Podręcznik do j. angielskiego dla klas I-III

[katty]

Ja testowo w zeszłym roku wykorzystywałam fragmenty z Fairyland i powiem szczerze, że w wyniku tych testów nie zdecydowałam się na ten podręcznik. Męskiej części moich klas zupełnie się nie spodobał

Jeśli zaś chodzi o starsze klasy - korzysta ktoś może z podręcznika Hot Spot? Jakieś refleksje?

[pasikonikjestzielony]

Zgadzam sie. Wczesniej nawet jakos nie zwrocilam uwagi na to, ale czytajac wyzszego posta- zgadzam sie. Podrecznik ma za wiele kolorow dziewczecych, przez co moze nie spodobac sie chlopczykom.

[sensation1]

czy ktos korzystal z tego podrecznika? (klasy 1-3 SP)
bede bardzo wdzięczna za wszelkie opinie o nim.

pozdrawiam

[walusia1]

sensation1: w zeszłym roku pracowałam na częsciach 1 i 2, a w tym roku na 3. Polecam dwie pierwsze części, ponieważ: spokojnie wyrabiasz się z materiałem (2xtyg/45min, 30 spotkań w semestrze), skoczne, proste i przyjemne piosenki oraz wierszyki, dzieci bardzo lubią Nortona i świetny Teacher’s Pack, jak dla mnie rewelacja. Natomiast część 3 jest trudna i kolokwialnie mówiąc ‘nadźgana’, nie przepadam za Incredible Eng 3. W mojej grupie, aby zdążyć z materiałem odpuściłam sobie niektóre Project parts (w każdym rozdziale dzieci mogą narysować i opisać coś, np trybunę kibiców (do skopiowania z photocopy Master Book) i napisać, np. ¾ ma peruki, ½ ma niebieskie koszulki, etc.). Moja grupka, z którą kończę trzeci rok nauki, była rozśpiewana po Stardust 1, a potem Incredible 2 i nagle jak zobaczyła, że w Inc Eng 3 nie ma piosenek (są, ale nie wpadają w ucho) to była bardzo rozczarowana. Więc posiłkowałam się piosenkami z innych książek.

[sensation1]

spokojnie wyrabiasz się z materiałem (2xtyg/45min, 30 spotkań w semestrze)

no lasnie-w katalogu napisane jest ze jest to podr na 4 lekcje w tyg.
przedtem mialam (jeszcze mam) sparksa i tam podrecznik skonczylam juz w polowie maja, co wiecej dzieci nie maja cwiczen-ja musze im niektore cwiczenia kserowac, wiec sparks bez cwiczen dla mnie odpada, bo dzieciaki szubko podlapaly nowe slowka i dosyc szybko przechodzialm z jednego dzialu do drugiego.


A co do piosenek-nie mialam okazji jeszcze posluchac, chociaz piosenki ze sparksow sa super-boje sie ze teraz moga sie uczniom nie spodobac.... ale zawsze mozna skorzystac z innych ksiazek

Ale ogolnie fajnie sie na tym pracuje?na incredibe english?

[walusia1]

Ogólnie pracuje się bardzo fajnie. 3-cia czesc jest wymagajaca i dla nauczyciela i dla uczniów. Jeśli chcesz moge przesłać Ci kilka utworów do przesłuchania (na maila). Polecam.

[asiazi22@o2.pl]

witam, ja również mam dylemat przy wyborze odpowiedniego podręcznika dla klasy I szk podst, zwłaszcza przy nowej podstawie programowej. uczę z podręczników New bingo , ponieważ takie ktoś przede mna wybrał, natomiast ja zastanawiam się nad kilkoma pozycjami, np Bugs world i English adventure,wprawdzie klasy mam zdolne i jeszcze bez sześciolatków, ale i tak jest problem bo niby dzieci nie powinny pisać, a w każdym coś jest do pisania. Dla mnie to nie problem ,aby zmodyfikować kilka zadań, ale niektórzy rodzice, to po prostu nie rozumieją niektórych rzeczy...prosze o pomoc, widziałam też twistera, ale ćwiczenia są za trudne, nie wiem jeszcze jakie jest primary kid`s box albo hello...bo w fairyland niby fajne ale w książce powinny być też jakieś podpisy pod obrazkami, a tam nic...dziekuje z góry

[tygrysek83]

A ktoś może powie coś na temat Sparks'a? Bo słyszałam, że dzieci BARDZO pozytywnie na niego reagują..?

