Postautor: justyna605 » 2010-06-26, 21:38
Film jest świetną pomocą dydaktyczną, często go wykorzystuję, ale raczej w "dobrych" klasach, czyli takich, w których rzeczywiście mozna o czyms porozmawiać. Słabe klasy ograniczą sie do radości z tego, że mają luźną lekcję ;( Na języku polskim sprawdzą się na pewno adaptacje lektur - dyskusja na temat wierności z oryginałem. Ciekawe są jednaka takie lekcje, które wykorzystują inne filmy - Matrix (nawiazania do Biblii, filozofii...) Dzień świra (ryzykowne ze względu na język, ale świetny portret inteligenta, np w zestawieniu z Weselem). Byłby super, gdybyś umiała pokazać młodzieży, że w filmie ważna jest nie tylko treść, ale i forma. Mozna porozmawiać o muzyce, planach, aktorstwie... , po to, żeby Twoi uczniowie nie mówili, że im się coś nie podoba, tylko - dlaczego im się nie podoba.