Język francuski w szkole ponadgimnazjalnej - nowa podstawa

czyli miejsce dla filologów

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

kirstucha
Posty: 11
Rejestracja: 2010-08-29, 23:37
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka, Język francuski, Inne
Lokalizacja: pomorskie

Język francuski w szkole ponadgimnazjalnej - nowa podstawa

Postautor: kirstucha » 2011-09-17, 08:42

Witam,
Jestem nauczycielem j.francuskiego w szkole ponadgimnazjalnej i z przerażeniem myślę o przyszłym roku szkolnym i wejściu nowej podstawy programowej.
W całym moim powiecie (i nie tylko) nie ma gimnazjum w którym nauczano by języka francuskiego a co za tym idzie nie ma możliwości zapewnienia kontynuacji nauki więc w szkołach ponadgimnazjalnych ten język zginie. Jedyne języki nauczane w gimnazjum to niemiecki i angielski...
Jak to wygląda u Was? Bo jeśli dobrze rozumiem założenia nowej podstawy programowej wychodzi na to, że jedynymi nauczanymi językami w naszym regionie będą: niemiecki i angielski, a my romaniści zostaniemy bez godzin...
Chciałabym się dowiedzieć jak to wygląda w różnych stronach, czy wszędzie sytuacja jest tak dramatyczna, że tylko angielski i niemiecki się liczą? jak przekonać gimnazja aby wprowadzały inne języki obca a nie tylko angielski i niemiecki???

edzia
Posty: 4766
Rejestracja: 2008-02-05, 23:02

Re: Język francuski w szkole ponadgimnazjalnej - nowa podstawa

Postautor: edzia » 2011-09-17, 09:29

kirstucha pisze:a co za tym idzie nie ma możliwości zapewnienia kontynuacji nauki więc w szkołach ponadgimnazjalnych ten język zginie.
Ale może część uczniów zechce wybrać nauke tego języka od podstaw?

Chyba w założeniach reformy nie ma obowiązku kontynuacji obu języków obcych z gimnazjum, choć byłoby to dość sensowne?

Gdyby tak było, miałabym odwrotny problem - córka uczy się drugiego języka obcego w gimnazjum francuskiego, musiałaby więc wybierać tylko spośród tych szkół ponadgimnazjalnych, które oferują język francuski.

Moraw
Posty: 101
Rejestracja: 2011-04-12, 17:58
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Historia, WOS
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Język francuski w szkole ponadgimnazjalnej - nowa podstawa

Postautor: Moraw » 2011-09-17, 10:18

W moim liceum jest język francuski, w gimnazjach w mieście nie ma, więc uczniowie zaczynają od podstaw. Gorzej jest z zainteresowaniem, w każdym roczniku są tylko dwie grupy, większość jednak wybiera angielski, niemiecki albo rosyjski. Myślę, że nie zniknie ten język ze szkoły, bo zawsze będzie jakaś grupa chętnych na naukę od podstaw.
[center]Historia testis temporum, lux veritatis, vita memoriae, magistra vitae- Marcus Tullius Cicero [/center]

barb01
Posty: 56
Rejestracja: 2010-04-12, 12:01
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język francuski
Lokalizacja: wielkopolskie

