Postautor: przypadkowa » 2014-09-10, 17:56
Witam Dziewczyny
poczytuję Was od jakiegoś czasu anonimowo i jesteście dla mnie źródłem wielu informacji.
Od września jestem wychowawczynią klasy 1 w szkole prywatnej. Luksus, bo to malutka klasa, ale prawie całkowicie męska. Mam tylko 1 uczennicę. Jest to dla mnie nowość, bo do tej pory pracowałam z dziećmi w szkole specjalnej, na tym samym etapie edukacyjnym co prawda, ale jednak na trochę innych zasadach. Tym bardziej chłonę wszystko co tu piszecie.
Zainteresowałyście mnie tymi materiałami do diagnozy umiejętności, ja też chętnie bym je obejrzała i wykorzystała w praktyce. Gdybyście miały chwilę przesłać je na adres mailowy byłabym bardzo wdzięczna adres usunięto na prośbę użytkownika
W klasie mam i 6 i 7 latki i już po tych prawie 2 tygodniach widzę, że różnice w funkcjonowaniu poszczególnych uczniów są- ale nie koniecznie wiąże się to z wiekiem. Najmłodsze dziecko jest chyba największym bystrzacha z całej klasy. I już tez dostrzegam z kim będę miała najwięcej pracy, bo mam ucznia, który nie radzi sobie z podziałem wyrazów na sylaby, o głosowaniu nie wspominam już nawet. Jest to dziecko z ogromnymi trudnościami w skupieniu się, i myślę, że przez to niewiele wyniósł z zerówki.
Macie jakieś sposoby jak "nadgonić" z uczniem? Rozmawiałam z jego Mamą, poprosiłam o ustawiczne ćwiczenia w każdej sytuacji życiowej wręcz "przy okazji" takich rzeczy jak synteza i analiza sylabowa, tak samo z głoskami. Nie wiem co z tego wyjdzie.
Ostatnio zmieniony 2014-09-11, 18:04 przez
przypadkowa, łącznie zmieniany 1 raz.