Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe
katty pisze:przecież równie dobrze mogę na uczniów codziennie czekać i codziennie mogą mi nie przyjść i mimo spędzenia 5 godzin w pracy nadal mi będzie brakowało tej jednej
katty pisze:To w końcu stanęło na tym, że ta godzina to 60 min?
Ja mam prowadzić zajęcia wyrównawcze. I teraz blady strach na mnie padł, bo dyrekcja straszy, że jeśli nikt mi nie przyjdzie to muszę tę godzinę odrobić w innym terminie. Prawdaż?
edzia pisze:
A w te 60 minut ja dalej nie wierzę. Chyba, że doliczę przerwę, to tak
Wiem, wiem, czytałam tę interpretację ministerstwa.Jolly Roger pisze:edzia to nie kwestia wiary,a przepisów, a w przepisach jest mowa o dodatkowej godzinie, a nie o dodatkowej godzinie lekcyjnej.