Re: Język francuski w szkole ponadgimnazjalnej - nowa podstawa

Postautor: barb01 » 2011-09-17, 12:12

To jest problem, który "ciągnie się" od ponad 30 lat czyli od początku mojej pracy:) Nie zmienił tego nawet fakt, że j. francuski jest językiem urzędowym UE. Uważam, że winę za to ponoszą p/wszystkim sami Francuzi, bo nie robią nic lub prawie nic, by tę sytuację zmienić. Gdy pracowałam jako doradca metodyczny, to udało mi się zorganizować akcję darmowych podręczników dla klas pierwszych w gimnazjach, gdy te zgodziły się wprowadzić j. francuski i dzięki wciągnięciu do tego projektu Konsulatu w Poznaniu i Pana E. Brzezińskiego, właściciela hurtowni i księgarń w Poznaniu, który pomógł nam finansowo. Potem akcja rozciągnęła się na całą Polskę i umarła śmiercią naturalną w momencie gdy zmienił się konsul, który nie zrobił NIC ani dla uczniów, ani dla nauczycieli. Drugim elementem, który trochę pomógł j. francuskiemu, było poszerzenie propozycji konkursów adresowanych wyłącznie do uczących się j. francuskiego. Wg mnie jedynym co może pomóc, to bardzo dobra opinia o poziomie nauczania (tzn jeżeli efekty na maturach są lepsze niż z innych języków), ciekawie prowadzone zajęcia, na których zawsze dzieje się coś nowego, czego nie ma na innych lekcjach, reklama j. francuskiego na terenie szkoły (bo uczniowie i rodzice rozmawiają między sobą i przekazują tę wiedzę kandydatom do szkół), atrakcyjne zaprezentowanie j. francuskiego i Francji w czasie dni europejskich w szkole, a jak takich nie ma to zróbcie dni. j. francuskiego (kilka sprawdzonych pomysłów znajdziecie na http://www.otostrona.pl/eduznami.pl/ ), no i najważniejsze to wymiana z Francją. Wiem z doświadczenia, że większość romanistów daje z siebie bardzo dużo na zajęciach, gdyż wie, że lekcje prowadzone wg utartych schematów, metodą PPP i wg podręcznika strona po stronie są nudne, przewidywalne i nie motywują uczniów, a osiągane wyniki są słabsze niż wtedy, gdy pracujemy metodami aktywizującymi, bo większość uczniów to kinestetycy, którzy zapamiętują nowy materiał, gdy "przeżyją" go, gdy jest on wprowadzany poprzez przeżywane emocje, a metody aktywizujące to umożliwiają, nie pomijając jednocześnie wzrokowców i słuchowców, tak jak inne metody pozostawiają z boku kinestetyków. Poza tym uważam, że romaniści powinni zacząć wreszcie "atakować" Ambasadę Francji listami indywidualnymi, w których przedstawią prawdziwą sytuację języka w edukacji, bo listy grupowe i te od doradców metodycznych nie robią na nich żadnego wrażenia. No i wreszcie macie spotkania z wydawnictwami, którym też możecie otworzyć oczy, że za chwilę nie będą istnieć na rynku polskim, jak nie wezmą się za poprawę sytuacji. Anglicy i Niemcy wydają na prawdę duże pieniądze na umocnienie się na rynku. Konsulat w Poznaniu (gdy jeszcze tu istniał) w najlepszych czasach swojej działalności podarował pewnej Uczelni ok. 50 książek i podręczników, a w tym samym czasie Niemcy zafundowali tej samej uczelni salę audiowizualną - nie trzeba chyba tego komentować... Niemieckie i angielskie wydawnictwa bardzo dbają o nauczycieli oferując im różnego rodzaju gratisy, a my możemy co najwyżej dostać za darmo jakiś nowy podręcznik... O możliwości udziału w szkoleniach zagranicznych dla nauczycieli juz nie wspomnę... Jednym słowem nauczyciele romaniści są zostawienie sami sobie, tak jakby poprawa sytuacji j. francuskiego w kraju była wyłącznie ich interesem, więc proszę Państwa trzeba więcej wymagać od Francuzów i stale im pokazywać, że za chwilę znikną z Polski, a o powrocie nawet nie będą mieli co marzyć.
Serdecznie pozdrawiam i życzę samych sukcesów
Barbara
Barbara Lewińska

Moraw
Posty: 101
Rejestracja: 2011-04-12, 17:58
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Historia, WOS
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Język francuski w szkole ponadgimnazjalnej - nowa podstawa

Postautor: Moraw » 2011-09-17, 12:59

barb01 pisze:Nie zmienił tego nawet fakt, że j. francuski jest językiem urzędowym UE.

To wg mnie chybiony argument. UE ma 23 języki urzędowe, co nie jest jeszcze powodem by się ich wszystkich uczyć. Jednakże w przypadku francuskiego można powiedzieć, że jest w dziesiątce najczęściej używanych języków, więc warto. Osobiście żałuję, że nie ma w szkołach hiszpańskiego, to język częściej używany od francuskiego i z tego co się orientuje łatwiejszy.
[center]Historia testis temporum, lux veritatis, vita memoriae, magistra vitae- Marcus Tullius Cicero [/center]

barb01
Posty: 56
Rejestracja: 2010-04-12, 12:01
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język francuski
Lokalizacja: wielkopolskie

Re: Język francuski w szkole ponadgimnazjalnej - nowa podstawa

Postautor: barb01 » 2011-09-17, 13:16

No widzisz, to jest właśnie typowa reakcja osób nie mających żadnego pojęcia o j. francuskim, o jego obecności w j. polskim, co ułatwia bardzo naukę, a wydających o nim negatywną opinię, że jest trudny. Każdy język na pewnym poziomie zaczyna być trudny, także angielski, o którym mówi się, że jest jednym z najłatwiejszych. A co powiesz o j. niemieckim, którego gramatyka jest faktycznie o wiele trudniejsza od francuskiej już od początku nauki? Jaki to ma wpływ na częstotliwość nauczania go? A jaki ma wpływ na to fakt, że użyteczność j. niemieckiego jest jeszcze mniejsza niż j. francuskiego? To nie ma żadnego wpływu na fakt, że rodzice wybierają dzieciom taki, a nie inny język, bo tak jest najczęściej.
Barbara Lewińska

