uczelnie kształcące nauczycieli j. obcych

czyli miejsce dla filologów

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

perla83
Posty: 36
Rejestracja: 2009-03-16, 19:01
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: wielkopolskie

uczelnie kształcące nauczycieli j. obcych

Postautor: perla83 » 2009-09-11, 19:12

Jestem nauczycielką w gimnazjum ogólnodostępnym. Pracuję z dziećmi upośledzonymi umysłowo. Dyrektor namawia mnie, żebym zrobiła studia z filologii angielskiej bo dla anglisty będzie dla mnie w przyszłości praca a dla oligofrenopedagoga już niekoniecznie. Właściwie to już się zdecydowałam na te studia tylko, że teraz mam dylemat: iść na licencjat i po roku przenieść się na magisterkę czy od razu zapisać się na magisterskie. Za tokiem 2-letnim przemawia krótszy czas uzyskania dyplomu i niższe koszty studiów. Za tokiem 3-letnim to, że może byłoby mi łatwiej. I tu zwracam się z pytaniem do osób, które były na filologii angielskiej: czy mgr jest dużo trudniejsza od licencjatu (na innych kierunkach zazwyczaj jest tak, że na mgr jest to samo co na lic. tylko bardziej "skoncentrowane"). Czy poradzę sobie jeśli byłam "dobra" z ang. ale w szkole średniej i na studiach kilka lat temu?
Jakie macie wrażenia i doświadczenia ze swoich studiów?
Ostatnio zmieniony 2010-04-06, 09:50 przez perla83, łącznie zmieniany 2 razy.

ala.forum
Posty: 191
Rejestracja: 2009-07-31, 12:21
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: warmińsko-mazurskie

Re: uczelnie kształcące nauczycieli j. obcych

Postautor: ala.forum » 2009-09-11, 19:16

jak to? chcesz od razu isc na magisterke bez licencjatu z filologii angielskiej? w jaki sposob chcesz to zrobic?? to tak w ogole można?? chyba ze na jakąs dydaktyke jez obcych na prywatnej uczelni...

perla83
Posty: 36
Rejestracja: 2009-03-16, 19:01
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: wielkopolskie

Re: uczelnie kształcące nauczycieli j. obcych

Postautor: perla83 » 2009-09-11, 19:25

nie wiem jak tak można i czy można tylko dyr. dał mi broszurkę wyższej uczelni (faktycznie prywatnej) gdzie kierunek nazywa się filologia angielska i informacja jest taka, że kandydat musi zdecydować się, czy zaczyna od pierwszego roku lic. czy mgr-a pod warunkiem, że ma za sobą inne 5-letnie studia ukończone

antie
Posty: 353
Rejestracja: 2009-08-24, 21:16
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język niemiecki
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: rozpocznę studia na filologii angielskiej

Postautor: antie » 2009-09-11, 19:36

perla83 pisze:Jestem nauczycielką w gimnazjum ogólnodostępnym. Pracuję z dziećmi upośledzonymi umysłowo. Dyrektor namawia mnie, żebym zrobiła studia z filologii angielskiej bo dla anglisty będzie dla mnie w przyszłości praca a dla oligofrenopedagoga już niekoniecznie. Właściwie to już się zdecydowałam na te studia tylko, że teraz mam dylemat: iść na licencjat i po roku przenieść się na magisterkę czy od razu zapisać się na magisterskie. Za tokiem 2-letnim przemawia krótszy czas uzyskania dyplomu i niższe koszty studiów. Za tokiem 3-letnim to, że może byłoby mi łatwiej. I tu zwracam się z pytaniem do osób, które były na filologii angielskiej: czy mgr jest dużo trudniejsza od licencjatu (na innych kierunkach zazwyczaj jest tak, że na mgr jest to samo co na lic. tylko bardziej "skoncentrowane"). Czy poradzę sobie jeśli byłam "dobra" z ang. ale w szkole średniej i na studiach kilka lat temu?
Jakie macie wrażenia i doświadczenia ze swoich studiów?


