PSO na lekcjach j. obcego

[d23]

spotkalem sie z pytaniem na egzaminie na kontr. z pytaniem dotyczacym stosowania wso na lekcjach? co naezy ujac w odpowiedzi- ze wiem, iz do moich obowiazkow nalezy ble ble ble itd, czy cos innego>?

[andre]

Stosowanie się do WSO jest jest tak czy owak jednym z twoich obowiązków.
Moim zdaniem przy tym pytaniu powinieneś wykazać się przede wszystkim znajomością zasad WSO obowiązującego w twojej szkole i wynikającego z niego PSO.
Poza tym dobrze byłoby wspomnieć o celach szkolnych systemów oceniania np:

- motywowanie ucznia do rozwoju intelektualnego oraz systematycznej pracy
- poinformowanie ucznia o kryteriach oceniania z .......
- poinformowanie ucznia o poziomie jego osiągnięć edukacyjnych
- sprawdzenie poziomu wiedzy i umiejętności ucznia
- motywowanie nauczyciela do stosowania skutecznych metod nauczania

PSO musi być zawsze opracowany z uwzględnieniem:
- Podstawy Programowej
- Standardów wymagań egzaminacyjnych
- Wewnątrzszkolnego Systemu Oceniania

No i takie tam. Sporo można na ten temat pogadać

Pozdrawiam i powodzenia na rozmowie awansowej.

[d23]

dzikeuje bardzo, wso oczywiscie znam, tylko nie wiedzialem jak mam "sterowac" swoja wypowiedzia, czy np powiezenie: wiem, ze musze to tamto ......... nie bedzie odebrane jak wyrecytowanie wso, a moze komisji chodzi o cos innego?! pozdrawiam.

[andre]

Sądzę, że na kontraktowego w zupełności wystarczy znajomość własnego WSO

Nauczyciel stażysta w czasie odbywania stażu realizuje plan rozwoju zawodowego, a w szczególności:

* poznaje organizację, zadania i zasady funkcjonowania szkoły, w tym:

- przepisy związane z funkcjonowaniem szkoły,

- sposób prowadzenia dokumentacji obowiązującej w szkole,

- przepisy dotyczące zapewnienia bezpiecznych i higienicznych warunków nauki i pracy;

[d23]

jeszcze raz dziekuje.

[Ewcia85]

Witam Wszystkich:) Mam pytanie: Czy ma już ktoś opracowane PSO zgodne z nową podstawa programową do szkoły podstawowej i gimnazjum???Bedę wdzięczzna za wszelką pomoc. Pozdrawiam

[slawa]

witam,wlasnie przeczytalam ze poszukujesz pso...tak jak ja,jesli cos znalazlas to bylabym wdzieczna

[ala.forum]

Mam bardzo ważne pytanie odnośnie PSO
czy w waszych szkolach wszyscy nauczyciele uczący np. jezyka angielskiego maja takie samo PSO? chodzi mi o procenty z prac pisemnych
u mnie kazdy nauczyciel ma swoje PSO i sam sobie wymysla za ile procent jaka jest ocena a ja uwazam ze to bardzo niespawiedliwe bo wtedy ocena ocenie nie jest równa.

jaki wy proponujecie rozklad procentowy?
czy w SP moze byc np od 35 % ocena dopuszczajaca a w gimnazjum od 45%?
rzućcie jakieś propozycje bo sama juz nie wiem jak z tego wybrnąć

poprawiłam tytuł - renati23

[ala.forum]

po prostu uwazam ze jest to niesprawiedliwe
wole miec odgornie narzucone procenty, ale w mojej szkole tego nie ma...

[malgala]

Przygotowując sprawdzian sama do każdego ustalam punktację i przeliczenie jej na oceny. Wszystko zależy od tego co chcę sprawdzić. czasami ocena dopuszczająca jest za 30% zdobytych punktów, innym razem dopiero za 50% lub nawet 70%.
To ja wiem co w danym momencie badam i w jakim stopniu uczniowie powinni mieć ten zakres materiału opanowany.

[ala.forum]

malgala, no w sumie chyba masz racje tez tak bede musiala rozwiazac ten problem

[Jolly Roger]

my mamy takie samo PSO. Moim zdaniem nauczyciele w danej szkole powinni sobie wspólnie wypracować jedno PSO. Taka unifikacja powinna być ze względu na wspólne "środowisko"pracy. Poza tym to pokazuje, ze nauczyciele ze soba współpracują, a nie rywalizują.

Standaryzowanie sprawdzianu nie powinno sprawiać większych trudności. Jak ktoś nie jest pewny swych umiejętności niech korzysta z gotowców, które podsyła wydawnictwo. Nie musi je wiernie kopiować, żeby pozbawić uczniów "szukania okazji do oszustwa." W jezykach obcych zwłaszcza w gimnazjum wzory testu sa dość jednoznaczne, ale trzymanie sie kurczowo jednego modelu automatyzuje naszą pracę. Stosuje różne modele prac sprawdzających, ale każdy z nich może mieć swój punktowy przelicznik, który zamieniając na procenty współgra z PSO.

Poza tym jednolite PSO ułatwia samym uczniom we właściwym odczytaniu oceny. Nie rodzi to problemów z podejrzeniami o zbytnia stronniczość nauczyciela.

[Andulencja]

U nas w szkole wszystkie testy/prace klasowe oceniane są według jednej skali procentowej. Od 3 lat sztywno się jej trzymam i dzieciaki się już przyzwyczaiły i dobrze im z tym Wiedzą, że aby zaliczyć test muszą zebrać minimum 35%. Mają podaną punktację już na początku roku i widzą sprawiedliwość w tym systemie. Wszyscy zawsze tak samo oceniani.

[Jolly Roger]

Andulencja,
a co z "dys"?

[Andulencja]

Wszyscy "dys": dyslektycy i upośledzeni w stopniu lekkim oceniam przy użyciu tej samej punktacji. Jeżeli gimnazjalista ma dysleksję to nie zwracam uwagi (nie odejmuję punktów) za pisownie - w ćwiczeniu sprawdzającym słownictwo może napisać tak jak się mówi, a ćwiczenia gramatyczne sprawdzam pod tylko pod kątem poprawności gramatycznej (nie odejmuję punktów za pisownię). Informuję o tym dzieciaki na początku roku i przypominam o tej zasadzie omawiając test.
Upośledzeni w st. lekkim piszą inny test - przystosowany do ich możliwości i też są oceniani według tej punktacji
1 0-34%
2 35 - 43%
2+ 44 - 49%
3 50 - 66%
3+ 67 - 72%
4 73 - 84%
4+ 85 - 88%
5 89 - 97%
5+ 98 - 100%
Zdarza się, że uczeń upośledzony otrzyma 3, 4 lub 5 i jest to normalne - dzieciaki w klasie wiedzą, że pisze on inny test i nie zdarzyło się, żeby ktoś oponował.

Czasami za 100% punktów uczeń otrzymuje 6 gdy test jest trudny, ale wtedy wcześniej informuję o tym. Zazwyczaj jednak dodaję dodatkowe ćwiczenie.