fajnyprofesor pisze:Ale niestety nie korzysta z lekcji, nic nie zapisuje, nie czyta, nie robi ćwiczeń mimo moich kilku upomnień. Zwracam się do niego imiennie, którkimi zwrotami np. :czytaj, pisz,otwórz ksiązkę itd.
Stań przy nim i chociaż trochę poświęć czasu, aby zaczął przy Tobie wykonywać te czynności: czytanie, pisanie, uzupełnianie ćwiczeń. Uczniowie z ADHD to często dzieci, które nie są przyzwyczajone do samodzielności, systematyczności, nawet minimalnej, trzeba ich tego nauczyć, ale potrzeba do tego czasu.
fajnyprofesor pisze:Podobnie jest z pracami domowymi-rzadko kiedy są odrobione.
Tutaj dociśnij matkę, aby poświęciła codziennie dziecku co najmniej godzinę czasu na zadania domowe, naukę itp. Umów się z nią, że ma pomagać dziecku w zadaniach, sprawdzaj rzetelnie czy zadania są wykonywane, jeśli zauważysz braki stawiaj ndst.
fajnyprofesor pisze:Jak mam działać, co robić, może macie jakieś sprawdzone metody w praktyce-bo książek dużo przeczytałam i nie znalazłam odpowiedzi.
Książki psychologiczne traktuj jako wskazówki, zresztą niektóre mogą więcej siać spustoszenia, niż przynosić pożytku. Sprawdzone metody zdobędziesz w praktyce
fajnyprofesor pisze:Problem jest jeszcze jeden-mama samptnie go wychowująca
Kobieta pewnie przemęczona rzeczywistością, gdyż jak piszesz sama wychowuje dziecko. Zapewne wyręcza dzieciaka w domu ze wszystkiego, stąd też może być apatia na lekcji.
fajnyprofesor pisze:uważa, że spełniła swó obowiązek podając mu rano leki, reszta nalezy do szkoły.
Czyby mama powtarzała słowa jakiegoś "mądrego" psychologa?
Tak jak napisała
anetakam0 uświadamiaj matkę, a ponadto traktuj ucznia normalnie; bądź życzliwa, rozsądnie wymagająca, konsekwentna.
Odnośnie syndromu ADHD odnoszę wrażenie, że zbiera on "duże żniwa" tam, gdzie brakuje ojca lub gdzie ojciec nieudolnie spełnia swoją rolę wychowawczą.