Nie za bardzo zrozumiałam, o czym w ogóle piszesz? :shock:

Nie ma czegoś takiego jak dwuletnia filologia, a potem roczna magisterka.

Studia są dwustopniowe. Najpierw robisz licencjat i on obecnie, jeśli daje również uprawniena pedagogiczne (radzę sprawdzić przed podjęciem decyzji o studiowaniu na danej uczelni)wystarcza, żeby uczyć w szkole języka.
Studia magisterskie uzupełniające sa możliwe tylko po uzyskaniu tytułu licencjata.
W ciągu tych dwóch lat piszesz pracę magisterską i po jej obronie uzyskujesz tytuł magistra.
Jeśli chodzi o to, czy sobie poradzisz - wszystko zależy od Ciebie i od uczelni na której będziesz studiować. Licencjat jest obecnie dosyć łatwo uzyskać.
Ale już studia magisterskie nie każdy jest, moim zdaniem w stanie ukończyć.
Przede wszystkim trzeba napisać pracę magisterską w języku obcym, a to już nieco wyższy poziom niz praca licencjacka. Choć i tu pewnie wszystko zależy od "szkółki" i promotora :wink:

antie
Posty: 353
Rejestracja: 2009-08-24, 21:16
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język niemiecki
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: uczelnie kształcące nauczycieli j. obcych

Postautor: antie » 2009-09-11, 19:38

perla83 pisze:nie wiem jak tak można i czy można tylko dyr. dał mi broszurkę wyższej uczelni (faktycznie prywatnej) gdzie kierunek nazywa się filologia angielska i informacja jest taka, że kandydat musi zdecydować się, czy zaczyna od pierwszego roku lic. czy mgr-a pod warunkiem, że ma za sobą inne 5-letnie studia ukończone


Sprawdź czy ta szkoła daje faktycznie uprawnienia do nauczania języka obcego.
Jak dla mnie to dosyć podejrzana oferta - ja bym tak szkołom prywatnym do końca nie ufała.

perla83
Posty: 36
Rejestracja: 2009-03-16, 19:01
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: wielkopolskie

Re: uczelnie kształcące nauczycieli j. obcych

Postautor: perla83 » 2009-09-11, 19:42

antie magisterka tak czy inaczej 2-letnia. Rzecz w tym licencjacie. W informatorze uczelnianym wyraźnie zapisano, że jeśli kandydat wcześniej ukończył jakiekolwiek inne studia 5-letnie, a więc ma już magistra z innej dziedziny NIE MUSI robić kolejnych 5 lat filologii,, gdyż może pominąć 3-letni etap licencjatu i zapisac się od razu na 2-letnie studia magisterskie

antie
Posty: 353
Rejestracja: 2009-08-24, 21:16
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język niemiecki
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: uczelnie kształcące nauczycieli j. obcych

Postautor: antie » 2009-09-11, 20:03

perla83 pisze:antie magisterka tak czy inaczej 2-letnia. Rzecz w tym licencjacie. W informatorze uczelnianym wyraźnie zapisano, że jeśli kandydat wcześniej ukończył jakiekolwiek inne studia 5-letnie, a więc ma już magistra z innej dziedziny NIE MUSI robić kolejnych 5 lat filologii,, gdyż może pominąć 3-letni etap licencjatu i zapisac się od razu na 2-letnie studia magisterskie


A może chodzi o to, ze wystarczy wtedy tylko licencjat - czyli trzyletnie studia?

Takie wytłumaczenie wydaje mi się logiczniejsze.

Dziwne wydaje mi się, że można robić uzupełniające studia magisterskie z filologii angielskiej po uprzednich studiach z oligofrenopedagogiki :?
Ale znając dzisiejsze realia - zwłaszcza poziom niektórych szkół prywatnych - nie powinno mnie to dziwić.
Na Twoim miejscu poszukałabym "normalnej" tzn. uznanej, państwowej uczelni, dajacej uprawnienia ped. i zrbiła licencjat. Wtedy nikt się do Ciebie nie przyczepi ( np. jak będziesz chciała zostać n-lem mianowanytm lub dyplomowanym), ze nie masz odpowiednich uprawnień. Czasami naprawdę nie warto ryzykować tylko po to, zeby jakiś "byle jaki" papier uzyskać mniejszym nakładem sił czy kosztów, bo to może się zemścić

A dodatkowe uprawnienia do nauczania angielskiego naprawdę warto zrobić.
Tylko zrób to "z głową" i nie decyduj zbyt pochopnie .
A jaka to uczelnia?