Moraw
Posty: 101
Rejestracja: 2011-04-12, 17:58
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Historia, WOS
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Język francuski w szkole ponadgimnazjalnej - nowa podstawa

Postautor: Moraw » 2011-09-17, 14:16

Nie znam języka, tylko z rozmów z osobami uczącymi się go wynika, że do łatwych nie należy.
barb01 pisze:a wydających o nim negatywną opinię, że jest trudny.

To, że język jest trudny, nie jest od razu negatywną opinią. Za chwilkę okaże się, że jestem uprzedzony do Francuzów czy coś podobnego :wink:

barb01 pisze: A co powiesz o j. niemieckim, którego gramatyka jest faktycznie o wiele trudniejsza od francuskiej już od początku nauki? Jaki to ma wpływ na częstotliwość nauczania go? A jaki ma wpływ na to fakt, że użyteczność j. niemieckiego jest jeszcze mniejsza niż j. francuskiego?

Jest trudny, znam ten język, a jeśli o użyteczność chodzi, jest mniej powszechny od francuskiego, ale akurat mi się przydaje :)
[center]Historia testis temporum, lux veritatis, vita memoriae, magistra vitae- Marcus Tullius Cicero [/center]

kirstucha
Posty: 11
Rejestracja: 2010-08-29, 23:37
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka, Język francuski, Inne
Lokalizacja: pomorskie

Re: Język francuski w szkole ponadgimnazjalnej - nowa podstawa

Postautor: kirstucha » 2011-09-17, 15:43

edzia pisze: Ale może część uczniów zechce wybrać nauke tego języka od podstaw?

u mnie to akurat nie grozi... pracuję w technikum, w szkole rolniczej. Już teraz "staję na głowie" aby zmotywować uczniów do nauki j. francuskiego i nie ukrywam, że mam duży problem, do tego dochodzą naciski rodziców na dyrekcję, że ten "chiński" to ich dzieciom do niczego nie potrzebny...

Zgadzam się całkowicie z barb01 , że my, romaniście jesteśmy pozostawieni sami sobie. Wydawnictwa nie mają dla nas nic, w woj. pomorskim od lat nie ma doradcy metodycznego, jakiekolwiek informacje o szkoleniach, spotkaniach itp muszę wykopywać sama, czuję się jak gatunek zagrożony wyginięciem... W zeszłym roku Ambasada zorganizowała szkolenia, i poza tym nic więcej... liczą na nas, nauczycieli, że zmobilizujemy organy prowadzące do wprowadzania francuskiego do szkół... Nie wiem jak reszta nauczycieli j. francuskiego ale czuję się bezsilna i chyba niestety wyginę jako nauczyciel języka z chwila wejścia nowej podstawy programowej... A szkoda, bo kocham ten język...

Awatar użytkownika
haLayla
Posty: 3775
Rejestracja: 2008-08-24, 00:28
Kto: uczeń
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: małopolskie

Re: Język francuski w szkole ponadgimnazjalnej - nowa podstawa

Postautor: haLayla » 2011-09-18, 01:21

barb01 pisze:A jaki ma wpływ na to fakt, że użyteczność j. niemieckiego jest jeszcze mniejsza niż j. francuskiego?


Ja odniosłem wrażenie, że to właśnie francuski jest mniej użyteczny, niż niemiecki. Z Niemcami łączą nas więzy gospodarcze - większość naszego eksportu idzie do Niemiec. To także najczęściej Niemcy przyjeżdżają do Polski w celach turystycznych. Wreszcie, to Niemcy są naszym sąsiadem, nie zaś Francja.
<3

barb01
Posty: 56
Rejestracja: 2010-04-12, 12:01
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język francuski
Lokalizacja: wielkopolskie

Re: Język francuski w szkole ponadgimnazjalnej - nowa podstawa

Postautor: barb01 » 2011-09-18, 12:17

No i tu się mylisz:) Współpraca gospodarcza z Francją jest bardzo szeroka co widac po ilości towarów francuskich na naszym rynku. Czesi też są naszym sąsiadem i nic z tego nie wynika. To nie o to chodzi w tym wszystkim. We Francji zagrożeni sa nauczyciele j. niemieckiego, bo włoski i hiszpański od lat są bardziej popularne. W każdym kraju są jakies z tym kłopoty, bo władze pozwalają iść na żywioł, tak, jak było u nas z j. rosyjskim po upadku komuny... Utrzymanie równowagi jest jedynym dobrym wyjściem, ale to od nas nie zależy przecież i nie mamy na to żadnego wpływu...
Barbara Lewińska

