lekcja pokazowa

czyli miejsce dla filologów

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

Awatar użytkownika
haLayla
Posty: 3775
Rejestracja: 2008-08-24, 00:28
Kto: uczeń
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: małopolskie

Re: lekcja pokazowa

Postautor: haLayla » 2010-06-12, 20:27

huna66, w tym drugim przykładzie chodziło mi o rozmieszczenie w różnych miejscach w klasie tych przedmiotów, tak by uczniowie na Twoje polecenie je przynosili.

Możesz też dać im karteczki z jakimś przedmiotem i dzieci miałyby zadając pytania tak i nie, znaleźć swoją parę. Np. ktoś, kto będzie miał słonia będzie szukał pary pytając "Are you an animal?" itd.
<3

huna66
Posty: 12
Rejestracja: 2010-06-11, 23:40
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: małopolskie

Re: lekcja pokazowa

Postautor: huna66 » 2010-06-12, 22:26

ok, thx, to są dobre pomysły ale ... np.jaki cel realizujesz polecając uczniom przynosić przedmioty rozmieszczone w różnych miejscach? Karteczki i szukanie par też ok, robiłam to z licealistami, ale to tylko kwestie organizacyjne. Na zajęciach typu Vocabulary muszą opanować pewien zakres słownictwa i umieć go zastosować. Na Grammar, pojęcia gramatyczne i zastosować. Problem polega na tym, jak przekazać maluszkom w przystępny i skuteczny (oraz atrakcyjny) sposób, to , co młodzież nastoletnia przyjmuje korzystając ze swojego doświadczenia i umiejętności.

Awatar użytkownika
haLayla
Posty: 3775
Rejestracja: 2008-08-24, 00:28
Kto: uczeń
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: małopolskie

Re: lekcja pokazowa

Postautor: haLayla » 2010-06-12, 22:44

huna66, ja nie jestem ani nauczycielem, ani kandydatem na nauczyciela. Jedynie podaję swoje pomysły, licząc, że chociaż będą natchnieniem :) Ciężko mi powiedzieć, jaki to może realizować cel. Wiem z doświadczenia, że mi łatwiej się uczy jak powiążę pewne bodźce ze sobą - wkuwanie słówek może być łatwiejsze, jeżeli połączy się z jakąś aktywnością. Np. robiłem ze słówek grę w memory - dopasowywanie par obrazków do nazw w danym języku.
<3

huna66
Posty: 12
Rejestracja: 2010-06-11, 23:40
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: małopolskie

Re: lekcja pokazowa

Postautor: huna66 » 2010-06-12, 23:13

tak, to prawda. Skojarzenia i uruchamianie różnych zmysłów to bardzo dobry sposób na naukę słówek. Btw spopularyzowany ostatnio dzięki Sita (suggestopedia) .Metoda generalnie polega na nauczaniu przy wykorzystaniu ludzkiej podświadomości, chociaż nie tylko. Na niektórych dobrze działa i daje efekty:)
Fajnie, że chce ci się zajmować problemem , który ciebie nie dotyczy :)
pozdrawiam

Awatar użytkownika
haLayla
Posty: 3775
Rejestracja: 2008-08-24, 00:28
Kto: uczeń
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: małopolskie

Re: lekcja pokazowa

Postautor: haLayla » 2010-06-12, 23:41

huna66 pisze:Fajnie, że chce ci się zajmować problemem , który ciebie nie dotyczy :)


Od razu nie dotyczy. Jestem fanem neurologii :)
<3

Awatar użytkownika
Jolly Roger
Posty: 1650
Rejestracja: 2007-12-15, 18:34

Re: lekcja pokazowa

Postautor: Jolly Roger » 2010-06-13, 00:44

huna66,

Oto lista pytań:
-Jakie tempo pracy można zastosować w klasie 2 podstawówki kiedy dzieci uczą się angielskiego od klasy 0?


Polecę Pawlakiem(premierem). Musi być szybko, ale bez pośpiechu.


- czy taka grupa (będzie to 7 osób) potrafi czytać i pisać i jak biegle (mniej więcej)?

Można zgadywać. Więcej to podpowie wychowawca klasy. Czy możesz się z nim skontaktować?

- jakie są możliwości 8-9latków jeśli chodzi o skojarzenia i "creative thinking"?

jak wyżej. To raczej indywidualne możliwości. Moje maluchy często sa bardziej błyskotliwe niż gimnazjaliści.

- zakładając , że jest to szkoła prywatna (5 godzin angielskiego tygodniowo), na jakie możliwości językowe mogę liczyć?
- co ich nie znudzi?
-co najbardziej lubią?
-czym się (obecnie)interesują dzieci w tym wieku?


