pozycji służby dla innych pracowników: tu mi przetłumacz, tu wyjedź z szefem do Malezjii na negocjacje, tu nauczaj pracowników języka...
Jak chcesz mieć spokojne życie musisz się czegoś nauczyć poza językiem :) i zostać szefem firmy :twisted:
Wtedy tak jak mówisz - pensja, normowane godziny pracy, weekendy. Raj!

filip
Posty: 7
Rejestracja: 2008-09-07, 14:10
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język niemiecki
Lokalizacja: wielkopolskie

Re: jezykowcy - praca poza szkolą

Postautor: filip » 2008-09-09, 16:38

Szef to ma akurat najgorzej. Się tak mówi tylko, że szef to ma fajnie, a ma nerwów tyle co każdy pracownik, z tym że na dodatek pomnożone przez ilość osób zatrudnionych...

monizonik
Posty: 5
Rejestracja: 2008-09-05, 15:14
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język niemiecki
Lokalizacja: śląskie

Re: jezykowcy - praca poza szkolą

Postautor: monizonik » 2008-09-09, 16:48

Witaj!
Wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma... I każdy zazdrości nauczycielom dwóch miesięcy wakacji...
Pracowałam w szkole publicznej, pracowałam w firmie, pracowałam w szkołach językowych, pracowałam jako tłumacz - i powiem tylko jedno, że językowiec ma doskonałą szansę znaleźć sobie taką pracę, jaka mu najbardziej odpowiada. Jednak coś za coś. Osiem godzin siedzenia przy biurku i zgiełku telefonów w zamian za sześć godzin przekrzykiwania trzydziestoosobowej grupy nastolatków. Siedzenie po nocach przy tłumaczeniu tekstu "na wczoraj" w zamian za niedziele bez sprawdzania klasówek. Bieg z jednego końca miasta na drugi, aby zdążyć na następny kurs, w zamian za kilkugodzinne konferencje czy wywiadówki... Regularne* szukanie pracy w zamian za regularną* pracę...
Sama musisz zadecydować, w czym czujesz się najlepiej. Czy pracujesz chętnie z dziećmi, czy z dorosłymi, a może wolisz samodzielną pracę tłumacza? Na pewno odkryjesz miejsce, gdzie praca będzie sprawiała Ci przyjemność!

* słówko można opcjonalnie zastąpić słówkiem "monotonne" ;)

Awatar użytkownika
dushka
Posty: 3902
Rejestracja: 2006-08-03, 19:39

Re: jezykowcy - praca poza szkolą

Postautor: dushka » 2008-09-09, 16:55

Ale to już jak kto trafi - koleżanka zrezygnowała po roku pracy w szkole, jest tłumaczem - kończy dodatkowe studia któreś już tam w tym kierunku, tłumaczy teksty dla jednego zleceniodawcy - i twierdzi, że spokojnie on jeden jej starczy, zarabia bardzo dobrze pracując w domu.

Awatar użytkownika
lieblingin
Posty: 229
Rejestracja: 2007-08-29, 15:49
Lokalizacja: lubuskie

Re: jezykowcy - praca poza szkolą

Postautor: lieblingin » 2008-09-09, 17:24

monizonik, dzieki bardzo:)

wlasciwie to bronilam swojej pracy, ja nie narzekam, tylko naprawde ta powszechna opinia, z jednej strony ze nauczyciel ma najlepiej, wakacje, dodatki, duzo wolnego... itd a z drugiej strony marudzenie nauczycieli, ze tak malo sie zarabia, ze tyle biurokracji, takie warunki... itd miesza mlodemu nauczycielowi - czyli np. mi :)

katty
Posty: 431
Rejestracja: 2008-05-14, 12:53
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: mazowieckie

