Jestem już nauczycielem, chciałabym uczyć też angielskiego

[matikasia]

Odpowiedzi z Kuratorium jeszcze nie otrzymałam, ale dotarłam do tej Ustawy co trzeba i pojawiły się następne pytania. Może ktoś pomoże mi znaleźć odpowiedź:)

Tu jest ta Ustawa (paragraf 11, pkt. 4)
http://www.abc.com.pl/serwis/du/2002/1288.htm

Napisane jest tam, że aby uczyć w przedszkolu i klasach 1-3 należy umieć niemiecki w stopniu podstawowym (jaki to egzamin jest napisane jest u dołu strony). Egzamin ten nazywa się ZMP. Natomiast na stronie gdzie go się zdaje http://www.ceig.pl/egzaminy.html ZMP jest poziomem biegłej znajomości niemieckiego C1.
To samo tyczy się nauczania w szkołach wyższych niż klasy 1-3. Wedłu Ustawy należy mieć zaawansowaną lub biegłą znajomość, którą nazywają kolejno KDS, DZO i biegła GDS. Natomiast na stronie Instytutu DZO nie ma w ogóle, a KDS i GDS jesto poziome biegłości C2. Nie ma jednak nic mowy o poziomie podstawowym A1 i A2. Nie wspomnę,że nie ma nic o B1, B2. Napisałam maila do Pani z Instytutu i odpisała mi, że wynika to z innej interpretacji ministerialnej, ale ta odpowiedź całkowicie mnie nie zadawala ponieważ sama nie wiem, który certyfikat zdać. Przecież po co mi biegła znajomość języka (ciężko zdać egzamin) skoro chcę nauczać w klasach 1-3...

Inne pytanko dotyczy tego co muszę jeszcze zdobyć oprócz tego, że mam dyplom mgr i uprawnienia do nauczania w klasach 1-3. Czy ja dobrze rozumiem, że oprócz egzaminu państwowego z języka niemieckiego muszę mieć kurs kwalifikacyjny lub podyplomówkę odnośnie nauczania danego języka?? (paragraf 11, punkt 4, podpunkt 3).

Będę wdzięczna za pomoc:)

[nadia]

Nie ma już studiów podyplomowych z języków. Powiem szczerze,że najlepiej chyba by było gdybyś zrobiła sobie licencjat z niemieckiego. Będziesz mięć wtedy pewniejszą pracę. Certyfikaty póki co są honorowane ale jak długo? Tego nie wie nikt.

[Roxi]

Przecież po co mi biegła znajomość języka (ciężko zdać egzamin) skoro chcę nauczać w klasach 1-3...

Chyba troche przesadzilas...ja jestem germanistka,mam mgr i pracowalam w przedszkolu uczac dzieci niemieckiego..dodam,ze jak zaczynalam prace,mialam licencjata i pani dyrektor sie mnie pytala,czy zrobie mgr:) Idac Twoim tropem myslenia moglabym uczyc matematyki w klasach 1-3,bo przeciez dodawac,odejmowac i mnozyc to kazdy umie... Druga sprawa to taka,ze ja swoje zajecia prowadze tylko i wylacznie po niemiecku,mimo,ze ucze maluchy..wiec raczej zwykly kursik niemieckiego by mi tu nie wystarczyl,poza tym skoro twierdzisz,ze poziom A1,A2 ci wystarczy,bo bedziesz pracowac tylko w przedszkolu,to znaczy,ze chyba nie za bardzo masz pojecie o metodyce nauczania jezyka obcego...

Radzilabym ci najlepiej zrobic licencjat z jezyka,gdyz tak,jak mowi moja przedmowczyni,certyfikaty certyfikatami...,ale tak naprawde nigdy nie bedziesz pewna swojej posady,jak pojawi sie w zasiegu dyrekcji jakis licenjat albo mgr,to wiesz..mozesz byc zagrozona Poza tym ja jestem zdania,iz ludzie tylko z certyfikatami nie powinni nauczac..nie po to istnieja filologie,gdzie mozna robic specjalizacje nauczycielskie,czy Nauczycielskie Kolega Jezykow Obcych..Poza tym slyszalam tylko o pojedynczych przypadkach,ze przyjeli angliste z certyfikatem,tylko dlatego,ze ogolnie jest duze zapotrzebowanie na angielski...podczas gdy chetnych do nauczania niemieckiego jest wiecej(i to raczej wszyscy wykwalifikowani)niz potencjalnych ofert pracy.