Awatar użytkownika
haLayla
Posty: 3775
Rejestracja: 2008-08-24, 00:28
Kto: uczeń
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: małopolskie

Re: Język francuski w szkole ponadgimnazjalnej - nowa podstawa

Postautor: haLayla » 2011-09-18, 15:22

barb01 pisze:No i tu się mylisz:) Współpraca gospodarcza z Francją jest bardzo szeroka co widac po ilości towarów francuskich na naszym rynku.


Eksport:
http://www.poland-export.pl/statystyki/

Jeżeli wolumen eksportu do Europy to 75%, a do Niemiec z tego trafia 20%, zaś do Francji 10%, to odpowiednio udział w eksporcie dla tych krajów to 15% dla Niemiec i 7,5% dla Francji. Czyli dwa razy więcej trafia do Niemiec.

Dla importu podobnego opracowania nie znalazłem, ale o ile mnie pamięć nie myli proporcje były podobne. Jak chcesz, to poszukam.

Wreszcie kwestia rozwoju gospodarek obu tych państw. Różnica w produkcie krajowym brutto między Niemcami a Francją to aż 800 mld dolarów.

Jakby nie było, z punktu widzenia li tylko gospodarczego opłaca się uczy niemieckiego bardziej, niż francuskiego.

barb01 pisze:Czesi też są naszym sąsiadem i nic z tego nie wynika.


Z Czechów nigdy nic nie wynikało :mrgreen:

barb01 pisze:To nie o to chodzi w tym wszystkim. We Francji zagrożeni sa nauczyciele j. niemieckiego, bo włoski i hiszpański od lat są bardziej popularne. W każdym kraju są jakies z tym kłopoty, bo władze pozwalają iść na żywioł, tak, jak było u nas z j. rosyjskim po upadku komuny... Utrzymanie równowagi jest jedynym dobrym wyjściem, ale to od nas nie zależy przecież i nie mamy na to żadnego wpływu...


A tu się zgadzam. Jakby nie było, nie można kogoś zmuszać do nauki jednego języka, gdy pragnie się uczyć drugiego. Oczywiście w granicach rozsądku - nie widzę możliwości zaoferowania nauki języka rumuńskiego, gdy tego języka chce się uczyć dwóch uczni.
<3

tecumseh
Posty: 171
Rejestracja: 2011-03-13, 21:59
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język niemiecki
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Język francuski w szkole ponadgimnazjalnej - nowa podstawa

Postautor: tecumseh » 2011-09-25, 13:17

Barb0 1,

a nie mają Francuzi czegoś takiego jak Goethe Institut czy british Council.
Bo np. Goethe Institut działa bardzo prężnie i popularyzuje nauczanie niemieckiego, organizuje wymiany/kursy/stypendia/warsztaty dla nauczycieli/konkursy/pokazy filmów itd
Poza tym sa inne organizacje niemieckie.

A co do tej użyteczności niemieckiego, to trochę niesprawiedliwie oceniasz, czemu mniejsza?
Niemiecki jest najpopularniejszym językiem w Europie, mówi nim 100 mln ludzi, nie tylko w Niemczech, ale i w Austrii, Szwajcarii, Lichtensteinie itd
I Niemcy są najważniejszym partnerem dla Polski i gospodarczo i politycznie, poza tym choćby więcej Niemców turystów przyjeżdża do Polski, więcej Polaków mieszka i pracuje w Niemczech (i to jeszcze zanim otworzono granice, tak było)

Oczywiście w skali światowej i niemiecki i francuski mają słabą pozycję w porównaniu do wszechobecnego angielskiego (no, ale popkultura, USA, kolonie brytyjskie itd)

Awatar użytkownika
ann
Posty: 933
Rejestracja: 2008-01-21, 21:18
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Historia, Geografia, Informatyka, ...
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Język francuski w szkole ponadgimnazjalnej - nowa podstawa

Postautor: ann » 2011-09-25, 13:58

tecumseh pisze:a nie mają Francuzi czegoś takiego jak Goethe Institut czy british Council.

Jest coś takiego jak Alliance Francaise :)
Prywatnie żyję tak, jak każdy:
Jem, piję, sypiam, patrzę w gwiazdy


Wróć do „Języki obce”

cron