Co robi polonista we wrześniu?

poloniści, historycy, nauczyciele WOK, to miejsce dla Was

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

amb
Posty: 9
Rejestracja: 2014-08-25, 10:36
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język polski
Lokalizacja: małopolskie

Re: Co robi polonista we wrześniu?

Postautor: amb » 2014-09-08, 14:57

Zrobię im tą diagnozę, umówiłam się z nimi na piątek. Szperam teraz po internecie w poszukiwaniu jakiegoś testu;)

Awatar użytkownika
iluka
Posty: 3015
Rejestracja: 2012-07-25, 12:23
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język polski
Lokalizacja: małopolskie

Re: Co robi polonista we wrześniu?

Postautor: iluka » 2014-09-08, 16:13

silije pisze:mam dość liczną grupę na te wyrównawcze
Znaczy ośmioro? Bo więcej nie wolno.
W życiu bo­wiem is­tnieją rzeczy, o które war­to wal­czyć do sa­mego końca. Paulo Coelho

koma
Posty: 2551
Rejestracja: 2007-11-17, 00:26

Re: Co robi polonista we wrześniu?

Postautor: koma » 2014-09-08, 16:20

silije pisze:Zwłaszcza, że mam dość liczną grupę na te wyrównawcze.

Przepisy dotyczące zajęć wyrównawczych nie zmieniły się - liczba uczestników to max 8 !!

koma
Posty: 2551
Rejestracja: 2007-11-17, 00:26

Re: Co robi polonista we wrześniu?

Postautor: koma » 2014-09-08, 16:35

iluka pisze:Znaczy ośmioro?

Iluka, byłaś lepsza o kilka sekund:)

amb!
Co chcesz zbadać?
Dlaczego "jakiegoś testu"???
Odebrałaś PW???

amb
Posty: 9
Rejestracja: 2014-08-25, 10:36
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język polski
Lokalizacja: małopolskie

Re: Co robi polonista we wrześniu?

Postautor: amb » 2014-09-08, 16:39

U mnie chyba nikt nie zna tych przepisów, bo jutro mogę mieć nawet całą klasę.

amb
Posty: 9
Rejestracja: 2014-08-25, 10:36
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język polski
Lokalizacja: małopolskie

Re: Co robi polonista we wrześniu?

Postautor: amb » 2014-09-08, 16:44

U mnie chyba nikt nie zna tych przepisów, bo jutro mogę mieć nawet całą klasę.

silije
Posty: 168
Rejestracja: 2013-11-10, 16:30
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język polski
Lokalizacja: wielkopolskie

Re: Co robi polonista we wrześniu?

Postautor: silije » 2014-09-08, 17:38

Nie, moje miłe, dwanaścioro - z dwóch różnych klas. Powiedziano mi, owszem, że do dziennika mogę wpisać tylko ośmioro, z aktualnymi opiniami z PPP, ale na zajęcia na razie mają przychodzić te wszystkie.

Awatar użytkownika
iluka
Posty: 3015
Rejestracja: 2012-07-25, 12:23
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język polski
Lokalizacja: małopolskie

Re: Co robi polonista we wrześniu?

Postautor: iluka » 2014-09-08, 17:50

silje, amb, wiecie co? Ręce i majtki opadają :!: Szkoda słów :oops:
W życiu bo­wiem is­tnieją rzeczy, o które war­to wal­czyć do sa­mego końca. Paulo Coelho

koma
Posty: 2551
Rejestracja: 2007-11-17, 00:26

Re: Co robi polonista we wrześniu?

Postautor: koma » 2014-09-08, 17:54

silije pisze:Powiedziano mi, owszem, że do dziennika mogę wpisać tylko ośmioro

Koniecznie zapytaj dyrekcję, GDZIE masz wpisać nazwiska pozostałych dzieci i kto w czasie tych zajęć ponosi za dzieci prawną odpowiedzialność.

Awatar użytkownika
linczerka
Posty: 4541
Rejestracja: 2011-11-04, 19:49
Kto: nauczyciel
Lokalizacja: Polska

Re: Co robi polonista we wrześniu?

Postautor: linczerka » 2014-09-08, 20:13

silije pisze:na zajęcia na razie mają przychodzić te wszystkie.

silije pisze:do dziennika mogę wpisać tylko ośmioro

To jawne fałszowanie dokumentacji. Poza tym weź sobie do serca posty komy i widmo prokuratora.
Poprosiłabym o pisemne polecenie.
Trzeba umieć iść słoneczną stroną życia

ŚliwkiWczekoladzie
Posty: 12
Rejestracja: 2014-07-15, 15:55
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język polski
Lokalizacja: śląskie

Re: Co robi polonista we wrześniu?