Zycze powodzenia


P.S.Weszlam sobie wlasnie na strone MEN i poczytalam o tych rozporzadzeniach odnosnie certyfikatow jezykowych,i faktycznie stopien podstawowoiy znajomosci jezyka,zeby uczyc to ZMP,a ZMP,to jest egzamin na poziomie wyzszym niz matura,umozliwia studiowanie na zagranicznych uczelniach..Mysle,z enie powinnas sie sugerowac tym,ze skoro tam jest napisany stopien podstawowy-to masz rozumiec to jako A1,A2...wlasnie to ZMP to jest minimum,bo jak sie konczy studia filologiczne,to jest sie na poziomie wyzszym niz ZMP,takie jest moje zdanie.Poprostu to jest takie ulatwienie dla ludzi,ktorzy np nie moga isc na 3-5letnie studia,ale znaja bardzo dobrze jezyk obcy w stopniu bieglym,to wtedy ew.umozliwia im sie nauczanie jezyka obcego...Gdyby mozna bylo nauczac z poziomem A1,ba nawet B2,to bylabym juz nauczycielem 3 jezykow obcych..

[matikasia]

Uważam, że masz rację ale po części...
Certyfikaty nie są dla tych, którym nie chce się robić studiów, ale dla takich jak ja, którzy już mają jakieś studia i chcą dorobić kwalifikacje. Ja mam już magistra oraz dwie podyplomówki. Po co więc mi kolejny licencjat??? po to by nabić komuś kabzę?? po to by wciąż powtarzać wkółko te same przedmioty?? przecież można zrobić licencjata i się nie przykładać do nauki i być na koniec na niższym poziomie niż nawet ja teraz ponieważ czuję się już na siłach nauczać klasy 1-3, gdyż od lat jeżdżę do niemiec i tak się nauczyłam języka, ale niestety nie mam z tego dyplomu. Robić teraz kolejny licencjat to durnota moim zdaniem i tyle...

Nie uważam też, że nie mogę mieć wyższego poziomu aby nauczać w 1-3 tylko mówię o tym, że podstawowy mi wystarczy. Głównie chodzi o to, że to ma być moja alternatywa. Dodatek do nauczania zintegrowanego, a nie główny sposób zarobkowania. Czyli Twoim zdaniem według ustawy jak zrobię ZMP to gdzie mogę uczyć???

[Roxi]

W sumie nie sposob sie z Toba nie zgodzic..Oczywiscie nie trzeba studiowac filologii,by znac dobrze jezyk obcy,z tym,że widzisz...wedlug MEN,zeby nauczac angielskiego,czy tez niemieckiego,trzeba znac jezyk na poziomie mniejwiecej studiow.Ja np mam podobny problem z angielskim.Od lat ucze sie tego jezyka,jednak nie zdawalam go ani na maturze,nie mam tez zadnego certyfikatu.Niemniej jednak udzielalam korepetycji z angielskiego dla przedszkolakow i uwazam,ze spokojnie moglabym uczyc maluchy w szkole,tylko,ze nie mam zadnego papierka,a na studia tez mi raczej juz szkoda czasu.W zasadzie patrzac obiektywnie to studiowanie filologii w Twoim przypadku mijaloby sie z celem..praktyki nauczycielskie sa i tak dopiero na 2 roku..,a tak uczylabys sie masy niepotrzebnych rzeczy,typu literatura niemiecka,realioznastwo,tlumaczenia,inne takie..

Wedlug ustawy,by uczyc w klasach 1-3 i w przedszkolu,musisz miec zdany conajmniej poziom podstawowy-co w ich mniemaniu = ZMP.Rozumiem,ze ty masz kwalifikacje do nauczania w przedszkolu w ogole i podyplomowke z nauczania zintegrowanego tez?:) W rozporzadzeniu jest tez mowa,z eponadto musisz miec ukonczony kurs w zakresie wczesnego nauczania jezka obcego..jako wychowawca przedszkolny przygotowanie pedagogiczne masz..wiec musialabys sie dowiedziec,czy wystarczy ci tylko certyfikat jezykowy czy cos jeszcze.Szczerz emowiac,pogmatwane to troche wszystko jest.

