w jakim języku prowadzicie lekcje?

czyli miejsce dla filologów

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

Awatar użytkownika
vuem
Posty: 4126
Rejestracja: 2009-06-18, 20:30
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: podkarpackie

Re: w jakim języku prowadzicie lekcje?

Postautor: vuem » 2010-06-17, 18:55

mr_pl pisze:W tej Waszej bowiem uczniowie są ambitni, chętni do pracy, rozrywkowi.
W mojej uczniowie nie chcą nic robić, nie mają podręczników, nie robią zadań i się tym chwalą nauczycielowi nawet z uśmiechem na twarzy.


Takich też miewam oczywiście. Obowiązek musi być wyegzekwowany.
Jeżeli zachowują się tak, a nie inaczej, to trzeba ich zachowanie zmienić.

Jeśli nie jesteś w stanie ich zainteresować, bo z góry odrzucają wszystko, co się w szkole dzieje, to trzeba niestety zmusić do minimum wysiłku.

I tu są dwie drogi: Konsekwentne egzekwowanie poleceń i brak pobłażliwości lub olanie sprawy wychodząc z założenia, że a kit im w oko, niech robią co chcą, skończą zaraz szkołę i pójda w cholerę.

Może u Ciebie w szkole przyjęto taką krótkowzroczna bardzo taktykę.

Tak więc nie musi być to Twoja wina, może w tej szkole zbyt pobłażliwie traktuje się niestosowanie się do poleceń nauczyciela, a wtedy jeden Don Kichot może faktycznie im naskoczyć :wink:

NO ale to nie zmienia priorytetów i sposobu pracy z wszelkimi grupami, może w kolejnym roku dostaniesz grupę z "wyższej półki", a wtedy trzeba będzie zrobić wszystko, by ich potencjał wykorzystać i/lub go nie zmarnować.


mr_pl pisze:W tej Waszej problemem jest nauczyciel, który nie daje szansy uczniom się wykazać.
W mojej na połowę pytań nauczyciela odpowiedzią jest "nieeeeee wiem,".


Jakieś takie sarkastyczne wypaczanie idei, czy czyjejś myśli nie jest wskazane.

Wątek jest o "prowadzeniu zajęć z j. angielskiego", a nie "jak prowadzić zajęcia w grupach trudnych i jak walczyć z powszechną niemocą/niechęcią itd". Wyraźnie to Ci przypominałem.

mr_pl pisze:Nawet prosta gra w kalambury - 30% klasy mówi, że nie będzie grać i koniec - nie przegada.
W Waszej Polsce się pewnie prześcigają kto pierwszy będzie mógł pokazywać, co?


Wielu uczniów lubi w to grać, podobnie w inne gry językowe i faktem jest, że niekiedy prześcigają się w odpowiedziach.

Jeśli Twoi nie chcą, to może spróbuj wykorzystać inny element zabawowy. Jeśli żaden do nich nie trafia, zrezygnuj. Spróbuj wzbogacić, czy uatrakcyjnić zajęcia w inny sposób.

Jeśli nadal będzie zero odzewu, to może oznaczać, że faktycznie oczekują, że przez taka godzinę chcą siedzieć, klepac sms-y, a angielskiego na oczy i uszy nie widzieć i nie słyszeć.

Wtedy pozostaje ich do roboty zmusić.

Jeśli się nie da, to ... dwie opcje opisałem powyżej :wink:

Ty nie masz być cudotwórcą, tylko sprawnym i kreatywnym nauczycielem.

Awatar użytkownika
malgala
Posty: 8170
Rejestracja: 2007-07-30, 18:50
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: łódzkie

Re: w jakim języku prowadzicie lekcje?

Postautor: malgala » 2010-06-17, 18:58

mr_pl pisze:W tej Waszej bowiem uczniowie są ambitni, chętni do pracy, rozrywkowi.

Są różni.
mr_pl pisze:W mojej uczniowie nie chcą nic robić, nie mają podręczników, nie robią zadań i się tym chwalą nauczycielowi nawet z uśmiechem na twarzy.