Hanka87
Posty: 7
Rejestracja: 2009-09-10, 12:08
Kto: student
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: podkarpackie

Re: uczelnie kształcące nauczycieli j. obcych

Postautor: Hanka87 » 2009-09-11, 21:18

antie pisze:
perla83 pisze:antie magisterka tak czy inaczej 2-letnia. Rzecz w tym licencjacie. W informatorze uczelnianym wyraźnie zapisano, że jeśli kandydat wcześniej ukończył jakiekolwiek inne studia 5-letnie, a więc ma już magistra z innej dziedziny NIE MUSI robić kolejnych 5 lat filologii,, gdyż może pominąć 3-letni etap licencjatu i zapisac się od razu na 2-letnie studia magisterskie


A może chodzi o to, ze wystarczy wtedy tylko licencjat - czyli trzyletnie studia?

Takie wytłumaczenie wydaje mi się logiczniejsze.

Dziwne wydaje mi się, że można robić uzupełniające studia magisterskie z filologii angielskiej po uprzednich studiach z oligofrenopedagogiki :?
Ale znając dzisiejsze realia - zwłaszcza poziom niektórych szkół prywatnych - nie powinno mnie to dziwić.
Na Twoim miejscu poszukałabym "normalnej" tzn. uznanej, państwowej uczelni, dajacej uprawnienia ped. i zrbiła licencjat. Wtedy nikt się do Ciebie nie przyczepi ( np. jak będziesz chciała zostać n-lem mianowanytm lub dyplomowanym), ze nie masz odpowiednich uprawnień. Czasami naprawdę nie warto ryzykować tylko po to, zeby jakiś "byle jaki" papier uzyskać mniejszym nakładem sił czy kosztów, bo to może się zemścić

A dodatkowe uprawnienia do nauczania angielskiego naprawdę warto zrobić.
Tylko zrób to "z głową" i nie decyduj zbyt pochopnie .
A jaka to uczelnia?

Antie bardzo mądrze ci radzi. teraz anglistykę otwierają wszędzie, a kolegia wyrastają jak grzyby po deszczu. Pracy dla anglistów w szkołach państwowych tez nie ma nie wiadomo ile. Juz nie wystarczy ukończyć jakąś tam anglistykę. Lepiej wybierz studia licencjackie zaoczne na uczelni państwowej. Inna kwestią jest też czy dasz sobie rade na takim kierunku. Wszystkie zajęcia beda prowadzone w jezyku ang. wiec powinnas znac jezyk bardzo dobrze. Poruszyłam tę kwestię bo bardzo czesto ostatnio spotykam sie ze stwierdzeniem "pojdę na anglistyke to nauczę się angielskiego" a to nie do konca tak. Na ang. trzeba przyjsc juz z dobra znajomoscia jezyka, a uczy się będziesz innych rzeczy np. fonetyki

perla83
Posty: 36
Rejestracja: 2009-03-16, 19:01
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: wielkopolskie

Re: uczelnie kształcące nauczycieli j. obcych

Postautor: perla83 » 2009-09-12, 09:21

dzięki dziewczyny!
Polecenie (bo taką forme to mialo) dyrektora żebym zrobila filologie spadlo na mnie troszkę tak jak grom z nieba...
Niby nie to, że zrobię coś wbrew sobie ale już myślałam, że czasy mojego studiowania się skończyły. Zrobiłam 5-letnią filologię polską i myślałam, ze wystarczy, okazało się, ze nie. Poszłam na pedagogike op-wych. Później podyplomowo zrobiłam oligofrenopedagogikę i wychodzi na to, że to takie na chwile mi potrzebne bylo bo teraz dobrze, żebym zrobiła angielski. Troszke mi to nie na reke, bo z kasą krucho a do uczelni musialabym dojezdzac 90 km. Sama nie wiem co zrobić. :(

Ta szkola to Akademia Humanistyczno-Ekonomiczna w Łodzi.