[matikasia]

Właśnie pogmatwane na maksa. Poczekam chyba na odpowiedź listowną z kuratorium i zadzwonię jutro jeszcze do Instytutu Goethego. Tak mam edukację przedszkolną i wczesnoszkolną także uprawnienia i do przedszkola i do klas 1-3.

[martinose]

Właśnie pogmatwane na maksa. Poczekam chyba na odpowiedź listowną z kuratorium i zadzwonię jutro jeszcze do Instytutu Goethego. Tak mam edukację przedszkolną i wczesnoszkolną także uprawnienia i do przedszkola i do klas 1-3.

Zebys mogla uczyć w klasach 1-3 musisz miec skonczony kurs pedagogiczno metodyczny z zakresu naucznia j. angielskiego w nauczaniu zintegrowanym, aby uczyc w klasach 4-6 i gimnazjum musisz miec skonczony kurs pegagogiczno metodyczny, trwaja one caly rok szkolny i sa ortganizowane przez samorządowe centra doskonalenia nauczycieli, bez tych kursów nie masz przygotowania pedagogicznego, oprócz kursów musisz miec oczywiscie udokumentowana znajomość języka, czyli w przypadku angielskiego CAE. Jezeli skonczylas studia wyzsze z filologii niemieckiej i nie byla to specjalizacja nauczycielska to tez musisz zrobic ten kurs o kmtorym pisalem wczesniej, jezeli skonczylas kolegium jezykowe to masz uprawnienia do nauczania i po kolegium juz nic nie musisz robic, no chyba ze chcesz nauczac w przedszkolu i w 1-3, kolegium chyba nie daje do tego przegotowania, wiec wtedy kurs.
Zamiast tych kursów mozesz wybrac studia posyplomowe z metodyki nauczania jez obcego, sa rozne studia i dla nauczania zintegrowanego i dla przedmiotowego.

[matikasia]

Mam skończone studia magisterskiego o kierunku socjologia. Do tego 2 podyplomówki. Pedagogika opiekuńczo-wychowawcza i edukacja przedszkolna i wczesnoszkolna także kwalifikacje do klas 1-3 posiadam. Według Ciebie pozostaje zrobienie kursu metodycznego i dyplom potwierdzający znajomość języka niemieckiego tak?

[nadia]

Moim zdaniem tak.

[matikasia]

właśnie dzwonię popytać o taki kurs, ale na razie nikt nie odbiera. jednak rozumiem, że kurs taki nie przygotowuje do zdania egzaminu państwowego?

[martinose]

taki kurs nie ma nic wspolnego z przygotowaniem do egzaminu panstwowego, oni beda uczyli Cie metodyki nauczania języka i dostaniesz kwalifikacje, a zdanie CAE to swoja droga , tylko jest cos takiego ze jak nie masz CAE to nie chce przyjmowacw osrodkach doskonalenia nauczycieli na kurs metodyczny bo nie masz papiera potwierdzjaacego znajomosc jezyka

[matikasia]

Już się dodzwoniłam. wygląda to troszkę odwrotnie. na kurs można iść bez egzaminu egzaminu potwierdzającego znajomość języka. oni sobie robią swój test na 1 zajęciach i widać kto co umie. potem po ukończeniu można sobie zdać mitellstufe. to jest do klas 1-3 przedszkoli.

[martinose]

u was akurat robia test, czyli nawet korzystniej, jak ja robilem taki kurs to u mnie tak nie mozna bylo, ale ja mialem dyplom.

Pozdro

[matikasia]

właśnie siedzę i się motywuję iść teraz czy za rok ponieważ do stycznia mam jeszcze zjazdy na podyplomówce i boję się, że będą się pokrywać a tam raczej trzeba być obecnym

[anna_k]

Wiem, że podobny temat istnieje ale ja nie znalazłam tam jednak odpowiedzi na moje pytanie. Uczę matematyki i mam mgr i przygotowanie pedagogiczne. Chciałabym zrobić sobie drugi przedmiot i chciałabym żeby to był angielski. Wiem, że w przypadku dowolnego innego przedmiotu powinnam iść na studia podyplomowe, 3 semestry i już. Ale z angielskim jest inaczej. Czy wystarczą certyfikaty, jakie certyfikaty, czy mam iść na studia, czy istnieją studia zaoczne z angielskiego- proszę o pomoc.