To też sa indywidualne sprawy. Wyskoczysz z misiami, a okaże się, ze większość to chłopaki. Wyskoczysz z mieczami, a okaże się, że dwie dziewczynki będa bardzo niezadowolone.

Wybrałaś fajne tematy. Ja mam 2h/tydzień w szkole publicznej i I can/can't mam w II klasie. Shopping jest w trzeciej. Jeśli mają 5 godzin w tygodniu to możliwe że też mieli.

Szkoła prywatna i siedmioro dzieci to dla mnie sugestia, żeby jak najmniej zajęć w ławkach. Piosenka z elementami ruchu, wycinanki - wyklejanki. Zabawa w terenie. Tu padł dobry pomysł ze sklepikiem. Zamiast supermarketu można porobić sklepiki branżowe. Niech każde dziecko przygotuje witrynę sklepu na kartonie (bakery, green-grocer, sport, toys, computer itp)

Najlepiej przygotować sobie lekcję modułowo, bo trudno zgadnąć czas. Czasem jedno ćwiczenie, które wydaje się, ze można zrobić w 3 minuty ciągnie się przez 7 minut. Z kolei inne obliczone na 5 minut zostało rozwikłane w 2. Dlatego tak sobie przygotuj, zebyś mogła bez wiedzy osób postronnych z pewnych rzeczy zrezygnować lub pewne elementy rozszerzyć. Ważne są elementy zabawowe i ważne, żebyś brała czynny udział w tych zabawach. jeśli nie widzisz się fikającej pajacyki to musisz wykombinować inny sposób na zabawy ruchowe, ale mam przekonanie, ze bez nich sie nie obejdzie. Druga klasa to żywioł. Skoszarowanie ich w ławkach to samobójstwo pedagogiczne.

powodzenia
We gonna ride the sea,
we pray to the wind and the glory
That's why we are raging wild and free

huna66
Posty: 12
Rejestracja: 2010-06-11, 23:40
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: małopolskie

Re: lekcja pokazowa

Postautor: huna66 » 2010-06-13, 09:27

ogromne dzięki! właśnie o to mi chodziło :jupi: :jupi:

Awatar użytkownika
Jolly Roger
Posty: 1650
Rejestracja: 2007-12-15, 18:34

Re: lekcja pokazowa

Postautor: Jolly Roger » 2010-06-15, 23:34

nie ma sprawy. stara dała :P

huna66,
podziel się efektami. Co w końcu zrobiłaś? Co wyszło, a co się nie udało? Będzie pomocne mi jak i kolejnym podgladaczom tego wątku
We gonna ride the sea,

we pray to the wind and the glory

That's why we are raging wild and free

huna66
Posty: 12
Rejestracja: 2010-06-11, 23:40
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: małopolskie

Re: lekcja pokazowa

Postautor: huna66 » 2010-06-16, 22:59

No więc Jolly Roger i podglądacze :) wyszło tak, że znalazłam tanie książeczki do kolorowania z naklejkami o zwierzętach lasów i łąk i zrobiłam lekcję z tegoż słownictwa:) Najpierw napisałam temat, potem narysowałam pod słowami las i łąkę:))) i dzieci to kupiły. Potem dałam im samoprzylepne karteczki , żeby napisały swoje imiona i przykleiły je na ubrania a następnie powiedziały na co je przykleiły:) Ja zaczęłam. Potem zapytałam jakie znają zwierzęta lasów i łąk i większość z nich zgadzała się z moją koncepcją, więc zapisałam je na tablicy. Potem rozdałam rysunki do pokolorowania i naklejki. Następnie dzieci losowały po dwie litery alfabetu i miały pokolorować te zwierzęta, których angielska nazwa zaczyna się od wylosowanej litery. Okazało się , że 2 rysunki to za dużo, więc rzekłam, że pracują tak pięknie, że jeden obrazek wystarczy na ocenę i narysowałam każdemu piękną buźkę:) Potem podałam charakterystyczne słowa do opisu zwierzątek np. shell, spines, long tail, fur, black spots i zaczęłam guessing game. Opisywałam różne zwierzęta, a dzieciaczki zgadywały kim jestem. Np. I have a grey fur and long ears and I can run fast. Wyszło bardzo fajnie. Na koniec puściłam piosenkę "Five little fishes" i dzieci naśladowały układ choreograficzny, który (niestety) sama odgrywałam. Też się podobało. Na zadanie miały pokolorować i podpisać pozostałe rysunki zwierzątek.
To czego nie przewidziałam, to tempo pracy. Kolorowanie tak ich zaabsorbowało, że bez kontroli mogłoby pochłonąć ze 3 godziny. Poza tym. problemem okazały się kolory kredek, gumka do mazania i wysiąkanie noska. Tych aspektów pracy nie znałam. Zauważyłam również, że dzieci były bardziej rozruszane językowo niż licealiści i zupełnie pozbawione oporów w mówieniu. To też nowość. Mogłam narzucić wyższy poziom. Ale ogólnie, to super się pracuje z takim odbiorcą! Dzieciaczki są wymagające ale to ich prawo, natomiast młodzież jest coraz bardziej roszczeniowa i to mnie martwi i trochę już zniechęca.
Aha, buźki na ocenę rysowałam tak, że zaczynałam od głowy albo ucha i za każdą prawidłową odpowiedź dorysowywałam pozostałe części. To był niezwykle ekscytujący zabieg. Niektórzy chcieli sami dokończyć rysunek ale nie pozwoliłam. Ocena , to ocena, no nie ?:)
Ciągle nie wierzę, że jest gdzieś taki świat i chciałabym się w nim znaleźć. To było świetne i cenne doświadczenie:) Honestly!
Jaki będzie efekt, jeszcze nie wiem. Poza mną , do finału doszła jeszcze jedna osoba. Niedługo się okaże. Kurcze, nie sądziłam , że na stare lata przyjdzie mi tak walczyć o robotę. Ale nic to, cieszę się, że mam szansę. Obiecuję dać znać co będzie:)
pzdr