A jak sprawdzic te uprawnienia uczelni, tzn. moje po tym kierunku?

antie
Posty: 353
Rejestracja: 2009-08-24, 21:16
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język niemiecki
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: uczelnie kształcące nauczycieli j. obcych

Postautor: antie » 2009-09-12, 10:46

perla83 pisze: Troszke mi to nie na reke, bo z kasą krucho a do uczelni musialabym dojezdzac 90 km. Sama nie wiem co zrobić. :(


Musisz dobrze przemyśleć swoja decyzje, bo to jednak trwa aż trzy lata.
Zawsze możesz zrobić kurs i zdać odpowiedni certyfikat, ale ja bym takich połowicznych rozwiązań na Twoim miejscu nie stosowała. Może się to za parę lat okazać zbyt mało, więc szkoda kasy. Jak jużr obić coś - to porządnie.
Angielski w połączeniu z filologia polską i oloigofrenoped.daje naprawdę dużo możliwości.Możesz np.potem uczyć obcokrajowców j.polskiego, możesz pracować w szkołach specj. - jest tam wymóg nauczania j. obcego.
W razie braku wystarczającej ilości godzin - zawsze masz uprawnienia do nauczania dwóch przedmiotów, co jest Twoim dodatkowym atutem w porównaniu z innymi "jednostronnymi" przedmiotowcami :wink:
Więc jeśli się czujesz językowo i fizycznie w miarę na siłach i podołasz finansowo - rób przynajmniej licencjat.

perla83 pisze:
Ta szkola to Akademia Humanistyczno-Ekonomiczna w Łodzi.



Tak myślałam, że to jakaś podejrzana oferta - na temat tej szkoły ostatnio głośno było w mediach.Nie ryzykuj studiów tam:
http://www.gazeta.edu.pl/Akademia_Human ... 664-0.html


perla83 pisze:
A jak sprawdzic te uprawnienia uczelni, tzn. moje po tym kierunku?


Najlepiej znaleźć ofertę uznanej, państwowej uczelni i zapytać w dziekanacie, czy studia tam dają uprawnienia do nauczania j. obcego. Z tego co wiem, nie po każdej filologii takie uprawnienia sie ma.

ala.forum
Posty: 191
Rejestracja: 2009-07-31, 12:21
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: warmińsko-mazurskie

Re: uczelnie kształcące nauczycieli j. obcych

Postautor: ala.forum » 2009-09-12, 11:19

AHE w Łodzi - i wszystko jasne, nie radze studiowac na uczelni ktora łamie prawo i jest nazywwana "fabryką magistrów"
myslalam zeby isc na mgr z fil ang wlasnie tam, do oddzialu w gdansku ale najpierw szukalam informacji o tej uczelni...noi znalazlam
na stronie int uczelni nawet nie jest napisane ze oddzial w gdansku prowadzi fil angielską, co jest dla mnie mocno podejrzana, jesli gdanski oddzial i ten kierunek jest prowadzony niezgodnie z prawem to ja za taka uczelnie dziękuję...
radzę wybrać się do NKJO ktore podlega pod uniwersytet, wtedy wiesz ze licencjat chociaż masz z porządnej uczelni, ja skonczylam NKJO ktore podlega pod UW, i mam licencjat na UW

perla83
Posty: 36
Rejestracja: 2009-03-16, 19:01
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: wielkopolskie

Re: uczelnie kształcące nauczycieli j. obcych

Postautor: perla83 » 2009-09-12, 14:51

no to nieźle...

w związku z powyższym zaczynam rozważać NKJO tylko przerażają mnie te egzaminy wstępne, z racji starej matury MUSZĘ je zdać :? a egzamin 21.09 i jak tu się w tydzień przygotować????
nie wiem, czy dam radę; wiem, że chcieć to móc, a ja chcę... ale w takim tempie i z tyloma sprawami na głowie chyba nie podołam, tym bardziej, że nie mam nawet pojęcia od czego zacząć :( i jak w ogóle taki egzamin będzie wyglądał. Na stronie uczelni podany jest tylko termin i to, że egz. będzie pisemny a później ustny.

