Postautor: Guzik86 » 2012-10-02, 22:01
Witam,
Mam kilka drobnych pytań do anglistów uczących z repetytorium maturalnego Longmana (p. podstawowy). Właśnie skończyłam z uczniami pierwszy rozdział, zrobiłam test, oceniłam i jestem przerażona. Z jednej strony uczniowie olali test - jedno z ćwiczeń polegało na dopasowaniu ubrania do części ciała (słówka na poziomie gimnazjum lub podstawówki!). Bardzo proste, a jednak większość uczniów nosi buty na głowie i otula szyję spodniami.....
Z drugiej strony zastanawiam się co mogę zmienić w swojej pracy z maturzystami i nie mam za bardzo rewolucyjnego pomysłu na to repetytorium.
Bardzo proszę, podzielcie się ze mną przykładami realizacji materiału z jakiegoś rozdziału.
Np. Czytanki robicie na lekcji czy zadajecie do domu? Robicie dwa słuchania (kolumna listening 1 i 2 ) na jednej lekcji czy każda kolumna to oddzielny temat? Słówka wprowadzacie na lekcji czy zadajecie na zadanie domowe. Przynosicie dodatkowe materiały czy robicie tylko repetytorium? Test po każdym rozdziale czy po dwóch? (aby zdążyć z 14 tematami do kwietnia musiałabym robić jeden dział w 3 tygodnie. Duży test co 3 tyg [7 w semestrze] to jednak przesada. Z drugiej strony jeden test na dwa rozdziały to sporo materiału).
Proszę opowiedzcie jak pracujecie z tym repetytorium.
Moi uczniowie to nie młodzież z najlepszej szkoły w mieście. Piszą słabo (często tłumaczenie słowo w słowo), nie mówią w ogóle (kiedy daje czas na przygotowanie np opisu obrazka, plotkują o studniówce, gdy zwracam uwagę lub zbliżam się do ich ławki udają, że pracują-spontanicznie nie powiedzą żadnego zdania). Chęć do nauki wykazują nieliczni. Pozostali uważają, ze jakoś to będzie lub zdają z niemieckiego więc uważają, że angielskiego się uczyć nie muszą - osoby zdające z niemieckiego traktuję nieco bardziej ulgowo niz resztę, ale jednak pewnych rzeczy nauczyć się muszą.
Moje pierwsze i drugie klasy uczą się w większości chętnie, a maturzyści..... eh....