Awatar użytkownika
malgala
Posty: 8170
Rejestracja: 2007-07-30, 18:50
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: łódzkie

Re: lekcja pokazowa

Postautor: malgala » 2010-06-17, 14:52

huna66 pisze:Jaki będzie efekt, jeszcze nie wiem.

Z opisu wnioskuję, że będzie dobrze.

Awatar użytkownika
Jolly Roger
Posty: 1650
Rejestracja: 2007-12-15, 18:34

Re: lekcja pokazowa

Postautor: Jolly Roger » 2010-06-19, 11:55

huna66,

dzięki. trzymam kciuki, bo wygląda, ze wasza wspólna praca byłaby z korzyścią dla obu stron.
We gonna ride the sea,

we pray to the wind and the glory

That's why we are raging wild and free

huna66
Posty: 12
Rejestracja: 2010-06-11, 23:40
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: małopolskie

Re: lekcja pokazowa

Postautor: huna66 » 2010-06-19, 19:08

Dzięki Wam za wsparcie i wiarę:) Po tylu latach, człowiek już sam nie wie, czy się do czegoś jeszcze nadaje , czy nie. Kiedy przychodzi do poważnych rozliczeń, jak np. likwidacja szkoły, zwolnienia i inne nieprzyjemne sprawy, to okazuje się , że ludzie nie są tacy fajni jakby się chciało uważać, a kolegów z pracy trudno nazwać kolegami. To bardzo bolesne doświadczenia i nikomu ich nie życzę. Myślałam, że uda mi się tego uniknąć ale niestety nie udało się. Jeśli kogoś to czeka, a taka jest nasza rzeczywistość, to starajcie się być w zgodzie z samym sobą i swoim sumieniem, jakkolwiek banalnie by to nie zabrzmiało.
A jeśli chodzi o efekty, to z radością informuję, że udało się !!!! i będzie dobrze:) Zatrudnili mnie, chociaż już dawno zwątpiłam w swoje możliwości, bo tak mnie ta rzeczywistość przygniotła. Jednak warto kochać to , co się robi i warto wierzyć w przyszłe pokolenia:)
pozdrawiam radośnie:)))

Awatar użytkownika
malgala
Posty: 8170
Rejestracja: 2007-07-30, 18:50
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: łódzkie

Re: lekcja pokazowa

Postautor: malgala » 2010-06-19, 19:30

Bardzo się cieszę i gratuluję.

huna66
Posty: 12
Rejestracja: 2010-06-11, 23:40
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: małopolskie

Re: lekcja pokazowa

Postautor: huna66 » 2010-06-19, 19:36

Bardzo dziękuję :D i dzielę się swoją radością :)

Awatar użytkownika
vuem
Posty: 4126
Rejestracja: 2009-06-18, 20:30
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: podkarpackie

Re: lekcja pokazowa

Postautor: vuem » 2010-06-19, 20:01

Cieszę się, że Ci się udało...bo nie mogło być inaczej :wink:

Powodzenia w ... nowej rzeczywistości :D


Wróć do „Języki obce”