aaaa i jeszcze jedno pytanko mam: wystarczy mi tylko licencjat, żebym mogła uczyć angielskiego w szkole?

antie
Posty: 353
Rejestracja: 2009-08-24, 21:16
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język niemiecki
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: uczelnie kształcące nauczycieli j. obcych

Postautor: antie » 2009-09-12, 16:29

perla83 pisze:Na stronie uczelni podany jest tylko termin i to, że egz. będzie pisemny a później ustny.

aaaa i jeszcze jedno pytanko mam: wystarczy mi tylko licencjat, żebym mogła uczyć angielskiego w szkole?


Jesli masz już tytuł magistra to na razie nie ma sensu robic magisterki z filologii angielskiej. Licencjat w zupełności Ci wystarcza i daje uprawnienia do pracy w szkole.
Nie sądzę też, aby przepisy się pod tym względem szybko zmieniły, bo w dalszym ciągu w szkołach brakuje anglistów.


Jeśli chodzi o egzaminy - faktycznie czasu na przygotowania masz bardzo mało.
Ale mam nadzieję, że jakoś sobie poradzisz.
Trzymam kciuki za Ciebie :wink:

Jeśli nawet w tym roku Ci się nie uda, to podszkol język przez roki próbuj dalej. Naprawdę warto, nie tylko dlatego, że to polecenie dyrekcji :wink: Zrób to dla siebie. Możesz naprawdę dużo zyskać - przede wszystkim większą niezależność i elastyczność przy ewentualnej zmianie pracodawcy :wink:
Poza tym dobra znajomość angielskiego w dzisiejszych czasach jest naprawde czymś nieocenionym.
Sama chcę w tym roku zacząć naukę tego języka i może - kto wie - skończyć jeszcze kiedyś filologię angielską?
Na naukę nigdy nie jest za późno :)

ala.forum
Posty: 191
Rejestracja: 2009-07-31, 12:21
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: warmińsko-mazurskie

Re: uczelnie kształcące nauczycieli j. obcych

Postautor: ala.forum » 2009-09-12, 16:38

perla83
ja tez mam nadzieje ze sie dostaniesz, ale jak juz bedziesz studentka, to nastaw sie na to ze wyklady są w jezyku angielskim i musisz troche znac juz jezyk zeby studiowac na NKJO, przygotuj sie na nauke historii, czytanie tekstwo na literature w tym jezyku, gramatyke na wysokim poziomie, zaawansowane slownictwo i zajęcia z konwersacji noi wiele innych ciekawych zajęć...
myslalas juz ktore NKJO chcesz wybvrac?
dowiedz sie tez jak wyglada obrona licencjatu, czy bedziesz pisac prace czy zdawac egzamin, i wybierz co bardziej ci odpowiada

antie
Posty: 353
Rejestracja: 2009-08-24, 21:16
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język niemiecki
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: uczelnie kształcące nauczycieli j. obcych

Postautor: antie » 2009-09-12, 16:44

ala.forum pisze:dowiedz sie tez jak wyglada obrona licencjatu, czy bedziesz pisac prace czy zdawac egzamin, i wybierz co bardziej ci odpowiada


ala.forum - myslałam, że aby obronić licencjat, trzeba najpierw napisać pracę licencjacką, którą potem bronisz przed stosowną komisją ?:shock:
Tak było przynajmniej w moim przypadku.
Oprócz tego miałam tzw. egzamin zawodowy, obejmujący zagadnienia z pedagogiki i metodyki nauczania j. niemieckiego - oczywiście wszystko w j. niemieckim.
Tak naprawdę to właśnie ten egzamin zawodowy daje właściwe uprawnienia do nauczania języka w szkole.

Licencjat potrzebny jest własciwie tylko po to, aby móc kontynuowac studia magisterskie


Wróć do „Języki obce”