uczeń z upośledzeniem w stopniu lekkim kontra język obcy

[Sylwiakkk]

Czyli np zgodnie z tematami cos tam jej szykuję, moge wyciac/skerowac cos z kompletnie innych ksiązek, ale jak z moja klasą robię temat dom i co w nim jest , to z nią np mam dom i wkleja pomieszczenia?
A jak jest gramatyka? to co omijam to ??
Dzisiaj sie o tym dowiedzialam i jedyne co uslyszalam to " Będzie Pani uczyc dziewczynkę XYZ indywidualnie". więc się bardzo zdziwilam tym, zwlaszcza, ze to wyszlo w 3 tygodniu;o

[linczerka]

Dokładnie tak, jak piszesz. Pojedyncze wyrazy typu dom drukujesz i dziecko nakleja ucząc się czytać globalnie. Z druku na język pisany nie potrafią. O gramatyce, czasach zapomnij.
Ucz dziecko tak, jakbyś uczyła przedszkolaka. O sprawdzianach zapomnij.

[Sylwiakkk]

Dziękuję za pomoc<3

[Francesca19]

Chciałam Was zapytać jak oceniacie dzieci z uposledzeniem lekkim. Mam uczennicę w klasie 4 z takimże, i pod koniec każdego rozdziału pisze ona specjalnie przygotowany przeze mnie test (łączenie obrazków, dopasowanie wyrazu do tłumaczenia itd.). Zadania wykonuje poprawnie, tak że zdobywa maksymalna ilość punktów. Czy wobec tego mam jej dawać ocene dobrą lub bardzo dobrą? Wtym temacie jestem nadal zielona...Prosze o rade.

[Andulencja]

Podejrzewam, że zadania punktujesz.
Zapewne masz jakąś skalę procentową na każdą ocenę.
Jeśli uczennica napisała dostosowany do swoich możliwości test na 5 to stawiasz 5. Jeśli napisze na 4 to stawiasz 4. Nie widzę powodu obniżania jej ocen tylko dlatego, że opanowała materiał, który zaplanowałaś aby opanowała, a jest on inny niż materiał pozostałych uczniów.

Praktycznie co roku mam uczniów z upośledzeniem w stopniu lekkim w jakiejś klasie (w tym roku w dwóch czwartych). Podstawa programowa jest taka sama jak dla uczniów w normie intelektualnej. Uczniowie korzystają z tych samych podręczników (kiedyś próbowałam wprowadzać inny - nie wyszło). Obowiązuje ich ten sam materiał, ale w okrojonym zakresie.

Inne dzieciaki wiedzą, że ta dwójka pisze inne testy i że mają mniej materiału do opanowania i zawsze tylko na początku jest to jakimś powodem do zazdrości, a potem problem znika.

Ostatnio za nauczenie się i zaśpiewanie piosenki (3 zwrotek) można było dostać 6. Chłopak z upośledzeniem miał zaznaczone, że otrzyma 6 jak nauczy się i zaśpiewa dwie zwrotki (można było też recytować na 5). Wyszedł na środek klasy i odważnie zaśpiewał bezbłędnie dwie zwrotki - otrzymał 6 i oklaski klasy.
Druga osoba nie nauczyła się, nie potrafiła nawet dokańczać mówionych przeze mnie wersów i otrzymała 1.

Tacy uczniowie nie muszą otrzymywać tylko słabych ocen. Masz przecież sporządzone wymagania na poszczególne oceny dla nich. Jeśli więc spełnią oczekiwania na 5, stawiasz 5.