[daughter]

W przyszłym roku będziemy pracować z nową wersją Bugsów w I klasie. Po kilku lekcjach w tym roku z pierwszakami, na których korzystałam z tego podręcznika, dzieci były zachwycone grami, płytą dvd i maskotką. Czyli generalnie dla dzieci bomba. Ale usłyszałam gdzieś, że przy 2 godzinach tygodniowo Bugsy skończą się w kwietniu. Czy ktoś z Was pracuje z tym podręcznikiem i mógłby zdementować lub potwierdzić? I tak już po ptakach, ale przynajmniej będziemy wiedzieli, czy trzeba coś dodatkowego szykować.

[Annamiles]

Witam, mam pewien dylemat i chciałabym poradzić się doświadczonych nauczycieli.
W tym roku rozpoczynam pracę w szkole podstawowej. Jest to prywatna podstawówka gdzie dzieci w klasie I mają 5 godzin angielskiego, bez podręczników. Ja oczywiście chcę oprzeć się na czymś konkretnym i tu mam właśnie problem z decyzją.
Czy rozpocząć książką Starter (np. English Adventure) a następnie kontynuować 1 - zakładam, że przy 5 godzinach szybko uporam się ze Starterem.
Czy też być może rozpocząć English Adventure 1 i dodatkowo jeszcze mieć jako supplement np. Hello1?
Naprawdę nie wiem jak to zorganizować, zwłaszcza dzieci książek nie będą mieć a ja nie chcę spędzać godzin kserując!
Czy ktoś ma jakieś doświadczenia z tak intensywną nauką dzieci w szkole?
Z góry dziękuję za wszelkie uwagi.

[Daisy Spikelet]

Tak - w mojej szkole jest podobnie. Nie uczę w tych najmłodszych klasach, ale z tego co wiem dziewczyny zaczynają zawsze od startera danej książki i robią dużo dodatkowych własnych rzeczy - zabawy, gry, prace plastyczne i różnego rodzaju projekty, dodatkowe piosenki.Maja do dyspozycji tablice interaktywną i to - niewątpliwie - ułatwia sprawę.

U takich małych dzieci bazowałabym na jednym podręczniku, a uzupełniała różnymi materiałami z innych źródeł, także z internetu( np: http://learnenglishkids.britishcouncil.org/ albo http://www.dltk-teach.com/).

No i nie wiem o co chodzi z tym kserowaniem? Dzieci w ogóle nie będą miały podręczników czy tylko na początku?

[Annamiles]

Dzięki za rady.
No właśnie chodzi o to, że dzieci nie będą miały w ogóle książek i tyle. A ja muszę i tak na początku roku oczywiście przedstawić plan wynikowy. No a poza tym, gry i zabawy rozumiem, ale przecież to w końcu szkoła, więc czymś bardziej konkretnym też powinny się zająć.
Jakby jeszcze ktoś miał doświadczenia z 5 godzinami angielskiego tygodniowo to chętnie "posłucham".

[Daisy Spikelet]

Ale dlaczego? Czy chodzi o koszty??? Jestem zaskoczona - książki dla małych dzieci są kolorowe, graficznie często bardzo fajnie opracowane, kserowanie tego nie zastąpi, pomijając już to, że nie jest legalne w takiej formie. Poza tym będzie ci trudno zapełnić 5 godzin tygodniowo materiałami własnymi. Umęczysz się straszliwie z przygotowaniem do zajęć.
Może rzeczywiście ktoś inny coś konstruktywnego podpowie albo podzieli się podobnym doświadczeniem. Powodzenia w nowej pracy!

[Annamiles]

Dziękuję
Co do książek, to cóż, taka polityka szkoły, tak sobie wymyślili i tak jest od lat. Ja tu nic nie zmienię

[Jolly Roger]

przy 5h/tydzień to ja nawet nie dziwię się braku podręcznika, bo wszystkie dostepne na rynku byłyby skończone po 2-3 miesiącach. 3 podręczniki w roku to koszt rzędu 150-170 złoty.

AnnamilesP
odstawowym zadaniem jest zrealizować podstawe programową. Na niej oprzyj swój plan. Proponowałbym skorelować swój plan z tym co nauczają na kursie zintegrowanym. Rozwiniecie treści z języka polskiego, matematyki czy przedmiotów artystycznych wplatając w to jezyk angielski. Przy 5 godzinach oczywiście oczekiwania są o wiele większe niż minimum programowe, ale nie chodzi, żeby dzieciaki w drugiej klasie już poznawały Past Simple, ale żeby rozbudowywać zasób leksykalny i masz więcej czasu na utrwalanie krótkich form wypowiedzi (gramatyka intuicyjna)

W skrócie: więcej piosenek i połączenie ich z tańcem
Dużo pracy typu projekt. Brak podrecznika ma zachęcić do pracy poza ławką szkolną.

polecam przeczytać ten temat

http://www.45minut.pl/forum/topics37/le ... vt7223.htm