Jeśli prowadzicie takie same grupy, to nei ma sensu, by każda z Was pisała ten sam plan. Może w przysżłym roku koleżanka zrobi taki i dla Ciebie?
Choć ja dalej powtarzam, że dopóki nie tworzy się programu autorskiego, a korzysta z gotowego, to cała praca nauczyciela w tej materii powinna ograniczać się do wydrukowania gotowca i kropka.
Kolejność poszczególnych punktów planu pokrywa się z kolejnością unitów w podręczniku. Jeśli podczas hospitacji lub kontroli dyrektor widzi, że zmieniasz kolejność może Cie o to zapytać. Jeśli mas sensowne wyjaśnienie to OK.
Pani dyrektor jawi się formalistką, więc lepiej nie mieszaj...zresztą układ podręcznika jest logiczny i na ogół nie ma potrzeby zmiany kolejności.
Zanim nie zakupicie podręcznika robisz "Powtórkę materiału", a w tym terminie zmieścisz wszystko. Rób, co uznasz za słuszne.
Plan nie musi wszystkiego opisywać ze szczegółami. Powtórka, ćwiczenia rozumienia ze słuchu, wiedza o kulturze krajów anglojęzycznych itp zamiast powtórzenie strony biernej, praca z nagraniem pod tytułem "...." i historia Anglii XX wiek.
A tak dosłowne rozumienie słów "trzymanie się planu" trąci zboczeniem...ale nie powtarzaj moich słów swojej pani dyrektor
Jesteś przewrażliwiona, golnij sobie melisy albo piwka. Spokój wróci. Nie przejmuj sie tak bardzo, dasz radę, wszystko będzie OK.
nauczyciel, który wpisywał temat "Film Braveheart" i kropka użył skrótu myślowego, bo mógł napisać coś właśnie o historii.
Jednak filmy są elementem każdego planu,. podpadają pod rozumienie ze słuchu, czy prace z materiałami autentycznymi od strony technicznej patrząc.
Jeśli pani dyrektor wymaga od każdego jednej sztuki, to skserujcie, ale jeśli byłoby to wrzucone do segregatora pt. Język angielski, a nie p. Jan Kowalski, to tez byłoby OK.