I co, przechodzisz nad tym do porządku dziennego?

mr_pl
Posty: 236
Rejestracja: 2010-05-27, 18:24
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: małopolskie

Re: w jakim języku prowadzicie lekcje?

Postautor: mr_pl » 2010-06-17, 23:50

I co, przechodzisz nad tym do porządku dziennego?

Rozmawiam z wychowawcami, z dyrekcją, oceniam ich pracę na lekcji.

Efekt? Zerowy.

To jest moja Polska. Nie wiem, może Małopolska jest taka inna niż reszta kraju, bo to nie jest tylko moja szkoła. Mam znajomych w kilku szkołach w regionie - jedna znajoma ostatnio z płaczem zakończyła dzień. Tak się uczniowie palili do pracy.

Tak czy inaczej - mając na uwadze Wasze porady (poza vuemem, bo chyba do mnie on coś pisze, a ja przecież dawno oznajmiłem w którymś z wątków, że dodałem do ignorowanych więc i tak nie widzę jego wypowiedzi) oraz fakt, że uczniowie nie rozumieją co do nich mówię niezależnie czy robię to po polsku, czy po angielsku, czy po włosku (też mi się zdarzyło), będę mówić tak w granicach 70-90% po angielsku na lekcjach.
Jak mnie zwolnią za to z pracy to podpale Wam serwer :twisted: :P
Cokolwiek napisałem powyżej na pewno nie jest prawdą. Młodzi ludzie nigdy nie mają racji.

mr_pl
Posty: 236
Rejestracja: 2010-05-27, 18:24
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: małopolskie

Re: w jakim języku prowadzicie lekcje?

Postautor: mr_pl » 2010-06-18, 08:37

Czyli ograniczasz się do obserwacji, do opisu zachowania - i przekazujesz problem komuś innemu. Tak postępując, nie będziesz mieć autorytetu.


Teraz to ja serio zaczynam wierzyć w te wszystkie opinie o nauczycielach, jako by ich życie polegało na byciu dla innych zgredem, nie są wyssane z palca.
Powiesz pewnie, że wychowawca i dyrekcja nie mogą się o niczym dowiadywać, jak się zapytają jak się prowadzi lekcje w klasie to mam kłamać, że klasa jest wyśmienita i życzę sobie samych takich?
No niestety, u mnie tak nie ma. Szanuję wychowawców i dyrekcję na tyle, by bez kłamstw móc im opowiadać o zachowaniu danej klasy. I nie wyobrażam sobie żeby ktoś miał kryć się z tego typu opiniami przed przełożonymi. No chyba, że ktoś robi dobrą minę do złej gry i wystawia dobre oceny do fatalnego stanu wiedzy tylko po to, żeby być chwalonym za 'osiągnięcia' z klasami.

Trzeba się wykazać naprawdę złą wolą żeby pomyśleć, że tylko obserwuję i donoszę.
Ba, trzeba nie mieć chyba w ogóle wyobraźni by pomyśleć, że taka sytuacja jest w ogóle możliwa. Jak Ty to sobie wyobrażasz? Siedzę na lekcji, wszyscy robią co chcą, ja się nie odzywam tylko patrzę i patrzę i potem dzwonek, ja wychodzę i biegnę do gabinetu dyrekcji? Robicie się w tych oskarżeniach już śmieszni. :roll:

A później mi jeszcze ktoś powie, że nie wiadomo skąd się czepiam ludzi. A oni mi tylko chcą pomóc. Wielka prośba - nie pomagajcie, serio. Nie chcę być taki jak Wy.

A co do vuema - no tak, jasne. Ja niedobry się biednego vuema uczepiłem. Wszedłem na forum, przejrzałem listę użytkowników i sobie wylosowałem "o, ten. temu dosram!"
To, że ktoś jest inteligentny i doświadczony w swoim fachu, wcale nie znaczy, że jest mądry. Ogromna różnica pojęć.

mr_pl
Posty: 236
Rejestracja: 2010-05-27, 18:24
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: małopolskie

Re: w jakim języku prowadzicie lekcje?