Postautor: ŚliwkiWczekoladzie » 2014-09-09, 15:17

A mnie po pierwszej euforii zaczynają dopadać wątpliwości :( Dziś np. okazało się, że nie mogę zadać uczniom 4 klasy lektury "Nowe Przygody Mikołajka" ponieważ nie ma tego w bibliotece, a pojawił się też głos, że książka jest za długa (!) i nawet jeden uczeń wyliczył, że musiałby przeczytać 18 stron dziennie żeby do połowy października zdążyć (podejrzewam, że to oczywiście sugestia rodziców) ;/ Sprawa stanęła na tym, że mam z nimi przerobić "Mikołajka" bo jest dostępna w bibliotece szkolnej w liczbie 7 sztuk. To podstawówka.
Jeśli chodzi o gimnazjum - tutaj jest trochę lepiej pod względem moich wymagań - nikt tego nie kwestionuje - ale program wydaje mi się bardzo okrojony, uważam, że powinni wiedzieć więcej, uzupełniam im wiadomości, ale wtedy czasu mi często brakuje... więc mam wątpliwości czy robię dobrze, a może powinnam iść zgodnie z programem i podręcznikiem? Nie dodawać nic od siebie w wersji rozszerzonej? Generalnie jeśli chodzi o gimnazjum to czuję presję i odpowiedzialność - ta świadomość mojej roli przeraża mnie. Może po prostu się do tego nie nadaje? No, a teraz czytam tutaj o jakiejś diagnozie? Jeszcze nikt mi nic na ten temat nic nie mówił :(

lenaskaw
Posty: 121
Rejestracja: 2007-12-25, 11:52
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język polski
Lokalizacja: małopolskie

Re: Co robi polonista we wrześniu?

Postautor: lenaskaw » 2014-09-09, 15:21

Ja z kolei dziś w kl III gimnazjum usłyszałam, że cyt. "ich ambicje i chęci do nauki skończyły się po kl...."0", po prostu pozostaje strzelić sobie między oczy albo olać, pytać i robić swoje- tego zamierzam się trzymać.Komu będzie zależało, to się będzie uczył...

ŚliwkiWczekoladzie
Posty: 12
Rejestracja: 2014-07-15, 15:55
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język polski
Lokalizacja: śląskie

Re: Co robi polonista we wrześniu?

Postautor: ŚliwkiWczekoladzie » 2014-09-09, 15:45

Zadziwia mnie też - jeśli chodzi o gimnazjum, że naprawdę ciężko zachęcić ich do aktywności... czasami się to udaje, ale raczej przeważa lęk, niechęć (sama nie wiem co) przed jakąkolwiek wypowiedzią. Nawet jak w tekście maja czarno na białym to, o co aktualnie pytam, nawet jak im zaznaczam, że mają korzystać z tekstu, cytować.... wciąż cisza. Czy to jest już takie ogólne "nie chce mi się myśleć"?

silije
Posty: 168
Rejestracja: 2013-11-10, 16:30
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język polski
Lokalizacja: wielkopolskie

Re: Co robi polonista we wrześniu?

Postautor: silije » 2014-09-09, 15:53

ŚliwkiWczekoladzie pisze: Może po prostu się do tego nie nadaje? No, a teraz czytam tutaj o jakiejś diagnozie? Jeszcze nikt mi nic na ten temat nic nie mówił :(


Śliwki, to chyba przedwczesne zwątpienie we własne "nadawanie się" - po pierwszym tygodniu. Protestuję, bo ja nadal wierzę, że się będę nadawała, tylko po prostu dopiero startuję i mam wielkie poczucie zagubienia w rzeczywistości.

Jeszcze jak prowadzę lekcję, to jestem w transie, ale potem dzwoni dzwonek, dzieci znikają, a ja muszę przypomnieć sobie jak się nazywam, gdzie są moje rzeczy, co teraz powinnam zrobić i którędy idzie się do drzwi wyjściowych :lol2:

lenaskaw
Posty: 121
Rejestracja: 2007-12-25, 11:52
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język polski
Lokalizacja: małopolskie

Re: Co robi polonista we wrześniu?

Postautor: lenaskaw » 2014-09-09, 15:54

ŚliwkiWczekoladzie, Kobieto - witamy w gimnazjalnej rzeczywistości. :roll:


Wróć do „Przedmioty humanistyczne”