Re: jezykowcy - praca poza szkolą

Postautor: katty » 2008-09-09, 21:21

Myślę, że padły tu bardzo mądre słowa. Każdy z nas ma inne upodobania, inne potrzeby, inne priorytety w życiu i inne wartości. Jeden będzie czerpał radość z nauczania, drugi potrzebuje czasu pracy "od-do", jeszcze inny woli być sam sobie szefem i ustalać, czy będzie pracował w dzień, czy woli pozarywać noce. Jeden potrzebuje kontaktu z ludźmi, drugi woli zacisze domowe. Dla jednego celem życiowym jest dużo zarabiać, dla drugiego duże zarobki są koniecznością, trzeci ma ich pod dostatkiem i nie przeszkadzają mu zarobki, czwarty nie uważa pieniędzy za żadną wartość i tak długo, jak ma co do ust włożyć, będzie zadowolony. Nie ma prostej i jasnej odpowiedzi, gdzie będzie dobrze. Za to wydaje mi się, że wiem, gdzie będzie źle: źle będzie tam, gdzie człowiek znalazł się nie na swoim miejscu. Ja na przykład nie wyobrażam sobie siebie siedzącej nad tłumaczeniami, choćby nie wiem ile mi płacili. Źle bym się czuła psychicznie. Każda praca ma swoje wady i zalety. Nie da się obiektywnie porównać. Opinie, że tym to fajnie, a tamtym to jeszcze fajniej wynikają zazwyczaj z nieznajomości specyfiki danego zawodu. Mamy tendencję do porównywania jednego aspektu pracy i wyciągania wniosków, nie zastanawiając się nad całą resztą.

Moja rada: słuchaj siebie, swoich potrzeb, swojego serca, a nie tego, co ludzie mówią. Sama wiesz najlepiej, gdzie się odnajdziesz.

Mr.Gąbka
Posty: 85
Rejestracja: 2010-02-08, 17:40
Lokalizacja: mazowieckie

Pytanie do językowców: jak nie praca w szkole to gdzie?

Postautor: Mr.Gąbka » 2010-02-09, 20:55

Mam pytanie do językowców.
Jeżeli mielibyście wybrać sobie zawód nie wiążący się z nauczaniem w szkole, to jaki by to mógł być?
Zastanawiam się co dają studia językowe, czy otworzyły nam więcej dróg zawodowych i możliwości do wykonywanego, może nawet lepiej płatnego zawodu???
Może Ktoś sie lepiej orientuje co mozna robic innego po anglistyce czy germanistyce, poza nauką w szkole?

Awatar użytkownika
nadia
Posty: 612
Rejestracja: 2007-08-23, 18:50

Re: jezykowcy - praca poza szkolą

Postautor: nadia » 2010-02-10, 17:08

Myslę,że spokojnie można szukać jeszcze pracy w jakiejś firmie jako tłumacz.Mile widziane kursy sekretarka-asystentka lub księgowość,ewentualnie kadry i płace.

Yoka
Posty: 1026
Rejestracja: 2008-04-28, 12:24
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: jezykowcy - praca poza szkolą

Postautor: Yoka » 2010-02-10, 20:40

ale mało która firma tak naprawdę tworzy stanowisko pracy "tłumacz"

Mr.Gąbka
Posty: 85
Rejestracja: 2010-02-08, 17:40
Lokalizacja: mazowieckie

Re: jezykowcy - praca poza szkolą

Postautor: Mr.Gąbka » 2010-02-10, 20:43

Tylko że praca jako tłumacz czy w firmie wydaje mi sie, że wiąże się z większa odpowiedzialnością, stresem itd.
I codziennie pobudka na 7 rano do pracy :)
Tyle że może pensja wyższa,,,

coffeebreak
Posty: 11
Rejestracja: 2010-01-12, 17:51
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: podkarpackie

Re: jezykowcy - praca poza szkolą

Postautor: coffeebreak » 2010-02-12, 11:35

zostaje jeszcze turystyka - nie koniecznie musi się to wiązać z częstymi wyjazdami za granicę np. jeśli mieszkasz w ciekawym regionie to można oprowadzać zagranicznych turystów po miejscowych zabytkach

upieczona.anglistk
Posty: 233
Rejestracja: 2008-10-12, 10:13
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: śląskie

Re: jezykowcy - praca poza szkolą

Postautor: upieczona.anglistk » 2010-02-12, 12:33

selena85 a pracujac w szkole to sie nie wstaje o 7 tylko o 10, a praca w szkole to po prostu sam relaks i przyjemnosc, bo wszystkie dzieci sa grzeczne i chca sie uczyc, a rodzice sa wyrozumiali i wspierajacy. Na dodatek ministerstwo nie zasypuje nas tonami nie potrzebnej pracy papierkowej

Awatar użytkownika
vuem
Posty: 4126
Rejestracja: 2009-06-18, 20:30
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: podkarpackie

Re: jezykowcy - praca poza szkolą

Postautor: vuem » 2010-02-12, 12:37

Oj, Anglistko droga, świeżo upieczona, a już taka zgorzkniała :wink:


Wróć do „Języki obce”