Postautor: mr_pl » 2010-06-18, 16:58

Roger that.
Cokolwiek napisałem powyżej na pewno nie jest prawdą. Młodzi ludzie nigdy nie mają racji.

Awatar użytkownika
Jolly Roger
Posty: 1650
Rejestracja: 2007-12-15, 18:34

Re: w jakim języku prowadzicie lekcje?

Postautor: Jolly Roger » 2010-06-19, 11:52

mr_pl,

vuem słusznie prawi. Lepiej sobie go odblokuj.

Jak kilka osób ci mówi, żeś pijany to lepiej się połóż. Stare zgredy znają lepiej możliwości. :wink:

Twoim uczniom może nic się nie chcieć, bo gonisz z materiałem pomimo tego, ze oni nie rozumieją co do nich mówisz (po polsku).
Dziwne, ze raz uczniowie nie potrafią się przedstawić, a za chwilę mają świetne wyniki w Małopolsce.
We gonna ride the sea,
we pray to the wind and the glory
That's why we are raging wild and free

mr_pl
Posty: 236
Rejestracja: 2010-05-27, 18:24
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: małopolskie

Re: w jakim języku prowadzicie lekcje?

Postautor: mr_pl » 2010-06-19, 12:18

Jak kilka osób ci mówi, żeś pijany to lepiej się połóż.


Kilka milionów ludzi prawi, że Allah jest jedynym bogiem i należy mordować chrześcijan. Czy to znaczy, że mają rację?
Cokolwiek napisałem powyżej na pewno nie jest prawdą. Młodzi ludzie nigdy nie mają racji.

Awatar użytkownika
Jolly Roger
Posty: 1650
Rejestracja: 2007-12-15, 18:34

Re: w jakim języku prowadzicie lekcje?

Postautor: Jolly Roger » 2010-06-19, 18:57

Kilka milionów ludzi prawi, że Allah jest jedynym bogiem i należy mordować chrześcijan. Czy to znaczy, że mają rację?


Jak zwykle masz mylne dane.
Sporo też zależy kto jest dla ciebie autorytetem. Rozumiem, że grupa fanatyków jest bardziej wiarygodna niż rzesze normalnych osób, bardziej reprezentatywnych dla danej grupy.
We gonna ride the sea,

we pray to the wind and the glory

That's why we are raging wild and free

mr_pl
Posty: 236
Rejestracja: 2010-05-27, 18:24
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: małopolskie

Re: w jakim języku prowadzicie lekcje?

Postautor: mr_pl » 2010-06-19, 19:40

No to 'normalnych' ludzi na tym forum słucham. Pozostałych nie. Na tym forum też są fanatycy.

Awatar użytkownika
haLayla
Posty: 3775
Rejestracja: 2008-08-24, 00:28
Kto: uczeń
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: małopolskie

Re: w jakim języku prowadzicie lekcje?

Postautor: haLayla » 2010-06-19, 20:11

mr_pl, nie zapominaj, że świat to nie tylko czarne-białe, ale wiele odcieni szarości, a poza tym - kilkanaście milionów kolorów, jak to ostatnio w reklamach nowych, płaskich telewizorów mawiają. To, że ktoś ma gorszy dzień i Ci się odgryzie, nie czyni z niego złego człowieka.
<3

mr_pl
Posty: 236
Rejestracja: 2010-05-27, 18:24
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: małopolskie

Re: w jakim języku prowadzicie lekcje?

Postautor: mr_pl » 2010-06-19, 20:39

Tak, tak. Ja jestem na przykład tym żółtym kolorem, co to do palety RGB został dodany w nowych telewizorach.
Cokolwiek napisałem powyżej na pewno nie jest prawdą. Młodzi ludzie nigdy nie mają racji.

antie
Posty: 353
Rejestracja: 2009-08-24, 21:16
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język niemiecki
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: w jakim języku prowadzicie lekcje?

Postautor: antie » 2010-06-20, 09:32

mr_pl pisze:Tak, tak. Ja jestem na przykład tym żółtym kolorem, co to do palety RGB został dodany w nowych telewizorach.


mr_pl - jesteś chyba jeszcze bardzo młody (sądząc po podanym przez Ciebie wieku, o ile jest zgodny z prawdą), pewnie dopiero zacząłeś pracę w szkole. Dla mnie jasnym jest, że brak Ci jeszcze doświadczenia i możesz mieś trudności zwłaszcza w zetknięciu z trudną, nic nie umiejącą i nie zmotywowaną do nauki i grupą gimnazjalistów. Zresztą któż z nas nie przeżywał lub nie przezywa takich problemów? Z biegiem czasu nabywa się doświadczenia i umiejętności jak radzić sobie w takich przypadkach.
Poza tym nabieramy również dystansu do wszystkich "papierkowych" wymogów, często absurdalnych i nie mających wiele wspólnego z realnym światem.
"Vuem" daje Ci naprawdę dobre rady.Może niepotrzebnie tylko się za bardzo unosi, używając słowa "jełop", a Ty niepotrzebnie odnosisz to do siebie :wink:
Postaraj się "puścić mimo uszu" jego czasem zbyt emocjonalne wypowiedzi i wyłuskaj jego cenne "fachowe" wskazówki.

Jasnym jest, że skoro uczniowie nie umieją sie nawet przedstawić lub przywitać - nawet jeśli są to 3- klasiści, to zacznij z nimi od początku i miej gdzieś te całe "wymogi programowe" i czasy zaprzeszłe czy tam jeszcze inne bardziej skomplikowane konstrukcje.
Ja na pewno bym też tak zrobiła.
To raczej wskazówka na przyszłość , bo z tą 3 klasą się właściwie już żegnasz, więc będzie pewnie na razie po kłopocie. :wink:

Najważniejsze, żebyś zaczął "dobrze" z I klasami - od początku i konsekwentnie - czasem małymi kroczkami, jeśli grupa ma mizerne możliwości intelektualne. Musisz umieć dostosować swój poziom wymagań do faktycznych możliwości uczniów - niezależnie od tego, co tam gdzieś masz zapisane. Ważny jest efekt - wynik Twojego działania.

Poza tym - warto naprawdę posłuchać bardziej doświadczonych kolegów po fachu, bo przecież nikt nie chce Ci tutaj zaszkodzić, a jedynie pomóc. :wink:

Życzę miłych wakacji i powodzenia w przyszłym roku szkolnym! :wink:

Awatar użytkownika
vuem
Posty: 4126
Rejestracja: 2009-06-18, 20:30
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: podkarpackie

Re: w jakim języku prowadzicie lekcje?

Postautor: vuem » 2010-06-20, 10:58

Jedna uwaga Antie, nie użyłem, o ile mnie pamięć nie myli, słowa "jełop" w stosunku do kogokolwiek z forumowiczów.
Nieco "siarczyste" słownictwo raczej wynika z mojego stylu bycia niż "unoszenia się". :wink:
Loguje się tu dla rozrywki, wymiany informacji, czy opinii...dla przyjemności w sumie, nie dla darcia szat. Próbowałem kilkakrotnie tłumaczyć wydźwięk swoich słów, nie dociera, trudno. Odpuściłem.

Zostawcie tak więc już vuema i mr_pl, to nie temat wątku, logujemy się tu dobrowolnie, każdy robi co chce.

Pozdrawiam:)

Awatar użytkownika
Jolly Roger
Posty: 1650
Rejestracja: 2007-12-15, 18:34

Re: w jakim języku prowadzicie lekcje?

Postautor: Jolly Roger » 2010-06-23, 09:21

niektórzy może logują się by czepiać się vuema :P
We gonna ride the sea,

we pray to the wind and the glory

That's why we are raging wild and free

Awatar użytkownika
vuem
Posty: 4126
Rejestracja: 2009-06-18, 20:30
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: podkarpackie

Re: w jakim języku prowadzicie lekcje?

Postautor: vuem » 2010-06-23, 14:37

Jolly Roger pisze:niektórzy może logują się by czepiać się vuema :P


Nie Jolly. Niektórzy się logują, by vuem mógł się ich czepiać :mrgreen:


Wróć do „Języki obce”